Ja w tym roku wydałem około 3 tysięcy na komiksy, ale sprzedałem za jakieś 4 więc na razie jestem na plus
. Już któryś rok z rzędu wychodzę mniej więcej na zero. Ale eldorado się kończy bo sprzedałem 99,9% tego co chciałem sprzedać i na półkach zostały już prawie same rzeczy do których albo wracam albo mam sentyment i są nie do ruszenia.