Osobny dział dla superhero

[Dracos]

Osobiście to widziałoby mi się tylko rozróżnienie SH, a powiedzmy Vertigo, Frankofony etc... tylko w topicach Egmont 2020,2021. Czasami z kilka stron jest o SH które mnie w ogóle nie interesują i o ile tematy jak Superman, DC itd nie czytam i pomijam (już nie mówiąc o wątku JPF w którego nigdy nie odwiedziłem) tak tutaj muszę się przekopywać do tyłu x stron czy przypadkiem czegoś z mojego kręgu zainteresowań nie pominąłem. Podejrzewam że dla fanów SH czytanie o frankofonach to też średnia przyjemność.

[Lavender Blue]

Podejrzewam że dla fanów SH czytanie o frankofonach to też średnia przyjemność.

Czy ja wiem? Osobiście najlepiej lubię superherosów, ale zawsze miło się przy okazji dowiedzieć, co tam z innych rzeczy wychodzi, może odkryć coś nowego. Nawet jak nie moja bajka, to ciekawie jest poczytać dyskusje o tytułach/autorach, których dotąd nie kojarzyłam.

[misiokles]

Ja ledwie kojarzę jakie są działy na forum - zazwyczaj używam opcji Pokaż wiadomości od ostatniej wizyty i przeglądam posty w interesujących mnie tematach. A tam wiadomo - każdy ma skłonność do dygresji

[Pawel.M]

Co Wy na to, żeby komiksy superbohaterskie przenieść do osobnego działu? W tej chwili dział "Komiksy amerykańskie" jest tak zawalony trykociarzami, że chcąc przeczytać coś na temat "normalnych" komiksów z USA trzeba przedzierać się przez pierdyliard wątków o kolekcjach DC i Marvela, o magazynie Marvela, o Batmanie, o X-Menach, Spider-Manie, znów o Batmanie, o Marvel Now, o Supermenie, o kryzysach DC, o Deadpoolu itp. itd. Poza tym przy obecnym układzie forum można odnieść wrażenie, że komiks amerykański to właśnie komiks superbohaterski, a przecież wszyscy wiemy, że tak nie jest.

Myślę, że podział wszystkim zrobiłby dobrze, zarówno wielbicielom trykotów, jak i tym, którzy doskonale potrafią się bez takich rzeczy obejść.

Już na forum Gildii o tym pisałem przy dyskusji o forum Krakersa - zostałem zakrzyczany przez fanów trykociarzy. Najwyraźniej chcą, żeby wszyscy czytali o 186 apokalipsie w Marvel Universe i 14 zmartwychwstaniu Supermana. W każdym razie proponowałem zrobienie dwóch działów: Marvel Universe i DC Universe.

[Pan M]

Już na forum Gildii o tym pisałem przy dyskusji o forum Krakersa - zostałem zakrzyczany przez fanów trykociarzy. Najwyraźniej chcą, żeby wszyscy czytali o 186 apokalipsie w Marvel Universe i 14 zmartwychwstaniu Supermana. W każdym razie proponowałem zrobienie dwóch działów: Marvel Universe i DC Universe.

Wygrała demokracja Jednak ogromna rzesza ludzi czyta sh i pisze to osoba, która sięga i po Andreasa i Batmana.

Poza tym forum ma bardzo klarowny podział tematów. X-meni, Batman, Superman itd. mają swoje własne wątki zatytułowane w dość jasny sposób. Jedyny temat, gdzie mogą dla innych nie pożądanie się pojawiać, to zbiorczy temat o Egmoncie, ale imo jego forma jest najprostsza i najbardziej klarowana. Jak ktoś nie może znaleźć info o interesującej go serii, to od czego ma wyszukiwarkę podług słów kluczowych.

Mi np nie będzie przeszkadzać, że będę mógł się natknąć na info o niezbyt ambitnych seriach przygodowych pokroju Cygana w temacie zbiorczym Egmontu.

[Pawel.M]

Wygrała demokracja Jednak ogromna rzesza ludzi czyta sh i pisze to osoba, która sięga i po Andreasa i Batmana.

1. A gdzie jest ta sonda, bo ja nie widziałem?
Po 2. W jaki sposób wydzielenie UM i UDC do odrębnych działów utożsamiłeś z zakazem pisania o trykotach?

Mi np nie będzie przeszkadzać, że będę mógł się natknąć na info o niezbyt ambitnych seriach przygodowych pokroju Cygana w temacie zbiorczym Egmontu.

Jasne, tylko tu proporcje są zupełnie odczapiste, na jeden post o np. frankofonach czy śp. Vertigo przypada z 15 o trykociarzach.

Inna rzecz, że czasami, ale czasami!, zaglądam np. do wątku WKKM i też wolę, że mam tam sam Marvel, bez DC, bez frankofonów itd. Ba, przez to ułożenie pewnie częściej odwiedzam wątek WKKM, niż wątek Egmontu.

[Pan M]

1. A gdzie jest ta sonda, bo ja nie widziałem?
Po 2. W jaki sposób wydzielenie UM i UDC do odrębnych działów utożsamiłeś z zakazem pisania o trykotach?
Jasne, tylko tu proporcje są zupełnie odczapiste, na jeden post o np. frankofonach czy śp. Vertigo przypada z 15 o trykociarzach.

