No to wychodzi, że jesteś jakimś wybrańcem Antari, jakoś nie przypominam sobie żeby komuś tak dobrze zapakowali. Ja w przeciwieństwie do ciebie ja tam bardzo dobrze pamiętam co skąd kupowałem i jak było zapakowane, może mam lepszą pamięć od ciebie.
Kupiłem w Livro cztery razy, 3x było wrzucone do kartony żadnych zabezpieczeń, wszytko latało a raz dostałem w kopercie bąbelkowej tym razem bez kartonu
Dzięki za rade Apasz, też ci mogę jedną dać. Warto czasem pomyśleć a nie donosić gdzie trzeba.
Ja tam nie czuje się zmanipulowany, za to bardzo martwię się o ciebie.