To w końcu jak to jest?
Tak jak napisałem poniżej.
Pół roku leżakowania na półce wystarczy do zwolnienia z podatku, czy nawet 5 lat nie pomoże?
Tak, zgodnie z przepisami ustawy PIT dochód ze sprzedaży ruchomości po upływie 6 miesięcy od daty zakupu jest zwolniony z PIT. Okres ten liczysz od końca miesiąca, w którym stała się ona twoją własnością.
I czy Ty sugerujesz, że zafoliowanie komiksu ma tutaj jakieś znaczenie?
Oczywiście że zafoliowanie komiksu ma znaczenie. Komiks zafoliowany może być przy odsprzedaży potraktowany jako nowy, a więc więcej warty (rośnie przychód ze sprzedaży).
Skąd będzie wiadomo, co i w jakim stanie dokładnie sprzedałem? Rozstrzygający będzie tytuł ogłoszenia, zdjęcie, a może opis?
Ocenia to US w trakcie postępowania (podatkowego, kontrolnego) bazując na wszystkich dostępnych dowodach takich jak rachunki, zdjęcia, dokument, oświadczenia stron.
Raz 200, raz 1000, raz 5000. Strzelasz sobie tymi kwotami z palca, czym tylko wprowadzasz zamęt. Skoro zajmujesz się tym zawodowo, to chyba powinieneś być bardziej precyzyjny? Czy może jest tak, że dzisiaj wciąż nie do końca wiadomo, jak to będzie przez urzędy egzekwowane, a Ty jedynie sobie spekulujesz?
Oczywiście że strzelam tymi kwotami z palca. Ustalanie tzw. "progu istotności" do przeprowadzenia kontroli to jest kompetencja US, i urząd nie dzieli się takimi informacjami publicznie. Powiem więcej, nikt Ci takiego progu istotności nie wskaże bo raz będzie to 1000 raz 5000, a innym razem 10.000. Zgodnie z przepisami, US ma prawo domagać się podatku (tzw. zaległości podatkowej) już w zasadzie od 1 pln. Niemniej z praktyki wiemy, że to nierealne.
To jest tylko moje przypuszczenie ale dochód z portali aukcyjnych poniżej 5.000 pln nikogo w US nie będzie obchodził. Skąd to wiem? Zaległy podatek z odsetkami od dochodu 5.000 pln nawet licząc w wyższej stawce to ca. 1650 pln. Mówimy tutaj o rocznym zobowiązaniu PIT. US nie ma nieograniczonych zasobów, więc po co Inspektor skarbowy ma wszczynać kontrolę względem ludka co sprzedaje komiksy i może zarobił na tym nieopodatkowe 5.000 pln w roku (podkreślam "może zarobił" inspektor na moment wszczęcia postępowania tego nie wie - może tylko szacować) skoro obok na OLX ma Mirka który handluje telefonami, suplementami czy innymi podróbami butów i już na pierwszy rzut oka widać, że kontrola rozstrzygnie czy nie opodatkował 300.000 dochodu czy 350.000 od czego może być ponad 100.000 podatku?
A dla wszystkich uspokojonych krótkie przypomnienie - zapewnienia na forum użytkownika Dacu, zwłaszcza takie jak powyżej, nie są w Polsce póki co źródłem prawa, ani też nie stanowią wiążących interpretacji podatkowych, na które moglibyście się powołać, gdyby kiedyś US się do was odezwał.
Ale przepisy są jasne nazywają się Ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych i zgodnie z ich brzmieniem sprzedaż ruchomości z zyskiem podlega opodatkowaniu według skali.
Wiążąca interpretacja indywidualna prawa podatkowego również na niewiele się tutaj zda, ponieważ Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie potwierdzi w drodze interpretacji od jakiej kwoty zaległości będą ścigać wstrętnych komiksiarzy unikających opodatkowania swoich cennych zasobów.
Mam nadzieję że pomogłem, za ewentualne błędy przepraszam, ale to w końcu piątek.