Nie usuwałby konta, gdyby nie dzisiejsza sytuacja, na którą owszem, złożyło się również złe moderowanie.
Co do bazyliszka, to jeśli niektórym aż tak przeszkadza, że domagają się dla niego bana, to zawsze mogą go ignorować, nie odpisywać mu, itd. Jest na to wiele sposobów, naprawdę
Rezultatem dzisiejszego poranka jest to, że na forum
nadal jest Bazyliszek (i najprawdopodobniej będzie dopóki sam nie zrezygnuje), a
nie ma za to Ramireza. A chyba nie taki był cel?
Dlatego pytam czy było warto? Nie lepiej po prostu odpuścić? Wrzucić na luz?
Z moderacją i tak nie wygracie