Racja, racja, źle to ująłem. Dzięki za korektę ; )
W moim odczuciu jak najbardziej nie jestem za tym, by przestawali iść z nowościami, tylko by bardziej krytycznie podchodzili do kontentu ; ) Jeśli będą mieli większe pole manewru, by wybierać i uzupełniać z puli komiksów wydawanych już na przestrzeni lat bez musu skupiania się na ongoingach, które umówmy się zaliczają przeważnie wzloty i upadki (i jest to normalne) - pojawi się większy parytet dobrych opowieści nad tymi słabszymi.
No i tak już robili wcześniej po Metal, wydawali to co musieli - czyli Batmana, Supermana i Ligę sprawiedliwości oraz eventy (Kryzys Bohaterów, Lewiatan, Wojna Totalna, Death Metal), a oprócz tego dokończyli Flasha i z pozostałych rzeczy wydali tylko Zielone Latarnie Morrisona i Suisside Squad Tylera + pojedynczy tomik z Deathstrokiem.
Nie wiem jak bardziej można by było obciąć komiksy z tego okresu.