Prowadziłem arkusz od początku roku 2020 do końca lipca, bo wtedy przestałem zbierać już komiksy. No i:
- wydałem na komiksy razem 2041,7 zł
- średnio na miesiąc wychodziło 291,6 zł
- ale równocześnie, sprzedałem komiksów za 998 zł
Czyli można powiedzieć (przynajmniej ja tak sobie stale powtarzam
), że wydałem około tysiaka.
Tak czy siak, hobby zdecydowanie dla mnie za drogie obecnie, kurde, obiecałem sobie, że już nie będę kupował, ale ta Skarga Utraconych Ziem tak na mnie się patrzy, że nie wiem, oj nie wiem.
Dla mnie to już był trochę nałóg, te komiksy, bo szukałem różnych sposobów, by kupić to, tamto, bo serie trzeba skończyć, bo ojej, kolejny tom wychodzi i jak go nie kupic. I tak to się kręciło.
Dopiero jak sprzedałem teraz, znaczy od lipca jakieś 70-80% kolekcji, to się uspokoiłem i szczerze mówiąc czuję ulgę.
Myślę, że coś niecoś jeszcze kiedyś kupię, ale na bank już się nie ładuję w to hobby na pełnej ******, jak wcześniej.