Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Zakupy => Wątek zaczęty przez: Koalar w Wt, 02 Kwiecień 2024, 22:01:33
-
Dorzucam wątek o Bonito.
Ceny ostatnimi czasy niezbyt atrakcyjne. Od czasu do czasu pojawiają się jednak pojedyncze tytuły na wyprzedaży, można np. bardzo dobrze kupić komiksy Ongrysa. Jest zniżka lojalnościowa (nie działa na wyprzedaży) dochodząca do 5% za wydane 1000 zł przez pół roku. Poza tym raz na ruski rok pojawia się jakiś kod rabatowy.
Pakowanie raczej średnie. Jest jednak możliwość odbioru osobistego w wybranych miastach.
Na Allegro oprócz starego konta (https://allegro.pl/uzytkownik/Bonito-pl) mają jeszcze teraz konto Bonito-Plus (https://allegro.pl/uzytkownik/Bonito-Plus), które ma trochę niższe ceny, ale są różnice w asortymencie.
-
Kiedyś brałem tam pewnie 70% kupowanych komiksów. A potem coś poszło nie tak.
-
Ostatnio korzystam coraz więcej, bo mieszkam praktycznie obok punktu odbioru. Jeśli chcę coś tańszego albo zależy mi, żeby było szybko, to czasami jeszcze tego samego dnia mogę to odebrać. Droższe rzeczy jednak raczej gdzie indziej, bo cenowo jest zwykle średnio.
-
U mnie nieco ponad 3/4 komiksów idzie z bonito, a że od kilku lat nie zamawiam na post restant tylko do punktu odbioru to nie trafiam na uszkodzone egzemplarze. W dwóch przesyłkach trafiły się wady, które zresztą zauważyli pracownicy sklepu, ale na tyle nieistotne, że nie chciałem wymiany towaru czy zniżki, którą w tych okolicznościach zaproponowano. Kiedyś faktycznie zniżki/rabaty były odczuwalne, natomiast obecnie są coraz bardziej symboliczne. Jest dodatkowe 5% rabatu, ale za okres 6miesięcy należy spełnić limit zakupowy.
Podstawowe wady: niewielkie zniżki na Muchę i wybrane Scream Comics(chociaż zdarzają się promocje), brak Studia Lain , większości wydawnictw mangowych i tytułów o ograniczonej dystrybucji.
Ogólna ocena 4/5 - dodatkową zaletą jest szeroka oferta książkowa, dvd, cd, inne
-
A to miałem podobnie, komiks doszedł do punktu ubity i od razu przy odbiorze pani z obsługi zaproponowała zniżkę albo możliwość ściągnięcia innego egzemplarza. To był akurat droższy album w HC od Screamu, więc chciałem wymienić, po kilku dniach zamówili 3 kolejne sztuki i dali mi do wyboru tę, którą oceniam najlepiej.
-
Odnosnie pakowania - unboxing w 3 szybkich fotach
(https://i.postimg.cc/3dRQCQ6b/IMG-20240425-145742.jpg) (https://postimg.cc/3dRQCQ6b)
(https://i.postimg.cc/ZCMtwDzY/IMG-20240425-145815.jpg) (https://postimg.cc/ZCMtwDzY)
(https://i.postimg.cc/dk4SLLqQ/IMG-20240425-145850.jpg) (https://postimg.cc/dk4SLLqQ)
Wszystko tak jak zastalem po otwarciu bez zadnej mojej ingerencji. Generalnie to mega rozbawili mnie tym pakowaniem bo to byly 3 komiksy a paczka ledwo sie miescila na dlugosc w paczkomacie wiec pierwsze co pomyslalem wyciagajac to ze jade na chate sprawdzic bo chyba pomylili zamowienia :) maja fantazje
Ale zeby nie bylo, nie mam jakichs pretensji bo kupujac w dyskoncie swiadomie zgadzam sie na podjecie takiego ryzyka a chociazby cena samego Rustyego (119 ziko) mnie ku temu zachecila.
Ale oczywiscie nie jest to sklep ktory bym polecal do regularnych zakupow
-
Pakowanie raczej średnie.
Tragiczne, a nie średnie! Kupiłem u nich na Allegro "Buddy Longwaya", który jak wiadomo nie jest foliowany, i wrzucili go do tekturowej koperty bez żadnego zabezpieczenia. Przesyłka przyszła uszkodzona, komiks również. Odesłałem i wystawiłem negatywa. A teraz proszą o zmianę oceny. Niedoczekanie.
-
Też miałem podobną sytuację przy którymś z "Buddy Longway'ów" Zamówiłem wtedy kilka komiksów większego formatu i napisałem wiadomość, prosząc o staranne spakowanie, żeby komiksy nie uległy uszkodzeniu. Odbiór w punkcie odbioru. Pakowanie mimo wyraźnie sformułowanej prośby było whatever (tekturowa koperta, w której ściśnięto kilka pozycji) - nic się wtedy jakimś cudem żadnemu z komiksów nie stało, ale już męczyła mnie ta ich niefrasobliwość. Kiedyś, gdy w swoim mieście miałem jeszcze punkt odbioru, korzystałem z niego i wtedy, jak coś przychodziło zniszczone, proponowano jakąś zniżkę lub wymianę egzemplarza. Uczciwe postawienie sprawy, ale w końcu z uwagi na częstotliwość uszkodzeń, zaczęło być to męczące. Ogólnie kiedyś dużo korzystałem z Bonito, a przez takie przygody, zamawiam stamtąd sporadycznie. Przeniosłem się do Smaku Liter.
