Egmont 2023

[Arne]

No właśnie chciałbym wiedzieć za co? Bo przy wolnej interpretacji stosowanej przez wydawców można mi wcisnąć każda cenę i jej wysokość dowolnie zinterpretować wyciągniętymi z rękawa kosztami wydawcy.

[Death]

Już nie mogę doczekać się tej Dżakarty. I super, że Egmont puści to w tym swoim mega powiększonym formacie 24.5x33.2cm, czyli takim jaki miała Indyjska włóczęga

Mam nadzieję, że Dżakarta będzie tak dobra, żeby mogła z godnością stanąć na półce obok Indyjskiej włóczęgi. 

[Arne]

Grube Inferno jest dobre, bo pozytywnie rokuje na grubość Onslaughta, którego nie dostaliśmy w WKKM w kilku tomach.

Onslaught będzie miał 488 stron. Wystarczy sprawdzić w necie jak to było wydane w USA. W X-Men Milestones Egmont wydaje 1:1 zgodnie z oryginałem, nie robi własnych składaków.

[dinogal]

Ale wiesz, ze oryginal ma cene okladkowa $24,99 co nie?

Nie, nie wiem zresztą co to za informacją, cena z okładki US=PL, możemy sie bawić w porównywanie siły nabywczej pieniądza patrzenie za ile %z okładki można kupić w US and A a ile w PL ale to nie o to chodzi. Po prostu w moim odczuciu w takich wymiarach i za tyle stron powinien być tańszy, Ty powiesz że droższy kwestia odczucia

[donT]

No wlasnie, to wyjasnie Twoje oburzenie. Ten album to nie jest zwykly marvelowy tpb. To taki "graphic novel" w niestandardowym formacie, w twardej oprawie, (prawie) w calosci zrobiony przez Rossa. Mialem oryginal w rekach i chociaz nie jestem jego targetem to nie moge powiedziec, ze nie robi wrazenia. Kolorystyka jest bardzo oryginalna, a plasze nadzgane detalami. Nie zebym bronil tu wydawce, ale moim zdaniem zaproponowana cena jest adekwatna. A i tak kupisz z mniejsza badz wieksza znizka.

[HugoL3]

Co to powoduje? Aż takie różnice w wielkości nakładu? Koszty licencji?
Nie ogarniam tego moim małym móżdżkiem ...

No chyba marka "Bladerunner" mówi dużo więcej niż "Shade", ale tak jak kolega wyżej napisał nie ma co tego przeliczać w ten sposób.
Bo inne wydawnictwa mają jeszcze bardziej odjechane przeliczniki

[Piterrini]

Zdania pewnie podzielone, ale okładka Shade jak dla mnie okropna... Masa czynników - od kolorystyki (kontrast/saturacja), przez logo (użyte "nowsze" logo serii, w zupełnie niepasującej do tej okładki tonacji gradientu), kończąc na usunięciu napisów, które mimo wszystko dodawały jakąś "głębię" tej okładce (w oryginale nie chodzi tylko o przedstawioną twarz).
Ta seria miała masę świetnych okładek (Volume Two w tym linku), gdzie nawet nowsze gradientowe logo nie przeszkadzało...
Strzelam że to nie inwencja Egmontu, a następne tomy będą miały okładki lepsze, ale... Ta mnie odrzuca.

[michał81]

Strzelam że to nie inwencja Egmontu, a następne tomy będą miały okładki lepsze, ale... Ta mnie odrzuca.

Pudło. Z taką okładką ukazał się jeszcze za czasów Vertigo.

[Piterrini]

Z czym w takim razie "pudło"? Potwierdziłeś że to nie inwencja Egmontu. Chociaż kolorystyka w druku może będzie lepsza, te zagraniczne grafiki to skany, a to co E prezentuje to jeszcze przed drukiem, RGB tutaj, do CMYKa na papierze i może się te kolory "uspokoją" (zwłaszcza jaskrawe) Plus logo na tym TPB co pokazujesz jest lepsze niż E - zobacz na jasną obwódkę liter (taki "cień"), gdzie logo u E wygląda na "chamsko" wklejone, to nie jest coś mierzalnego, po prostu u E wygląda znacznie gorzej moim zdaniem.

No chyba marka "Bladerunner" mówi dużo więcej niż "Shade"(...)

To i licencja Blade Runnera droższa Plus Shade to pierwszy tom, jak seria nie sprzedaje się zadowalająco to E podnosi cenę kolejnych tomów (jedno dobre, że rzadko serie ucinają). Jak wskazano - porównywać tego nie sposób

[gashu]

Będzie mocny miesiąc.
Jak dla mnie 4 pewniaki i 4 kolejne pozycje "do rozważenia".

To "Marauders" to warto? Bo na okładce widzę jakieś drugoplanowe postaci i zupełnie nieznanych mi autorów.

[death_bird]

Wszedłem na wątek, w pierwszej chwili zaskoczenie co to nie będzie się działo w tym zapowiadanym październiku, że takie narzekanie na klęskę urodzaju, ale z tego co widzę to biorę od trzech do pięciu tomów - nadal nie wiem czy i jak bardzo chcę Hulczycę i Nowych Mutantów.

[PJP]

Na szczęście u mnie aż jeden - kaczki

[Bazyliszek]

Wszedłem na wątek, w pierwszej chwili zaskoczenie co to nie będzie się działo w tym zapowiadanym październiku, że takie narzekanie na klęskę urodzaju, ale z tego co widzę to biorę od trzech do pięciu tomów - nadal nie wiem czy i jak bardzo chcę Hulczycę i Nowych Mutantów.

Przeczytaj sobie jeszcze raz tom SBM z She-Hulk i zadaj sobie jedno zasadnicze pytanie - czy ci sie podobało i czy chcesz więcej?

Moja odpowiedź, to zdecydowanie tak. To było świetne 8 zeszytów i fajnie będzie poznać ciąg dalszy. Byrne łamał 4 ścianę, zanim to było modne. Ale cena to zło. Źle podzielili ten materiał w Egmoncie.

[xanar]

Powinni w jeden książce to wydać, byłoby taniej 

[Xmen]

Następny dylemat, tydzień w Budapeszcie czy październikowy Egmont?