Nie odróżniasz przychodu od dochodu.
US interesują osoby które ZARABIAJĄ na sprzedaży komiksów na portalu aukcyjnym, czyli sprzedają te drożej niż kupiły. Ile jest takich osób? Ile jest pozycji typu Broń X, na której można zarobić sprzedając folię?
Zdrowy, nienastawiony na zarobek kolekcjoner który sprzedaje to co przeczytał/zalega mu na półce w najlepszym przypadku wyjdzie na 0, czyli nie wskoczy na radar US.
Polecam jeszcze raz przeczytać mojego posta. Tym razem całość, a nie tylko 1 zdanie. Dochód 200 zł rocznie to abstrakcja, chyba że kupujesz 2-3 komiksy raz na pół roku. W przypadku osób, które kupują kilkanaście pozycji MIESIĘCZNIE i kilkanaście pozycji w wydaniach zagranicznych MIESIĘCZNIE, robi się pokaźna ilość egzemplarzy. I teraz przelicz to na staż od kilku do kilkunastu lat.
Przykład z Bronią X akurat jest z d*upy całkowicie, bo sprawa rozegrała się bardzo szybko i równie szybko ludzie chcieli na tym zarobić, co jak najbardziej podpada pod skalperstwo i jestem w stanie zrozumieć, że US mógłby się o to dowalić. Z tym nie ma co dyskutować.
Ale wystarczy że rzucę okiem na moją półkę, gdzie mam polskie czy zagraniczne wydania z 5-6 lat wstecz. Czasami starsze. Bez problemu mógłbym znaleźć tam pozycje które w cenach rynkowych chodzą drożej lub nawet dużo drożej. Zwłaszcza, że kupowałem zazwyczaj z rabatem od okładkowej -40% (jak chyba każdy).
To o czym piszesz to jakaś absolutna abstrakcja.
Dla pewności rozpiszę ci to prościutko:
Komiks 1 za 100 zł okładkowo. Zapłaciłem 60 zł za niego.
Komiks 1 sprzedaję po 6 latach za 300 zł, bo nakład się wyprzedał a ludzie chcą kupić jedyneczkę.
Ile wynosi dochód?