Ok. To może sprecyzuję.
Pudło które przyszło miało wymiary ok. 80x60x50cm. W środku masa wypełniacza że komiksów musiałem w nim szukać przez dwie minuty. Albumy poukładane na zasadzie kanapki tzn. wypełniacz, album, wypełniacz, album etc. Dodatkowo każdy komiks opakowany osobno w dużą ilość folii bąbelkowej, zabezpieczonej dodatkowo standardową tekturową "kopertą" (czyli wspomniana pudełkowa matrioszka) . Kurier musiałby przejechać po tym Dreddowskim bóldożerem żeby to uszkodzić.
Aż miło takie paczki z Gildii odbierać.