Egmont 2020

[Użytkownik usunięty53490]

Szninkiel??? No kurde, to jak ja teraz opchnę z megazyskiem moje 10 egz. Szninkla od Libertago??? 

[eridraven]

Żebyś się nie zdziwił z tym Diggle'em

Zdziwko będzie jak od razu pójdzie Soule

[Marvelek]

Zdziwko będzie jak od razu pójdzie Soule

Zważywszy na fakt, że pierwszą obszerniejszą część swojego runu Soule poświęca na cierpliwe wyprowadzenie Matta z sytuacji, w której pozostawil go Waid, byłoby to dziwne posunięcie. Oczywiście nie to, żebym nie cieszył się z polskiego wydania Soule'a, ale czytelnikom, którzy nie znają runu Marka Waida może być nieco ciężko miejscami odnaleźć się w fabule pierwszej części runu i zrozumieć zachowanie bohaterów.

[eridraven]

Zważywszy na fakt, że pierwszą obszerniejszą część swojego runu Soule poświęca na cierpliwe wyprowadzenie Matta z sytuacji, w której pozostawil go Waid, byłoby to dziwne posunięcie. Oczywiście nie to, żebym nie cieszył się z polskiego wydania Soule'a, ale czytelnikom, którzy nie znają runu Marka Waida może być nieco ciężko miejscami odnaleźć się w fabule pierwszej części runu i zrozumieć zachowanie bohaterów.

Mógł być taniej w pakiecie Marvel NOW! 2.0 Serio tak z logiczną kontynuacją? Zrobi się krótkie wprowadzenie jak zwykle i jazda. Jak czytalem jeden tom w ramach WKKM nie było problemu ze zrozumieniem.

[Marvelek]

Mógł być taniej w pakiecie Marvel NOW! 2.0 Serio tak z logiczną kontynuacją? Zrobi się krótkie wprowadzenie jak zwykle i jazda. Jak czytalem jeden tom w ramach WKKM nie było problemu ze zrozumieniem.

Dlatego, że Soule przyjął inny sposób narracji. Brubaker zaczynał swój run tam gdzie go skończył Bendis, Diggle tam gdzie skończył Brubaker a Soule rusza od razu z nową historią stopniowo przedstawiając co się działo od momentu zakończenia runu Marka Waida. Bez znajomości tego runu trudno jest zrozumieć zachowanie Matta, dynamikę jego relacji z Foggym, samo zakończenie wątku publicznej tożsamości może się wydawać niezrozumiałe. W tym wypadku nie da się tego załatwić krótkim wprowadzeniem. Takie coś można zrobić pomijając run Diggle'a albo pomijając run Soule'a i wydając Zdarsky'ego. Pozatym DD Marka Waida to seria uhonorowana Nagrodą Eisnera, świetny komiks i do tego, jeśli chodzi o rozwój postaci najważniejszy run w DD poza runem Franka Millera.

[michał81]

Zdziwko będzie jak od razu pójdzie Soule

Prędzej bym się spodziewał runu Zadarskiego

[Marvelek]

Prędzej bym się spodziewał runu Zadarskiego

Wydaję mi się, że byłoby za szybko. Obecnie na rynku są dopiero 3 tomiki zbierające po kilka zeszytów, w dodatku trzeci w związku z pandemią jest opóźniony. Ale jeśli przyjąć zastosowanie idiotycznego kryterium wydajemy wszystko co mroczne, to rzeczywiście Zdarsky by je spełniał w 100%. Ten run jest świetny, choć po patrząc na dalszy rozwój akcji trochę zacząłem się obawiać pójścia przez scenarzystę w bardzo złym kierunku.

[ramirez82]

Prędzej bym się spodziewał runu Zadarskiego

Ja obawiam się, że Egmont nie uruchomi drugiej serii z DD, na miękko w ramach Marvel Now, 2.0, czy 5.0. A w przypadku tak świeżego runu jak ten Zdarsky'ego, to byłoby najlepsze rozwiązanie. Na Soule'a już na to za późno, a Waid siłą rzeczy, to już tylko w Marvel Classic - i mam nadzieję, że w przyszłym roku zaczną go wydawać.

