Chciałbym zamówić, ale na kilka pozycji, które mam w schowku, od poniedziałku cena zmieniła się 3-krotnie. Dodatkowo, niektóre maja dopisek, że sprzedaż jest przez Azyl. Pisze do nich, oni mi odpisują na drugi dzień, że są w głównej ofercie Mvs

Patrzę na sklep, rzeczywiście są, ale... inne, które były wcześniej dostępne maja dopisek
proszę o kontakt z Azylem. No to robię listę kilkunastu pozycji, bo nie wiadomo co się trafi w Azylu, a co sklepie. Znów zmiana dostępności

I ostatecznie na 5 pozycji, które chciałem zamówić 1 jest w Mvs, 1 jest zniszczona w Azylu, a 3 nie ma, bo nie sprowadzają (chociaż mają adnotację, że sprzedaż przez Azyl

).
W Atomie po 10-20 zł więcej na tomiku, w bookdepository podobnie do Mvs. Jedyny dylemat teraz, czy oszczędzić, czy dać chłopakom z Atomu zarobić
