"Średnia liczba pracowników w firmie zmalała rok do roku ze 133 do 104."
Mam nadzieję, że Michała redukcje nie dotknęły.

Ciężko się odnieść do tych danych, bo nie ma porównania z innymi wydawnictwami. Czy zysk netto 9.68 mln zł to dużo czy mało przy tych redukcjach i sprzedaży. No skoro dział książki przynosił straty, to nic dziwnego, że został sprzedany. Tylko znowu - czy powodowała to kwestia kryzysu czytelnictwa czy złe zarządzanie, brak kapitału, inwestycji czy inne czynniki.
W każdym razie ruch w prasie rzeczywiście widać po stronie Egmontu. Cieszą nowe grubsze kaczki oraz nowe serie komiksowe, jak Epici czy trzecia kolekcja kaczek. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Dla mnie najważniejsze są oczywiście nowe i dobre tytuły, które nie miały jeszcze polskiej premiery.