Egmont 2020

[Bazyliszek]

Czwarty tom Daredevila Milera powinien wyglądać jak pierwszy. Czyli składać się z dublowanych War and Love oraz Born Again. I jeszcze tam "Diabła Stróża" wcisnąć. A materiał premierowy dać w tomie piątym.

[Lafar]

Czemu mieli by wciskać Smitha do Millera? Nie ma to sensu, lepiej jest rozplanowane jak jest - kończymy Millera, dajemy Marvel Knights. Myślę, że tutaj akurat Egmont dobrze rozplanował to na trzy tomy, bardzo fajny mapping.

[Marvelek]

Czwarty tom Daredevila Milera powinien wyglądać jak pierwszy. Czyli składać się z dublowanych War and Love oraz Born Again. I jeszcze tam "Diabła Stróża" wcisnąć. A materiał premierowy dać w tomie piątym.

Czwarty tom Daredevila Millera powinien zawierać komiks Kevina Smitha - w sumie logiczne.

[xanar]

8azyl musisz wysłać Egmontowi jakieś info jak mają robić te książki, bo potem widzisz co się dzieje, tworzą Daredevila Millera z Daredevilem Millera 

[Marvelek]

8azyl musisz wysłać Egmontowi jakieś info jak mają robić te książki, bo potem widzisz co się dzieje, tworzą Daredevila Millera z Daredevilem Millera 

W pełni popieram. Jeżeli Egmont zdecyduje się ostatecznie na Diggle'a, to możesz Bazyl im zasugerować, żeby w jednym tomie wydali "The Devil's Hand", "The Left Hand Path" i tie-in Daredevila do Shadowlandu, a zamiast samego Shadowland wrzucili np. Touch of Typhoid, albo jakiś materiał o languście.

[Bazyliszek]

Dokładnie. To w takim razie niech dadzą Diabła Stróża razem z Shadowlandem w jednym tomie. A resztę Marvel Knights w oddzielnym tomie i Diggle'a oddzielnie.
Egmont sam kiedyś podzielił Diabła Stróża na dwie części i to jeszcze na miękko, by ostrzyc klientów. Teraz robi to samo - miesza duble z premierami by wyciągać kasę za coś, czego nie potrzebuję. Diabeł Stróż powinien być oddzielnie.

[ramirez82]

Bazyl, ale nie pisz tego na forum, musisz uderzyć bezpośrednio do TK, albo chociaż do redaktora odpowiedzialnego za Daredevila Egmontu.

[SkandalistaLarryFlynt]

Ewentualnie do lekarza.

[Castiglione]

Teraz robi to samo - miesza duble z premierami by wyciągać kasę za coś, czego nie potrzebuję. Diabeł Stróż powinien być oddzielnie.

Może gdyby ktoś inny nie wydawał komiksów na wyrywki, to teraz nie musieliby się bać o sprzedaż części runów wydając całość i układaliby tomy trochę inaczej... E nie, to na pewno nie to.

[SawiK]

O cholerna, Bazyl zrobiłeś mi dzień a właściwie nockę XD

[Jigsaw]

Może gdyby ktoś inny nie wydawał komiksów na wyrywki, to teraz nie musieliby się bać o sprzedaż części runów wydając całość i układaliby tomy trochę inaczej...

Je%ane TM-Semic

A tak w ogóle, to Egmont powinien się reklamować (w celu większej sprzedaży) dodatkowym napisem na okładce "WKKM inside"

[Juby]

To jest tak na serio, czy Bazyliszek lubi sobie robić ze wszystkich jaja?

[Teli]

@Juby: Geneza postów Bazyliszka ginie w pomroce dziejów polskiego komiksowa. Istnieje prawdopodobieństwo że na początku śmieszkował ale robi to już tak długo że  zgodnie z teorią Goebbelsa teraz pisze już tylko na poważnie.

[SkandalistaLarryFlynt]

Kiedyś też myślałem, że to jakaś zaawansowana forma trollingu, ale to niemożliwe żeby się to piszącemu przez tyle lat  nie znudziło. Nawet jeżeli to prank, to ciągnięty tyle czasu mocno sugeruje że autor nie do końca utrzymuje równowagę pod kopułą, zresztą teraz to tu jest luksus, trzeba było zobaczyć co on wypisywał na gildii kilka lat temu to był prawdziwy core. Chociaż ostatnio działalność się nasiliła, coś czuję że korona pozbawiła Bazyla zajęcia i zaczyna znowu świrować z nudów.

[Marvelek]

Teraz robi to samo - miesza duble z premierami by wyciągać kasę za coś, czego nie potrzebuję. Diabeł Stróż powinien być oddzielnie.

Jeżeli TK i stojąca za nim korporacja zmusza Cię do kupowania komiksów, których nie chcesz, to powinieneś złożyć doniesienie na policję. Nie rozumiem z czym masz problem. Egmont zapowiedział tom 0 z cyklu Daredevil: Nieustraszony. Wybrali to co było bezpośrednio przed Bendisem. Znam komiksy wchodzące w skład tego tomu i uważam, że to kupa, która zaniży poziom tej serii, więc po prostu ten tom sobie odpuszczam i tyle. Nie trzeba mieć wszystkiego, zwłaszcza jeśli zawartość tomu jest taka, że nic się nie traci.