Autor Wątek: Sklepy komiksowe poza granicami kraju  (Przeczytany 27819 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline perek82

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #120 dnia: Nd, 04 Maj 2025, 12:24:15 »
Nawet nie wiedziałem, że tych Midtown to jest więcej. Ja gdzieś koło Times Square zauważyłem. To już zupełnie nie mam pojęcia, gdzie kiedyś byłem. Wchodziło się takimi wąskimi długimi schodami. Ciężko było się z kimś minąć.

Ja się już wyleczyłem z zagranicznych komiksów. To co miałem, praktycznie wszystko wyszło po polsku. Jak wyszedł Miracleman, to powiedziałem koniec. A za oryginalne wydanie zapłaciłem jak za zboże. Inna sprawa, że był pięknie wydany w 3 tomikach. Czasem mi się jeszcze zdaży, gdy polskie wydanie jest drogie. Ostatnio Stray bullets i Astro city, ale nie siadły mi zupełnie.
A książki to tylko eBooki. Długo to trwało, ale po pierwszym dniu użytkowania czytnika wiedziałem że nie będzie już powrotu.
Toppi. Kolekcja 8 ****
Matteo **
Yragaël - Urm szalony *
Naznaczony mrokiem ***
Kililana song **

Offline Takesh

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #121 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 10:38:30 »
Akurat jestem w Hiszpanii i wczoraj wyskoczyliśmy z żoną do Barcelony. Sprawdziwszy na guglu, że sklepy komiksowe (comic shop) są prawie wszędzie w okolicy Rambla, postanowiłem zerknąć do przypadkowych, bez planowania. No i chcieliśmy pochodzić sobie po Gothic Barra.

Ostatecznie odwiedziłem dwa miejsca. Pierwsze to elegancka księgarnia, duża, dwupoziomowa, taki Empik Premium, przy główniejszej ulicy. Na górnej kondygnacji były komiksy i mangi. I to jak dużo! Pełne półki różności. Sporo tytułów, które znajdziemy u nas, ale i znacznie więcej. Z ciekawszych rzeczy to uwagę przykuty książeczki Asteriksa, takie małe z rysunkami i tekstem. Sporo ich było, więc pewnie i u nas się pojawią. Potwory BWS wydawały mi się w większym formacie, ale ręki uciąć sobie nie dam. Ładnie wydana Nausica, ale nie wiem czy u nas tak samo, bo jeszcze nie kupiłem polskiego tomu. No i piękne duuuuże wydanie Blacksada. Takie z klasą. Oj zrobiło wrażenie....
Najwięcej oczywiście było sh. Ale byłem zaskoczony mnogością wydań. Od kolekcji, poprzez cienkie tomiki, po omnibusy i mega powiekszone wydania. Taki Born Again, dość cienki, a wielki na maxa. Jakby Artist's Edition.

Natomiast w gotyckich wąskich uliczkach przypadkiem zauważyłem typowo komiksowy sklepik. Również bardzo podobny wybór, plus więcej tytułów klasycznych i figurek. Hiszpanie mają piękne wydania starych Eerie, Creepie i podobnych. W pięknych twardych okładkach, w przeciwieństwie do Amerykanów. Z drugiej strony po co wszystko pchać w te twardziele... Wracając do staroci, to, poza hiszpankimi klasykami, byli nawet Mandrake i podobni. Naprawdę bardzo bogaty wybór.

Mimo, że w Hiszpanii jestem na 2 tygodnie, to w pobliżu mojego miejsca nie ma takich miejsc. Ale muszę zaplanować następnym rozmazem więcej czasu na zwiedzanie komiksowej Barcelony. Tym bardziej, że na plakatach zauważyłem, że jest wystawa Chrisa Ware'a, ale na to tym bardziej nie miałem teraz czasu.

Dlatego Barcelonę polecam komiksiarzom. Jedynie trzeba znać hiszpański. Albo poszukać sklepu z komiksami w innych językach. Ja nie miałem na to czasu. Ale jeden dzień na same komiksy to minimum.

