Przeczytałem. Fajne, zabawne, groteskowe, a przy tym niegłupie i znakomicie narysowane. Moja ulubiona historyjka to ta o fasoli. O drugie miejsce walczą Głowa i dwie drewniane kukiełki. Marsjanie też rządzą. Tyle dobra, że ciężko się zdecydować. Wszystkie historyjki są humorystyczne. Bardzo polecam. 8/10