Jeszcze dodam tylko, że zasady opodatkowania się nie zmieniły (masz coś krócej niż pół roku i sprzedajesz z zyskiem to podatek się należy). Rok wydania nie musi tu o niczym decydować.
Pewnie będą lepiej celować z kontrolami, ale największe cwaniaki już i tak rozmnożyli sobie konta. No i nie wiem, czy akurat komiksiarze to jakiś łakomy kąsek. Znam takich co handlują sprzętem muzycznym i to zupełnie inny poziom obrotów.