Ech, właśnie anulowano mi zamówienie z empik.com z prezentami dla rodziny

Najpierw wydłużali mi czas realizacji, a teraz zupełnie mu się zmarło. Dwie rzeczy, jedna to był komiks z oferty obcojęzycznej i przyznam, że od razu się zastanawiałam, czy mi go faktycznie wyślą. Choć kupowałam już obcojęzyczne pozycje przez empik (jedną nawet pod koniec listopada br.) i nigdy nie było problemu, a i wydanie nie było jakieś stare, bo z 2019 roku. Jednak moje pajęcze zmysły i tak szalały, i niestety miały rację.
Jako ciekawostkę i trochę ku przestrodze dodam, że drugą rzeczą z zamówienia były perfumy z tegorocznej promocji Black Friday i jak tak zerknęłam, to prawdopodobnie anulowali je, bo nie mają już oznaczenia "sprzedaje empik.com" , tylko "sprzedaje [jakaś perfumeria]". A że za zakupy płaciłam e-kartą, przez którą można kupować tylko przedmioty ze znaczkiem "sprzedaje empik.com"... to z tego powodu pewnie to anulowali. No nie powiem, niefajnie. Domyślam się, że im się przez zalew zamówień i wydłużenie ich realizacji skończyła umowa z tą perfumerią na promkę czy coś. Nie wnikam, zwrot kosztów będzie, a do Bożego Narodzenia jeszcze trochę czasu - Gandalf czy inny nie aż tak oblężony sklep mi spokojnie coś innego dostarczy. A e-kartę wykorzystam ponownie na pewno dopiero sporo czasu po gwiazdkowym chaosie w empiku.