Najgorsza jest forma cenzury. Jest przycisk "zgłosić do moderatora", jeżeli mój rozmówca poczuje się obrażony, to może zgłaszać i wtedy moderator interweniuje. Dajmy swobodę dyskutantom.
Ale chodzi mi o coś innego niż o sprawne usuwanie "wypaczeń": inaczej dyskutuje się na temat np. komiksów z kimś kogo preferencji/poglądów politycznych/problemów psychicznych/przejść małżeńskich (tak, ironizuję) nie znasz a inaczej dyskutuje się z kimś o kim wiesz, że (przykładowo) jest psychofanem Huraganu Porwity, wyborcą Naszości, zwolennikiem bicia kobiet i wrogiem rowerzystów. O co mi chodzi: z tak sprofilowaną osobą z miejsca ustawiasz się inaczej do rozmowy pod kątem psychologicznym, bo przecież sam jesteś kibicem Tajfunu Porwity, wyborcą Ichności, przeciwnikiem bicia kobiet a do pracy dojeżdżasz rowerem. Niby obaj jesteście dorośli, ale klimat rozmowy już nie ten sam. Nas wszystkich tutaj łączą komiksy, ale w ramach tychże dzielą nas: opinie nt kolekcji, SC/HC, Batman v Superman, kreda v offset, Psylocke czy Catwoman. O to mi chodzi. Tyle podziałów na tym konkretnym forum chyba nam styknie.
Zdaję sobie sprawę, że balansowanie pomiędzy swobodą wypowiedzi a brakiem wychodzenia poza linię tematyczną forum jest cholernie trudne, bo przecież komiksy wchodzą z buciorami w życie społeczne, ale wydaje mi się, że im mniej wdajemy się w szczegóły właśnie tzw. "światopoglądowe" tym lepiej dla szeroko rozumianego klimatu forum.
Niemniej: jeżeli będzie decyzja o utrzymaniu to dla mnie temat jest zamknięty. Miałem sugestię, jeśli sugestia jest głupia to się z nią nie zgadzam.