Sklepy internetowe, stacjonarne - wrażenia z zakupów

[Grrrgory]

A jaki % sprzedających z kont prywatnych miał wcześniej smarta?

Np. ja miałem (póki co mam nadal) i ludzie kupowali z tym smartem ode mnie. Kilku obserwowanych przeze mnie prywatnych sprzedawców też miało dostawę smart. I m.in. o to ten ból dupy o którym pisałeś kilka postów wcześniej. Bo sam więcej z tym smartem kupowałem komiksów z drugiej ręki od osób prywatnych niż od firm. Ja tu widzę że kolegę też dupa boli, tylko nie wiadomo z jakiego powodu, chyba po prostu na przekór...

[Antari]

To jakiś dogmat? Jak się zmniejszy obrót to i allegro i jego konkurencja przemyślą strategię.

Odpływ prywatnych sprzedawców to również odpływ części kupujących. Olx chętnie ich przygarnie i nie będzie biadolił jaki jest na tym stratny.

To, że nie możesz sprzedawać w żadnym stopniu nie ogranicza cie jeżeli chodzi o zakup. Praktyka pokazuje, że jeżeli cena będzie najlepsza to polecą na allegro. Tańsze wysyłki ze smartem, darmowe zwroty, traktowanie jak panicza i możliwość kombinowania gdzie się da.

Wiesz ile lat już czytam o tych wszystkich "powstaniach" przeciw hegemonii allegro? Poczytaj może trochę na temat serwisu arena.pl, co próbowali stworzyć, jaką ilość kapitału przeznaczyli na kampanię o zasięgu ogólnopolskim i jak to się skończyło.

[volker]

Tylko że jak będzie mniej sprzedających prywatnych z używanymi przedmiotami, to mniejszy będzie rynek tych przedmiotów zatem  dla kupującego, który miał dotychczas większy wybór jest to problem.

[Antari]

Niekoniecznie. Po prostu osoby z używanymi rzeczami, które sprzedają w sposób ciągły zostaną zmuszone do sprzedaży z kont firmowych. W niektórych przypadkach pewnie będzie to oznaczało zarejestrowanie działalności gospodarczej.

A reszta, która sprzedaje sporadycznie będzie na allegro lokalnie.

[volker]

Czyli jak mam średnio 10 książek w roku do sprzedania to co mam założyć konto firmowe? A takich osób na allegro są tysiące!!! I ja od takich często kupuję.

[Antari]

To będziecie się od teraz widywać na allegro lokalnie

Chodziło mi o to, że handel używanymi rzeczami nadal będzie na allegro. Oni chcą to wszystko mocno trzymać za pysk. W sumie im się nie dziwię. Mało jest akcji na słupa, gdzie allegro traci tysiące zł na sprzedaży z jednego konta? Pojawia się Zenek i daje przedmiot w cenie 50% taniej. Łapie się na to kilkaset osób. Po 2 tygodniach zaczyna się wrzask, że nikt nic nie dostał. Konto zawieszają. Okazało się, że Zenek urzęduje przed Biedronką. Allegro oddaje wszystkim kasę. Szansa na odzyskanie czegokolwiek z ich strony zerowa. Potem to się odbija w wyższych opłatach i prowizjach. I tak dalej. Oczywiście przy kontach firmowych nadal będzie można robić wały ale zdecydowanie trudniej.

[Arion Flux]

Nie wiem, nie znam się, bo nic nigdy nie sprzedałem, tylko kupowałem, ale może to "ulepszenie" jest po to, zeby Ojczyznę naszą wyciągnąć z bagna szarej strefy, co to ja tworza rozne takie, co to sprzedaja na potege jak jakies zawodowe sprzedawczyki, a podatku od sprzedazy placic nie chcą , zeby Ojczyzne nasza wzmocnić, i zeby na 500+ było, i emerytom dac wiecej emerytury, i takie tam. A teraz to beda musieli przedsiembiorcami zostac i podatki placic albo ukrócic swa sprzedajnosc. Moze ktos z rządu albo z okolic do allegro z zarzutem takim wystapil i stad caly ambaras. Tak mnie sie zdaje.

[volker]

A co oznacza "lokalnie", że mogę sprzedać/kupić tylko na określonym terenie? Co zatem z programem ochrony kupujących?

[xanar]

Poczytaj: https://allegro.pl/regulamin/pl/zalacznik-13 będziesz wszytko wiedział.

[marceli]

Ten podpunkt regulaminu jest dobry: "przystąpienie do licytacji w ciągu ostatnich 60 sekund przedłuża czas danej licytacji o 5 minut".

[PJP]

Miałem nieprzyjemność to zauważyć ostatnio przy kilku aukcjach

[FloreK]

Chłopaki wystawiłem przedmiot na allegro (poprzez allegro lokalnie). Widzę go wchodząc w kartę użytkownika i przedmioty do sprzedaży czy to poprzez lokalnie czy normalnie, ale jak wchodzę na swoje konto na allegro w "moje oferty" to nie widzę tego przedmiotu. Teraz to "normalne"?

[xanar]

Przecież ta strona to jakaś wersja beta, przecież tam nawet zdjęć się nie da powiększyć, śmiem wątpić żeby tak to działało.

[FloreK]

Niby tak, ale dopisali to chyba na zasadzie żeby ludzie nie dostali białej gorączki, a w międzyczasie będą sobie łatać i wprowadzać jakieś nowe udogodnienia. Dla mnie BETA zawsze kojarzyła się z wersją dla chętnych oczekujących wcześniejszego dostępu w zamian za nieukończony produkt gdzie mogli przyczynić się do wprowadzenia odpowiednich poprawek będą niejako królikami doświadczalnymi. Tutaj niestety BETA oznacza postawienie przed faktem dokonanym i brakiem wyboru, reszta się zgadza.

[xanar]

To świadczy tylko o tym, że mają wy%#&@%^ na "lokalnych" użytkowników.