Egmont 2020

[ramirez82]

Brak w katalogu oznacza, że w tym roku nie będzie. Chyba, że Egmont zaskoczy, i jak co roku, na ostatnie miesiące szykuje jakieś niespodzianki spoza katalogu

Ja myślę, że będą szli dalej z tematem - skoro wydali już 18 takich grubych tomów, to chyba się sprzedają?

[sad_drone]

@ramirez82 katalog niby na 2020 ale część tytułów na 2021 też zapowiedziana, także nie byłem pewien właśnie jak to interpretować. Co do tych 18 grubych tomów to właśnie dla mnie to jest argument że przerwanie prawdopodobne, w seriach jak mi wiadomo sprzedaż spada z każdym kolejnym tomem i mam wątpliwości czy ciągle wiele osób bbpo kupuje. (tym bardziej że widzę mało recenzji związanych z tą serią w pl)

[Darth_Simon]

@ramirez82 katalog niby na 2020 ale część tytułów na 2021 też zapowiedziana, także nie byłem pewien właśnie jak to interpretować.

Moim zdaniem to efekt przesunięcia premier maj -> czerwiec związane z COVID-19

Mnie zastanawia np. cena Detective Comics 1000
Ani mi to nie pasuje na wydanie zwykłe (jak AC 1000 który kosztował 29,99) ani nie pasuje na wersję Deluxe (coś jak Aquaman Antologia)


Bardzo mnie ciekawi zawartość tego tomu

Edit:

Czy ten katalog wskazuje że nie będzie crossa Batman/Flash the Price ?

[JanT]

Detectice Comics 1000 to będzie to w SC https://www.dccomics.com/graphic-novels/detective-comics-2016/detective-comics-1000-deluxe-edition stron 176 więc cena się zgadza.

Nie ma w katalogu Heroes in Crisis: The Price and Other Tales więc nie będzie. Dziwne że pominęli.

[Mruk]

Jakieś pomysły co wejdzie w skład "Bogów" Kasprzaka?

Ciekaw jestem bardzo czy będzie to przypadkowy zbiór kilku komiksów Kasprzaka, czy może zebrane wszystkie komiksy, nie wydane w osobnych seriach. Przynajmniej te narysowane w Polsce, przed wyjazdem.

Dotychczas Egmont różnie podchodził do takich publikacji. "Kajtek i Koko" (a zwłaszcza "Kajtek, Koko i inni") czy "Tytus księga zero" to pomieszanie z poplątaniem, wrzućmy coś tam co nam wpadnie pod rękę, bez ładu i składu, ciemny lud to kupi.

Z kolei "Gucek i Roch" oraz "Wehikuł czasu" Andrzejewskiego to bardzo dobre antologie, w których ciężko doszukać się, żeby czegoś brakowało.

Jak będzie z Kasprzakiem?

[Bazyliszek]

Ktoś wam tej klasyki naobiecywał? Bo wiadomo jest od dawna że 2000+ (z małymi wyjątkami) bo wcześniejsze się słabo sprzedają.

Kurdeee. W zeszłym roku TK na Komiksowej Warszawie dość oczywiście sugerował że Kingdome Come Egmont jednak wznowi. Ale minął rok i guzik mamy a nie ten komiks. Ja oczywiście nie liczyłem na nic Old DC od Egmontu, bo liczyłem, że WKKDC przedłużą i będzie 70 kolejnych tomów. Ale dostałem klasyczny gambit Egmontu, polegający na uciszeniu konkurencji, a potem na niewydawaniu komiksów. Super. 

Oczywiście fajnie że Egmont wyda i B&W i Conana i wreszcie po 20 latach wznowi normalnego Szninkla. Za to mu chwała i uznanie. Ale rozwijanie oferty Ultimate kosztem klasyków, albo zapowiadanie nowych Iznogudów, tylko po to by je zakończyć po dwóch albumach to taki typowy Egmont, którego bardzo nie lubię.

@Cypher
Oczywiście wiem, że Egmont pierwszy w Polsce wydał Diabła Stróża. Pisaliśmy o tym w temacie o WKKM. Ale teraz zamiast wznowić to osobno, specjalnie daje to w zbiorczym, żeby zwykły człowiek przepłacał za coś co już ma, tylko dlatego, że drugiej połowy tego albumu oddzielnie nie kupi. ostatnio Egmont robi tak za czesto, zamiast wydawać pojedyncze tomy jak DD Millera. I to mnie wkurza.

[Mruk]

zapowiadanie nowych Iznogudów, tylko po to by je zakończyć po dwóch albumach

A jak sądzisz, dlaczego zakończyli (albo przynajmniej spowolnili) po dwóch albumach?

Na pewno dlatego, że się świetnie sprzedawały, ale szefostwo E to wredne gnoje i nawet kosztem swoich zysków chcieli dokuczyć prawdziwym fanom komiksu.

Ludzie, narzekajcie dalej na wydawców za zatrzymanie lub spowolnienie słabo sprzedających się serii, jeśli was usłyszą, to nigdy nie wydadzą nic nowego, nic nieznanego, nic ryzykownego, będą tylko dodrukowywać Asteriksy i Kaznodzieję.

[Death]

Akurat z tym Iznogudem może być jakiś inny problem, bo po tych ośmiu albumach, które wyszły u nas w dwóch integralach zmienił się wydawca. W każdym razie ja mam oba i nie moja wina, że na razie nie zapowiedzieli trzeciego.

