Ja podwyżki rozumiem ale nie nagle podwajanie cen jak w przypadku komiksów czy potrajanie jak w przypadku prądu.
Problem w tym, że w gospodarce wszystko jest ze sobą powiązane. Prąd (słusznie czy też nie) podrożał jak sam zauważyłeś dwu czy nawet trzykrotnie. to się przekłada na wzrost wszystkich innych dóbr, bo prąd jest wykorzystywany praktycznie do produkcji wszystkiego. Z tego co mówi internet, branża drukarska i papiernicza to przemysł energochłonny, więc mocno wrażliwy na wzrost cen energii.
Do tego drewno i papier również znacząco podrożały w trakcie tego roku. Od nowego roku wzrasta płaca minimalna (docelowo o 20%), co pociągnie za sobą również wzrost innych wynagrodzeń.
Paliwo, które podobnie jak prąd, ma wpływ na koszty wszystkich produktów również nie tanieje.
Jako wisienka na torcie wspomnę o wysokim kursie PLN/EUR i PLN/USD, który wpływa na wyższy koszt licencji.
Można dywagować, czy podwyżki które serwują nam wydawnictwa komiksowe (i wszyscy inni producenci) są na uzasadnionym poziomie czy też nie. Ale brakuje nam informacji, żeby dojść do jakichś sensownych wniosków. Faktem jest, że obecnie nałożyło się wiele czynników, których nie było w latach ubiegłych (względna stabilność cen prądu, wynagrodzeń czy waluty) i podwyżki te są po prostu bardzo widoczne, bo faktycznie jest to nagły i duży wzrost procentowy.