Egmont 2022

[MLeKrSkr]

Ja bym miał w sumie tylko jedno pytanko - kiedy wreszcie zrezygnują z tych okładek z efektem soft-touch?

[amsterdream]

Nie jestem jakimś fanem okładek soft-touch, ale i tak są milion razy lepsze niż standardowy mat (czyli takie jak 99% komiksów które wydaje Mucha). Przynajmniej się tak szybko nie rysują i nie przecierają.

[Castiglione]

Że co? Większość HC od Egmontu, które mam jest matowa i absolutnie nic się tym komiksom nie dzieje. Tymczasem Marvel Classic tylko weźmie się do ręki to zostają odciski, a np. taki "Hellboy" paskudnie mi się poprzecierał.

[xanar]

Bez okładek będzie taniej i nie będzie problemów z okładkami.

[amsterdream]

Że co? Większość HC od Egmontu, które mam jest matowa i absolutnie nic się tym komiksom nie dzieje. Tymczasem Marvel Classic tylko weźmie się do ręki to zostają odciski, a np. taki "Hellboy" paskudnie mi się poprzecierał.

Odciski zawsze można zetrzeć. A te matowe okładki to nieraz jak wyciągam z folii to są już poprzecierane. Powinny być albo lakierowane albo na miękko.

[Castiglione]

Nigdy nie zaobserwowałem czegoś takiego, jak piszesz. Za to zdarzyło mi się, że te soft touch po lekkim przetarciu zostawały już permanentnie "przetarte".

[donT]

Dokladnie. Te gumiaki wystarczy mocno przycisnac paluchem i slad zostaje praktycznie na zawsze. Nie sposob sie go pozbyc. Nie cierpie tych okladek.

[Szekak]

A to nie wystarczy przejechac na mokro?

[Murazor]

Chyba chodzi o to, że są miękkie i sie odkształcaja, jak jakaś plastelina.

[Gazza]

Te gumiaki to obstawiam, że z czasem zaczną się "lepić" (ta powłoka tak ma, z czasem zachodzi jakieś utlenianie czy coś i zaczynają być takie lepkie, niemiłe w kontakcie). Obym się mylił ale miałem do czynienia z tak wykończonymi powierzchniami (kask narciarski, mysz komputerowa) i po jakimś czasie tak się właśnie działo. Nic nie pomogło pozbyć się tego paskudnego uczucia lepkości.

[vision2001]

Nic nie pomogło pozbyć się tego paskudnego uczucia lepkości.

Zmywacz do paznokci, ale bez acetonu, próbowałeś?

[Koro]

Te gumiaki to obstawiam, że z czasem zaczną się "lepić" (ta powłoka tak ma, z czasem zachodzi jakieś utlenianie czy coś i zaczynają być takie lepkie, niemiłe w kontakcie). Obym się mylił ale miałem do czynienia z tak wykończonymi powierzchniami (kask narciarski, mysz komputerowa) i po jakimś czasie tak się właśnie działo. Nic nie pomogło pozbyć się tego paskudnego uczucia lepkości.

Ja mam laptopa pokrytego takim czymś. Po kilku latach jest to obrzydliwe. Mam nadzieje, że na komiksach nie jest to samo wydanie tego coatingu. Coś strasznego.

[OokamiG]

Nie rozumiem dlaczego klasyka z Marvela nie może być wydawana jak tytuły z dawnego Vertigo czy DC twardookładkowe. Hellboy też fatalny, raz dotknąłem nie do kończy czystymi palcami, powstał ślad, który po próbie wyczyszczenia powiększył swoją powierzchnię. A w przypadku serii Mignoli rozwiązanie było nader proste. Jeśli nawet nie mogli odtworzyć Libary Edition 1 do 1 to można było wziąć powierzchnię i format DC Deluxe i na takiej okładce nakleić te grafiki co są na każdym tomie. A ile by to lepiej się prezentowało na półce.

[MLeKrSkr]

Najgorzej wygląda to na czarnym kolorze. Z czasem całość robi się siwa pomimo, że tylko stoi na półce. O dziwo Non Stop Comis też stosuje to całe soft-touch ale tam nie ma takiego problemu. Przynajmniej nie w takim stopniu i idzie to ładnie szmatką raz dwa przetrzeć.

[OokamiG]

NSC być może używa czegoś lepszej jakości.