I do tego jest jeszcze jedna kwestia - niestety w Polsce jest tak, że klienci bardzo chętnie narzekają i wystawiają negatywne opinie, a gdy wszystko jest w porządku, to nawet się na ten temat nie zająkną. Dlatego czasem może się wydawać, że sklep ma generalnie negatywną opinię, pomimo tego, że w rzeczywistości jest to zaledwie odsetek na granicy błędu statystycznego.
W 100% prawda, choć statystyczny Kowalski, który jest tylko klientem tego nie rozumie. Czyżbyś pracował kiedyś przy obsłudze jakiegoś sklepu albo sam prowadzisz? Widać w tym poście trochę doświadczenia. Niestety mało jest osób, które mają szersze horyzonty w tej kwestii.
No i dochodzi do tego polska mentalność. Jeżeli wszystko było ok to nic się nie należy. Żadna pochwała, ani nawet zwykłe dziękuję. Jeżeli można się do czegoś przyczepić to trzeba to zrobić. Wysmarować posta na forum, zgnoić sklep i ulżyć sobie. A przyczepić można się do wszystkiego. Zapewniam. Apogeum tej patologii jest na allegro.
Zresztą dotyczy to nie tylko sklepów i sprzedaży w internecie, wystarczy popatrzeć na posty na forum odnośnie komiksów. Zazwyczaj dominują te, w których ludzie na coś narzekają, są rozczarowani, nie spełniło oczekiwań itd. Bo to jest bardziej zabawne, bardziej podniecające, taka nasza natura. Niewiele ludzi potrafi się od tego odciąć. Ile osób w ostatnim czasie napisało recenzję/odczucia z lektury w której napisali, że im się podobało? No właśnie. W większości przypadków pozytywne odczucia są przemilczane, a negatywne głośno wygłaszane.
Co z tego, że w livro codziennie wyjeżdża kilkaset zamówień, które dochodzą tak jak MOJE w stanie perfect, skoro z 5 osób na forum napisało, że miało kiedyś tam z nimi problemy.
Trzeba odradzać ten sklep!