Sprzedałem 201 egzemplarzy
„O psie, który strzegł gwiazd”. 😍🎉 Będę składał kolejne zamówienie na dostawę tego tytułu; to jest dobry moment, żeby zamówić, żebym wiedział ile brać.
Trudno jest mi pisać o tym komiksie, bo boję się, czy w ogóle uda mi się oddać jego piękno. To jest jedna z najwspanialszych rzeczy, jakie przeczytałem w życiu! To jest przejmująco smutna opowieść, ale to nie ma żadnego znaczenia, bo większą krzywdę zrobicie sobie nie czytając jej. Jeśli potraficie się dystansować do lektury, pewnie przebrniecie przez nią zasmuceni. Jeśli tak jak ja, przeżywacie każdy kadr, to będziecie płakać wielokrotnie (ja płakałem chyba z dziesięć razy). Takashi Murakami opowiada z niewiarygodną wrażliwością. Opowieść, którą snuje jest przepełniona po brzegi czułością; nie tylko dla psów, ale także dla ludzi. Kolejne rozdziały porywały moją wyobraźnię i nawet gdybym chciał, nie wydostałbym się z ich wpływu. Dla takich komiksów to medium powstało. Absolutne arcydzieło.