Zdecydowanie nieporozumienie komunikacyjne. Intencja sklepu była taka, żeby pochwalić się dobrymi wieściami z osobami, które złożyły zamówienie przedpremierowe.
A przez niejednoznaczne oznaczenia w sklepie można było zinterpretować całość jako zaproszenie do zamawiania, bo Pulp jest oznaczony jako "*" - czyli to do poprawki w komunikacji sklepu.
Nowych kartek z autografami nie wygenerują, więc przeprosiny za nieporozumienie i zaproponowane rozwiązanie "odstąpienia od umowy" ma sens.