Anulowałem zamówienie filmów w merlinie i dodzwoniłem się bez problemu a zwrot pieniędzy otrzymałem na drugi dzień. Brak przesyłki nie z ich winy, bo zamówione filmy poznikały właściwie wszędzie, na Gandalfie też anulowano mi zamówienie. Osobiście mam nadzieję, że dojdą z obecną sytuacją do ładu i składu i się utrzymają. Raz to jednak kawał historii polskiego handlu w internecie, dwa nigdy nie miałem problemu z zamówieniami od nimi, jakimś pakowaniem, edycją zamówień i tym podobnymi rzeczami, chociaż jak sprawdziłem historię zamówień to w zeszłym roku tylko cztery paczki od nich, z czego tylko dwa to książki i komiksy.
W tantisie, takie ceny to już od początku roku, czasy kiedy zamówienie zaczynało się dogadywać od 42% już minęły. Teraz standard 38%-39%. Lepiej to już było. Zresztą ja bym nie narzekał specjalnie to i tak jest tanio. Właśnie oglądam dzisiaj odebrane "Multiversum" i te 88 złotych za takie wydanie to jest bardzo mało. Mieszkańcy bardziej cywilizowanych krajów o takich wydaniach w takich cenach mogą tylko pomarzyć. Oczywiście my możemy pomarzyć o ich zarobkach więc i tak jesteśmy w plecy, ale zawsze jest się czym pocieszyć.
Na koniec zamówienie od tantisu za ponad 900 złotych, paczka wyglądała jakby dopadło ją stado rozwścieczonych psów, jedna warstwa folii bąbelkowej dookoła wszystkiego. Mi takie rzeczy nie przeszkadzają ale tych o słabych nerwach ostrzegam.