Hellboy w listopadzie, w międzyczasie tylko 2 tomy BBPO i nic nowego pomiędzy. Liczyłem na otwarcie nowej serii lub jednostrzałówkę jak np tom zbiorczy Kościeja.
Brak kontynuacji Conana. Po cichu liczyłem na choć jeden tom w roku.
Kupię brakujące części Usagiego, Kajtka i Koka, Iznogud, Podniebnego Harego, trzy tomy od Mignoli i właściwie nic więcej nie ma skierowanego w mój gust. W skali roku dużo poniżej możliwości portfela.