No i nadszedł oczekiwany 8 maja. Kilku nie wybłchło, nieliczni nie znieśli jeszcze jajka, wielu szykuje już się na męczenie F5, wszyscy zaś z niecierpliwością czekali na tę datę. I mimo że Pyrkon (świeć nad nim Panie) został pokonany przez złe siły MY wszyscy tu na forum i wielu poza nim dalej czekamy tej godziny gdy Egmont uwolni chomiki zsgłady, zakręci kołem piekielnego młyna i czarnym ogniem zapłoną szpule serwerów. I w tedy wśród trąb anielskich i krzyków potępionych w czeluściach internetu padną słowa czyste jak dźwięk dzwonu jutrzenki: "Dajcie im ten katalog".
Widzicie jakie fajne leki... W skutkach ubocznych mają prorokowanie. Ale nie martw się Janek niedługo mi je odstawią.