Przez myśl mi nie przeszło, że sklep z którego nie kupuję, ma zapewnić mi lepszy opis produktów niż ich wydawca.
Ale zazwyczaj tak jest. EGMONT JEST WYDAWCĄ A NIE SKLEPEM. It jak i inne wydawnictwa komiksowe 95% swojego nakładu sprzedają hurtowniom i sklepom. Dopiero owe sklepy sprzedają i reklamują jak najwierniej produkt klientowi ostatecznemu. Tak jest w każdej dziedzinie. Producent herbaty Lipton na swojej stronie ma podstawowe informacje, to strona Tesco umieszcza dokładniejsze dane, koszule Vistuli - dostępne rozmiary, kroje i kolory są już na stronach sklepów oferujących odzież tego producenta. Podobnie z książkami - wydawcy na swoich stronach podają to co wydali, można czasem coś u nich kupić, ale to głownie sklepy - Empik i dyskonty internetowe dają większy wgląd w ofertę którą mają na stanie. Już wyczuwasz różnicę pomiędzy wydawcą a sklepem?
Forma elektroniczna, po jednej/dwie stronie na serię, ale z przykładowymi kadrami.
Ale przecież ma. Działa to 24 godziny na dobę, 12 miesięcy w roku. Jest nim strona egmont.pl, gdzie można zobaczyć
przykładowe plansze jak i inne dane techniczne.
Ot, pierwszy przykład który mi się kliknął - Neonomicon.
https://egmont.pl/Neonomicon,15984666,p.htmlCzy ma wgląd w plansze we wszystkie komiksy? Nie mam pojęcia, ale chociaż chciało mi się poklikać.
A że taka forma względu w produkt nie nazywa się katalog to już tylko twój problem, gdyż ubzdurałeś sobie że katalog powinien zawierać informacje, które są normalnie dostępne gdzieś indziej i zrobiłeś z tego raban.
Przynajmniej nabieram pewności dlaczego często tak autoratywnie piszesz (gdyż to już nie pierwszy raz gdy wręcz chamsko się wcinasz w moje posty).
Widocznie pisałeś głupoty bez cienia researchu, jak wyżej. A istotą forum jest autorytywne wcinanie się w posty, gdy ktoś pisze nieprawdę. Może to zrobić każdy, nie możesz określić kręgu osób, z którymi chcesz pisać.
Nie kupuję na Gildii, gdyż nie przyjmuję płatności w Eur
A który przyjmuje?