Online donT

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #122 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 11:01:51 »
Dlatego Barcelonę polecam komiksiarzom. Jedynie trzeba znać hiszpański. Albo poszukać sklepu z komiksami w innych językach. Ja nie miałem na to czasu. Ale jeden dzień na same komiksy to minimum.

Zeby kupowac komiksy w Hiszpanii trzeba ogolnie znac ichniejszy jezyk, bez znaczenia gdzie wyladujemy. Bylem w kilku najwiekszych miastach i wszedzie znalazlem przynajmniej kilka sklepow, napakowanych towarem po brzegi, ale trafic cos po angielsku to ho ho panie... casi imposible. No chyba ze kupujemy, jako pamiatka, cos lokalnego, dla samych rysunkow.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline starcek

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #123 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 11:54:07 »
Eee, no w Barcelonie są sklepy z towarem po angielsku. No dobra, były gdy byłem tam ostatnim razem.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Takesh

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #124 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 14:12:13 »
Lokalne rzeczy ale i np. Artist's Edition można spokojnie kupować bez znajomości języka, bo takie wielkie komiksy kupujemy raczej ze względu na rysunki.

Natomiast ja szedłem na przypadek i wszedłem gdzie akurat było coś. Natomiast samych sklepów jest bardzo dużo, więc można pokusić się o stwierdzenie, że w innych językach coś będzie.

Ale z tego co kojarzę, to na świecie po hiszpańsku więcej ludzi mówi, niż po angielsku....

Offline stempel

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #125 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 20:18:15 »
Byłem w Barcelonie w marcu tego roku i również odwiedziłem ten sklep w stylu Empika/Media Markt. Niezły kąt komiksów w nim był i naprawdę było w czym wybierać - w tym również były pozycję po angielsku. Lepszym jednakże miejscem okazał się sklep typowo komiksowy (nie pamiętam nazwy, ale ustalę;), a nawet ciąg sklepów tej samej firmy, które były umiejscowione obok siebie - jeden z komiksami, drugi z planszówkami, inny z grami fabularnymi, figurkowymi,manga i coś tam jeszcze, ale wszystko z tego właśnie uniwersum. Wybór na maksa, w każdej wersji. Widziałem integrale Lucky Luke, Thorgala, czy też powiększony format Corto. To wszystko świetnie wyglądało i faktycznie można było się tak czasowo zapomnieć.

Offline Takesh

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #126 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 21:20:59 »
Co do lokalizacji. Szliśmy od Świętej Rodziny na Plac Katalonii tak bardziej w prawo. Jakieś dwie przecznice przed placem była ta księgarnia. Taka z klasą. Same książki, bez bibelotów, prasy itp.

A ten komiksowy to nie mam pojęcia. Chodziliśmy po tych uliczkach gotyckich i w oczach się plątało... Po bokach witryny mnóstwo figurek, w środku maly sklepik z komiksami po sufit. I niesamowity klimat...

Offline stempel

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #127 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 22:59:01 »
Już wiem - ja byłem w Fnacu na placu katalońskim  i Norma Comics koło łuku triumfalnego.

Offline Takesh

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #128 dnia: Śr, 28 Maj 2025, 23:33:12 »
Koło Fnaca przechodziłem. Znam go z Francji. Tam kiedyś kupiłem Skarge Ziem Utraconych w limitowanym wydaniu z etui i grafiką.

Offline starcek

Odp: Sklepy komiksowe poza granicami kraju
« Odpowiedź #129 dnia: Cz, 29 Maj 2025, 10:25:10 »
Już wiem - ja byłem w Fnacu na placu katalońskim  i Norma Comics koło łuku triumfalnego.

I tuż przy tym Norma Comics w jednej z bocznych uliczek były dwa małe sklepy z dobrem po angielsku, starszej daty, choć wystawy wskazywały bardziej na sklepy z gadżetami i bardziej mroczną zawartością.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.