[michał81]

Oczywiście wiem, że Egmont pierwszy w Polsce wydał Diabła Stróża. Pisaliśmy o tym w temacie o WKKM. Ale teraz zamiast wznowić to osobno, specjalnie daje to w zbiorczym, żeby zwykły człowiek przepłacał za coś co już ma, tylko dlatego, że drugiej połowy tego albumu oddzielnie nie kupi. ostatnio Egmont robi tak za czesto, zamiast wydawać pojedyncze tomy jak DD Millera. I to mnie wkurza.

Ale tego się nie da inaczej wydać przy obecnej numeracji, jaką ta seria ma. Błąd, że nie zaczęli od początku tylko dopiero od Bendisa. Przesadzasz, że połowo, bo wychodzi, że Diabeł Stróż to będzie 1/3 albumu (lub nawet 1/4) albumu. Będzie więcej nowego niepublikowanego do tej pory materiału. I napisze ci kolejny raz Diabeł Stróż nie jest nigdzie obecnie dostępny na rynku. Biadolisz o tych dublach, a nie bierzesz pod uwagę, że są nowe osoby, które zaczęły później przygodę z komiksem, które nie kupowały WKKM, czy nawet tej wersji z z 2004. Nie jesteś jedynym czytelnikiem komiksów.

[Bazyliszek]

są nowe osoby, które zaczęły później przygodę z komiksem, które nie kupowały WKKM,

Spoiler: PokażUkryj

Ja nie biadolę, tylko chcę, żeby Egmont wydawał to poszczególnymi tomami gdy pojawia się taka sytuacja. Tak jak DD Millera. Oddzielnie dali "Naznaczonego Śmiercią", oddzielnie historię z Elektrą. Gdyby to powtórzyli z "Diabłem Stróżem" nie byłoby dla mnie problemu.

A jak sądzisz, dlaczego zakończyli (albo przynajmniej spowolnili) po dwóch albumach?

Na pewno dlatego, że się świetnie sprzedawały, ale szefostwo E to wredne gnoje i nawet kosztem swoich zysków chcieli dokuczyć prawdziwym fanom komiksu.

Zacznij nowe wydanie od dubla, potem narzekaj, że ludzie go nie kupują, tylko czekają na nowy materiał. Nie wydaj nowego materiału i miej pretensje do klientów. Dwa lata temu, gdy te pozycje zapowiedziano, spokojnie na Komiksowej Warszawie można było kupić stare, miękkie wydania komiksów z wezyrem. Ja nabyłem np tom z "Dniem Szaleńców". I czekałem na premierowe przygody w Polsce. A teraz wychodzi na to, że dalszego ciągu nie będzie.

[michał81]

Ja nie biadolę, tylko chcę, żeby Egmont wydawał to poszczególnymi tomami gdy pojawia się taka sytuacja. Tak jak DD Millera. Oddzielnie dali "Naznaczonego Śmiercią", oddzielnie historię z Elektrą. Gdyby to powtórzyli z "Diabłem Stróżem" nie byłoby dla mnie problemu.

Wyjaśniłem ci dlaczego to w tym wypadku jest to nie możliwe. Obecnie lepszym rozwiązaniem jest sprzedać poprzednie wydania i kupić nowe zapowiedziane.

[Castiglione]

Ale teraz zamiast wznowić to osobno, specjalnie daje to w zbiorczym, żeby zwykły człowiek przepłacał za coś co już ma, tylko dlatego, że drugiej połowy tego albumu oddzielnie nie kupi.

Egmont przynajmniej nie daje na grzbiety panoramy, więc braku pojedynczego tomu nie odczujesz na półce.

Nie to, co Eaglemoss, który specjalnie dał na grzbietach dubli fragmenty obrazka, żeby zwykły człowiek musiał przepłacać za coś, co już ma, tylko dlatego że chciał mieć ładną panoramę.


A odwracając tę sytuację to ja też mógłbym narzekać, że musiałbym czekać dłużej i zapłacić więcej za dwa tomy, zamiast dostać całość w jednym, tylko dlatego, że w jakiejś kolekcji ktoś wydał fragment historii.

[ramirez82]

Bazyl, ty nie rozumiesz, że Egmont (czy Mucha) wydają po swojemu, a nie w ramach uzupełniania kolekcji. Kolekcje to często wersje demo, fragment tego runu, fragment tamtego - Ultimate Spider-Man, New X-men, Astonishing X-men, czy Catwoman, czy Kapitan Ameryka od Egmontu i Muchy dostajemy całe, dla wszystkich, nie tylko dla tych co kupili kolekcję. A że nieraz się trafi, że zawartość nowego wydania pokryje się z wydaniem z kolekcji (Zimowy żołnierz, Astonishing X-men 1, czy DD Millera 1), to już kwestia po jakie wydanie sięgnęła Mucha, czy Egmont, na pewno nie robią tego by dopasować się do tomu z kolekcji wydanego 5 lat temu.

Edit: choć nie wiem po co piszę rzeczy oczywiste...

[SkandalistaLarryFlynt]

  Pieprzone Hachette, specjalnie wydali po kawałku Daredevila w swojej kolekcji żebym musiał to jeszcze raz kupić bo przecież pół tomu będę już miał. No i ten pieprzony Eaglemoss zwinęli manatki zanim wydali "Kingdom Come", jedyny komiks na świecie jaki miałem kupić, bez niego nie ma już na co pieniędzy wydać. Dwadzieścia lat będę jeszcze to przeżywał.

[ramirez82]

Nie zapominajmy też, że w myśl Bazyla, Kingdom Come był dostępny dla wszystkich, wystarczyło go kupić w 2005 roku