Ostatnio zauważyłem wzmożony sezon polowań na czarownice. (...)wystarczyłby spacer lub zimny prysznic. (...)ludziom czasem się myli moderacja z cenzurą(...)
Serio?
Zanim przejdę do meritum - internet trochę czasu już na świecie jest, tak samo różne fora dyskusyjne, o ile wiele forów czytam żeby poznać różne podejścia "zwykłych" ludzi do danego tematu (inaczej niż w artykułach/książkach itp.), tak wypowiadać się zaczynam dopiero znając temat w jakimś stopniu, tak aby móc wnieść coś do dyskusji. Na pewno to wiesz/wiecie [osoby czytające], "dobre" fora, merytorycznie bogate składają się właśnie z wypowiedzi społeczności "siedzącej" w temacie. Oczywiście nikt nie ogranicza wypowiedzi i wszędzie są osoby mniej obeznane, ale tak czy inaczej dyskusje sprowadzają się do rad/opinii/osobistych wrażeń...
Przekładając powyższe na "nasz" język - to co w wielu tematach się działo/dzieje w ostatnim czasie to nie jest "zdrowe" forum. Osoby niby obeznane w temacie, a "dyskusja" sprowadza się do "ja jestem lepszy, Ty nie masz racji".
Osobie @JanT już dawniej "wytykałem" pewne manieryzmy, przy czym ostatnio jakby coś w jego stylu wypowiedzi "pękło" i merytorycznych wiadomości nie widziałem w ogóle wśród dosłownie "spamu". Trochę inaczej z @michał81, który starał się równolegle do pisania "głupot" pisać też różne ciekawostki czy też faktyczne informacje/opinie o komiksach. Pisałem też dawniej o agresywnych wypowiedziach osób, które niby mają coś ciekawego do powiedzenia, ale to jak wypowiedzi składają sprawia, że nie zamierzam mieć z nimi nic wspólnego (nawet odpowiedzi w wątku), przykładem @Kapral/@Filutek. Są też użytkownicy "kontrowersyjni", którzy ze swoją "historią" uruchamiają "spamerów", z tymi największy problem, bo o ile ich wypowiedzi można bez problemu ignorować, tak ruszone jałowe dyskusje już ciężej...
Do czego zmierzam - na starym forum nawet całe wiadomości były kasowane ze względu na połowiczny offtop (część merytoryczna a druga część o czym innym), radykalnie ale chyba działało (mogę się mylić, wtedy aktywny nie byłem, a pamięć do takich rzeczy "zawodzi"). Nie twierdzę że tak powinno być i teraz, ale cytowane wyżej podejście też nie jest dobre - odpuszczać "pieniaczom" bo lubimy patrzeć na g*wnoburzę...
Tak jak @Bazyliszek nie przestanie pisać nieprawdziwych informacji, tak @JanT nie przestanie nabijać postów, nie wchodzę tutaj w powody, jedynie jako użytkownik ze swojej strony piszę spostrzeżenie -
jeśli takie zachowanie przeszkadza w dyskusji, to ograniczać osoby przeszkadzające trzeba, tyle.
Jeśli moja wiadomość wyda się zbyt "personalna" i nadająca się do kosza, to zrozumiem. Staram się "dyplomatycznie" pisać, i jednocześnie na przykładach pokazać, że właśnie pobłażliwość doprowadziła do tego "rozhulania"...
I jeszcze do @JanT i @michal81, których wkład w forum cenię (niektóre miejsca na forum tylko dzięki Wam są aktywne, często dzięki samej wymianie zdań inni użytkownicy włączają się do dyskusji itd.), musicie przyznać, że wiele Waszych "dyskusji" w ostatnim czasie było bardzo "niezdrowych"... Ilu jest użytkowników w sumie - 1000? Jaki procent jest aktywny (10%, może więcej?)? Ilu jest "gości" spoza zarejestrowanych użytkowników (osób tylko czytających)? Większość osób czytających forum się nie wypowiada, pewnie duży procent szuka tylko info o komiksach, a tymczasem natyka się na głupoty...
Podsumowując - fajnie jakby forum było przyjazne na tyle, żeby wszyscy mogli się wypowiadać (bez banowania czy usuwania konta ze względu na brak zgody z moderacją), z tym że to zależne jest od samych użytkowników.
Trochę jest to związane z samym internetem - tutaj możemy być "niepokorni" i niczym się nie przejmować, dużo w tym racji, ale... Nikogo (w uproszczeniu) nie obchodzą niemerytoryczne "dyskusje" kto ma większego [...] na forum o komiksach. Co robi (albo powinna robić) normalna osoba czytająca forum - przeskakuje te "dyskusje", jak musi przeskakiwać przez kilka stron takich głupot, to po prostu zamyka stronę i szuka info/wypowiada się na innej stronie.
PS. wymienione wyżej osoby - jesteśmy w internecie, nie obchodzi mnie kto kryje się pod jakim nickiem, jak można coś ciekawego przeczytać/napisać to dobrze, jak można podyskutować to jeszcze lepiej, nie ważne z kim o ile jest to merytoryczne... Przykładem @michal81, o ile dobrze kojarzę to na fb wymieniliśmy zdanie przy kilku tematach na grupach komiksowych, tam nie rzuciło mi się w oczy abyś się z kimś kłócił w taki sposób jak tutaj...
Z drugiej strony @JanT niejednokrotnie pisał, że dużo rzeczy "rozwiązuje" w prywatnych wiadomościach, tak chyba najlepiej byłoby niektóre tematy zamykać, bo jednak każdy chce udowodnić swoją rację kiedy jest wywołany na forum...
No nic, uruchomiła mnie ta cytowana wypowiedź, postaram się mniej "personalnych" rzeczy pisać w przyszłości, bo nie po to na forum jestem