Właściciel bez wątpienia ma problem z grzeczną komunikacją. I lubi sobie pofilozofować. Ale ceny ma dobre i jest rzetelnym sprzedawcą. Przesyłki zawsze dobrze zabezpieczone, realizacja szybka, w razie rezygnacji z zakupu szybki zwrot pieniędzy, itp. Zależy po prostu czego kto szuka, jeśli lubicie jak się was mizia po główce, to nie kupujcie od niego. Mnie konsekwentnie drażni ta roszczeniowa postawa. Powkładali wam do głowy, że klient to święta krowa, któremu trzeba sprzedać tanio, najlepiej z darmową wysyłką i jeszcze serdecznie podziękować, że raczył zasilić kasę sprzedającego. A jak będzie miał kaprys zwrotu towaru, to nie dość, że pokryć koszty przesyłki (ze stratą własną), ale jeszcze zaoferować jakiś rabat na przyszłość lub coś podobnego. I mówię to z perspektywy osoby sporadycznie handlującej na Allegro, dlatego doskonale rozumiem Palacza, który na co dzień musi się użerać z prezentującymi opisaną wyżej postawę dzbanami. Stąd zapewne te jego dziwne zasady i wpisy na blogu.