Ja dobrze rozumiem? Dostałem ostrzeżenie za obrażanie kolegi. A obrażaniem było napisanie mu, że… nie ma doświadczenia z kobietami? Zwłaszcza, że nie było tam żadnej poważnej akcji, kolega się unosił i tylko grono forumowiczów go próbowało uspokoić. Nawet on mi pisał, że jestem odklejony, ale nie odebrałem tego personalnie, po prostu jak ktoś się nakręci na coś, to czasem tak jest. Z kolegą mamy dobre relacje i nie wbijamy sobie szpili z byle powodu.