Inna rzecz, że czasami, ale czasami!, zaglądam np. do wątku WKKM i też wolę, że mam tam sam Marvel, bez DC, bez frankofonów itd. Ba, przez to ułożenie pewnie częściej odwiedzam wątek WKKM, niż wątek Egmontu.

Przecież nie pisałem o żadnym zakazie.

No jest przepaść między jednym a drugim. Analogicznie w komiksie europejskim jest 5 tysięcy postów, amerykańskim 20 parę tysięcy. Co prawda jest tam też Image, Vertigo, Dark Horse, ale i tak ogromna część postów to tam sh. Same tematy Batmana i X-men łącznie to gdzieś 70% postów forum komiksów europejskich. To jasno pokazuje co góruje.

Nie było demokratycznego głosowania, ale są proporcje na forum, które jasno to obrazują jw.

Ludzie mogą potykać się w zbiorczym temacie Egmontu o temat 300 kryzysów DC i 200 eventów Marvela, ale też  sh Alana Moore'a, Gartha Ennisa, Granta Morrisona , Warrena Ellisa.

Ja tutaj jakiejś szkody na psychice miłośników europejskiego komiksu nie widzę. No ale ja może patrzę za bardzo  przez pryzmat osoby, która nie zamyka się w obrębie jednego gatunku komiksu. 

[donT]

Co prawda jest tam też Image, Vertigo, Dark Horse, ale i tak ogromna część postów to tam sh. Same tematy Batmana i X-men łącznie to gdzieś 70% postów forum komiksów europejskich. To jasno pokazuje co góruje.

Bo te tematy zostaly opanowane przez gang nieustepliwych wrozbitow wyklucajacych sie w kolko o jakies pierdoly, albo o to co bedzie / nie bedzie / kiedy bedzie / czy bedzie na twardo / itp.

[Damien]

Myślę że to bardzo dobry pomysł. Większość dyskusji o amerykańskim komiksie na forach czy Facebooku odnosi się do superbohaterów, przez co wiele niszowych tytułów ginie zawsze w tłumie. Miałoby też sens gdyby wydzielono osobny dział tylko dla Marvela i DC. Superbohaterowie przykładowo z Valiantu są na tyle niszowi, że szybko zostaliby zepchnięci na sam dół przez Batmana i Avengers. Wtedy też uniknęło by się np. konieczności przenoszenia tematów niektórych polskich komiksów które są w konwencji superbohaterów.

[Pawel.M]

Ja tutaj jakiejś szkody na psychice miłośników europejskiego komiksu nie widzę. No ale ja może patrzę za bardzo  przez pryzmat osoby, która nie zamyka się w obrębie jednego gatunku komiksu.

Ja się nie zamykam w 100% na superhiro, sporadycznie coś kupię (jak ostatnio Multiple Mana z kolekcji SM). Ale naprawdę nie chce mi się mielić 3 stron nowych postów w wątku Egmont, żeby znaleźć coś spoza trykotów. A i o samym uniwersum Marvela wolę czytać w wątkach kolekcyjnych, przynajmniej wiem, że szukając o Marvelu tam będę miał Marvela.

I komiks made in USA nie kończy się na tych dwóch uniwersach, ba nawet DC nie kończy się na UDC - bo jest jeszcze śp. Vertigo. Dlatego pisałem o stworzeniu wątków (a może działów na forum) konkretnie pod Uniwersum Marwela i Uniwersum DC.

[Cringer]

Mam wrażenie że wszystko sprowadza się do Egmontu i tego że w jego dzile ktoś pisze o trykotach. Głównie zresztą dotyczy to zapowiedzi. Więc jakby taki podział miał wyglądać? Egmont 2021 frankofony, Egmont 2021 Superhero (czy może Egmont 2021 Marvel, Egmont 2021 DC, Egmont 2021 Image Superhero), Egmont 2021 inne amerykańskie, Egmont 2021 dla dzieci?
Czy Muchę też tak trzeba będzie podzielić?

[Pan M]

Ja się nie zamykam w 100% na superhiro, sporadycznie coś kupię (jak ostatnio Multiple Mana z kolekcji SM). Ale naprawdę nie chce mi się mielić 3 stron nowych postów w wątku Egmont, żeby znaleźć coś spoza trykotów. A i o samym uniwersum Marvela wolę czytać w wątkach kolekcyjnych, przynajmniej wiem, że szukając o Marvelu tam będę miał Marvela.

I komiks made in USA nie kończy się na tych dwóch uniwersach, ba nawet DC nie kończy się na UDC - bo jest jeszcze śp. Vertigo. Dlatego pisałem o stworzeniu wątków (a może działów na forum) konkretnie pod Uniwersum Marwela i Uniwersum DC.

Robienie oddzielnego działu dla Vertigo? Wystarczą oddzielne tematy dla danej pozycji i tyle. Dział robiłby za duży bałagan wbrew pozorom, bo część pozycji Vertigo  śmiało można traktować jak sh, bardziej oryginalne, niektóre z nich  dziejące się w innej linii czasowej ale ciągle superhero jak Animal Man, Black Orchid, Doom Patrol. Co innego Transmetropolitan, Preacher, czy Y the last man, które sh nie są wcale.