Mam nadzieję, że nikt nie przejmie Egmontu, bo to będzie bardzo zła informacja dla rodzimego komiksowa - od lat właściwie spełniają większość naszych próśb, oczywiście w miarę możliwości. Jasne, papier mógłby być lepszy, fajnych tytułów więcej, ale obiektywnie ilość świetnych komiksów, które wydali jest w zasadzie nawet w połowie nieosiągalna dla innych wydawnictw, a choćby tak kompetentne przekłady jak "Providence" Moore'a świadczą o ogromnej pasji ludzi za sterami.
Mam też nadzieję, że TK ma dożywotnie miejsce w wydawnictwie, bo to jego przede wszystkim postrzegam jako siłę, która dbała o to żeby spełniać nasze zachcianki.