[Marvelek]

w przypadku tak świeżego runu jak ten Zdarsky'ego, to byłoby najlepsze rozwiązanie.

Tylko podejrzewam, że licencja na najnowszy, wydawany od ubiegłego roku run jest o wiele droższa, niż kilkuletniego Soule'a, który zresztą lada moment zostanie wydany w jakichś zbiorkach lub omnibusach.

Waid siłą rzeczy, to już tylko w Marvel Classic - i mam nadzieję, że w przyszłym roku zaczną go wydawać.

Biorąc pod uwagę, że Egmont ma po Brubakerze do wydania dwa runy, w tym jeden bardzo obszerny, todo czasu ich wydania Soule też mógłby iść w Marvel Classic. Zresztą moim zdaniem o tym co się znajdzie w Classic nie powinien decydować wiek komiksów, ale jakoś historii, a run Soule'a choć nie jest runem wybitnym, to jednak jest bardzo dobrym komiksem wybijającym się na tle innych serii wydawanych w tym samym czasie.
Tak się zastanawiam, czy skoro Egmont wydał przeciętną Wdowę duetu Waid-Samnee, nie jest to jakaś mała jaskółka wydania ich Daredevila. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że Wdowa poszła pod film.

[ramirez82]

No mam nadzieję, z tym Waidem. Bo po Bendisie, Bru i Millerze, na nim najbardziej mi zależy A widzę, że jest zebrany w trzech pięciu tomach, każdy po +/-300 stron, więc idealnie.

Edit: tak, tak, właśnie doczytałem, że te trzy tomy, to run zaczęty w 2011, i dwa z runu zaczętego w 2014. Domyślam się, że to i tak jeden run.

[michał81]

No mam nadzieję, z tym Waidem. Bo po Bendisie, Bru i Millerze, na nim najbardziej mi zależy A widzę, że jest zebrany w trzech tomach, każdy po +/-300 stron, więc idealnie.

W 5 tomach. Do runu Waida zalicza się vol. 3 (3 tomy) i vol. 4 (2 tomy)

[Marvelek]

No mam nadzieję, z tym Waidem. Bo po Bendisie, Bru i Millerze, na nim najbardziej mi zależy A widzę, że jest zebrany w trzech tomach, każdy po +/-300 stron, więc idealnie.

W trzech? coś mało jak na tak rozległy run. Ja mam wersje omnibusową - dwa grube omniaki, więc na pewno tomów jest więcej.

Edit: ok, widzę poprawkę  Diggle'a również powinni wydać, spokojnie wystarczyłby jeden tom rozmiarów Bendisa.

[JanT]

Egmont wydaje popularnych postaci góra dwie serie na raz (z drobnymi wyjątkami) A tych mniej popularnych tylko jedną. Dlatego nie było Punishera czy DD (bo w Marvel NOW Soule już powinien iść) na miękko. Ciekawi mnie co z tym Detective Comics bo nie było zapowiedzi nowej serii.

A DD Zdarskiego to dopiero w okolicach czwartego tomu Spidera z "Marvel NOW 3.0" Podobno fajny ten run?

[krzychw75]

Szninkiel??? No kurde, to jak ja teraz opchnę z megazyskiem moje 10 egz. Szninkla od Libertago??? 

Zwłaszcza, że dojdzie Ci konkurent w oferowaniu ekskluzywnego, dużego, i jeszcze kilka EGO, wydania ;-).
Raczej też zakupię wydanie Egmontu do czytania ;-) a tamto - puszczamy z dy.....m kurczę, nie mogę, bo to prezent od żony, która komiksów nie lubi 

[michał81]

Wydanie Libertago będzie mieć przewagę na Egmontowym. Dwie wersje (kolor + cz.-b.?), wątpię aby Egmont zdecydował się na takie posunięcie.