-
Ostatnio chwaliłem w innym wątku, a teraz muszę skarcić.
To co widzicie na zdjęciu, to jest całe pakowanie, nic więcej nie było.
Brawa zaś należą się kurierowi InPost, bo komiks tylko lekko puknięte na rogu grzbietu.
(https://i.imgur.com/I2d0jrd.jpeg)
-
(https://i.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/001/959/755/391.gif)
-
Teraz tylko czekać kiedy zaczną wysyłać komiksy z naklejona etykietą wysyłkową bezpośrednio na zafoliowanym komiksie.
-
Ciekawe, na co wtedy naklei etykietę pewne wydawnictwo na literkę T :P
-
Kupią zebrę, albo innego etykieciarza do większych formatów i będą drukować alternatywne okładki.
-
Ciekawe, na co wtedy naklei etykietę pewne wydawnictwo na literkę T :P
Taurus? Po prostu nie wydadzą żadnego komiksu więcej :P
-
Teraz tylko czekać kiedy zaczną wysyłać komiksy z naklejona etykietą wysyłkową bezpośrednio na zafoliowanym komiksie.
Nie wywołuj wilka z lasu. Taki pomysł ma już ma już amazon - a najszybciej przejmowane są złe wzorce, tak, ze tak. Tyle, że na początek weszli w produkty już zapakowane przez producenta, ale do książek i komiksów to już krótka droga.
-
Zniknął ostatni punkt odbioru w Łodzi, więc chyba już od święta cokolwiek kupię w Bonito. Teraz trzy komiksy (za 300+) wrzucili mi do zwykłej kartonowej koperty i jeden był puknięty, więc napisałem, że chcę wymienić. Nawet nie chcieli zwrotu, pewnie dlatego że to był Rick i Morty za jakieś 23 zł. Ceny i pakowanie mają gorsze niż parę lat temu, widać rynek jest pojemny.
-
W ostatnich dniach złożyłem w bonito.pl dwa zamówienia.
W pierwszej paczce 15 pozycji. Jeden Smerf, reszta amerykany w SC i HC. Byłem zdziwiony, że paczka wędruje między centrami logistycznymi. Miała przyjść w piątek, przyszła w poniedziałek. Obstretchowana przez InPost. Karton strasznie popękany. Rozerwania takie, że zawartość na pewno częściowo znalazła się poza kartonem. W paczce wszystko co zamówiłem. Ucierpiały aż tylko te Smerfy.
Druga paczka to 8 pozycji. W kwocie, by załapać się na darmową wysyłkę. Smerfy dwa razy, amerykany w SC i HC i od Timofa "Sława". Planowana dostawa dziś. Inpost. Przyszło. Również stretch, karton na dwóch ściankach popękany, dodatkowo zgnieciony (pewnie od jakiegoś ciężaru położonego na tym kartonie). Zawartość nie w stanie igła.
Zamawianie z bonito.pl nie z odbiorem osobistym to jakaś pomyłka...
-
W sumie to jest ciekawe. Bo jakoś Bonito musi dostarczać z magazyzu komiksy do punktu odbioru. I jeśli odbierasz w punkcie to zwykle stan to igły (chodź też nie zawsze, starsze pozycje mogą mieć obicia) - więc wtedy jakoś udaje mi się je przewieźć w jednym kawałku. Szkoda, że już więc wysyłając do klienta nie dbają o to. Wątpię, żeby to coś dało, ale można zrobić jakąś petycję, zebrać ileś głosów, wysłać im ją - niech zobaczą, że każdemu to przeszkadza, tak duża firma naprawdę powinna zadbać chociaż o trochę folii bombelkowej pakując komiksy...
-
Bo jakoś Bonito musi dostarczać z magazyzu komiksy do punktu odbioru
Przywożone są w dużych plastikowych pudlach (takich sztywnych), poszczególne komiksy nie są pakowane w kartony + dostarcza je ich własna flota pojazdów, a nie kurierzy
-
Bonito leci w kulki ?
Zbiorcze wydanie Żbika #1 (II wyd.) sprzedają powyżej okładkowej (99,00 zł) ! :P
Nie ma mowy o pomyłce, ponieważ brak standardowego wpisu o "cenie sugerowanej przez wydawcę".
Chyba trzeba będzie wpisać Bonito na listę pt. "Do Bydgoszczy będę jeździł, a u nich nie będę kupował".
(https://i.imgur.com/eYLmgrT.png)
(https://i.imgur.com/5IPL611.png)
-
W aplikacji wpisali że sugerowana cena wydawcy to 110.49 😆
Cena wydawcy to 99, tak podaje Gildia
(https://i.imgur.com/1KwKsiL.jpeg)
-
Wszedłem z ciekawości do Bonito i widzę, że mają w dobrej cenie "Tajfun: Afera Bradleya (okładka specjalna)".
(https://i.imgur.com/KAuBUgm.png)
Już był w ogródku, już witał się z gąską,
Kiedy skok robiąc, zauważył, że kod EAN się nie zgadza.
Wygląda na to, że mają zwykłą wersję Bradleya, podobnie jak reszta dyskontów.
Widocznie Ongrys coś namieszał z materiałami.
Wstydem Ongrys płonie,
Wstydź się, Ongrys, wstydź!
-
No albo wstawili zły ean.
-
I dlatego u nich podstawą jest kupowanie z odbiorem osobistym. Inaczej szkoda zachodu na zwroty. Niestety to nie jest opcja dla wszystkich.