Cieszy mnie, że tylu zazwyczaj mniej udzielających się forumowiczów, zabrało głos w sprawie slipcase'u X-Mieczy.
W naszym kraju ciężko sprzedać 3 tys a nawet 2 tys nakładu komiksu. Co przy 38 milionach mieszkańców Polski jest naprawdę słabym wynikiem. Wydawca postanawia więc zachęcić potencjalnych klientów i wypuścić pakiet w specjalnym opakowaniu w niższej cenie. I bardzo dobrze, tylko dlaczego tak mało. Z tego co tutaj jest pisane, wychodzi, że tych tekturek nie było więcej niż 500 sztuk na całą Polskę. Jak się okazało, za mało. A przy okazji wydawnictwo zrobiło sobie zły szum w środowisku.
Egmont wydaje zwykle komiksy pod koniec miesiąca. Ja kupuję je zwykle jakieś 2 tygodnie później, po 10-tym gdy dostanę wypłatę. I to zazwyczaj od Taniej Książki. Jakoś nie robię wpłat za przedpremiery, bo po premierze zwykle są większe rabaty. Dlatego szkoda, że slipcase'a zabrakło na tak wczesnym etapie dystrybucji. Przy tak małej sprzedaży poszczególnych tytułów to jest naprawdę dziwne.