Z tymi 'przesyłkami olx' i ogólnie zakupami przez pośrednika (OLX) to od momentu wprowadzenia ogromne pole do nadużyć (o tym już na pewno pisałem, możliwe że nawet w tym wątku). Wręcz dziwię się jak mała jest ich ilość (chociaż może akurat w interesujących mnie kategoriach jest ich mniej po prostu, a gdzie indziej jest więcej?).
Pamiętam że argumentem za korzystaniem z tego była łatwiejsza sprzedaż - bo wysyłka tańsza, to zachęca obie strony transakcji, plus serwis pośredniczy, więc każdy czuje się bezpieczniej (inna sprawa czy jest to zasadne).
Czy więc wciąż korzystanie z tych 'przesyłek olx' zapewnia benefity tak jak na początku? Widziałem ostatnio że dochodzą opłaty serwisowe/transakcyjne, przesyłka już nie jest za 1zł itp....
Do czego zmierzam - skoro warunki są coraz mniej korzystne, to co przemawia za tym, że wciąż korzystacie z tej metody sprzedaży?
Od jakiegoś czasu faktycznie nic na OLX nie mam wystawionego, ale jak już coś miałem, to zależało mi na dobrym kontakcie z kupującym i ogólnie takiej bardziej 'personalnej' sprzedaży. Pewnie jestem w mniejszości, z tego co rozumiem to sprzedajecie tam nie otrzymując nawet wiadomości od kupującego obecnie?