Autor Wątek: vision2001 i jego kupki wstydu zgromadzone w Fortecy Samotności  (Przeczytany 1448 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline vision2001

vision2001 i jego kupki wstydu zgromadzone w Fortecy Samotności
« dnia: Pn, 29 Lipiec 2024, 21:56:32 »
Długo się zastanawiałem, czy zakładać tutaj wątek, ale jednak mój ekshibicjonizm komiksowy bierze górę! Więc...


Myślałem, że będę te tytuły miał dopiero za 2-3 tygodnie, a tu dzisiaj spotkała mnie taka niespodzianka z ogromną paczuchą z Azylu! Pewnie dystrybutor wiedział, że trzeba nastroić się przed seansem "Obcy: Romulus" ;) Ale tak kusi ten Ben Reilly, by już zacząć go dzisiaj czytać!

Wszystko to w okładkach takich, jakie właśnie chciałem! Mega spoko.

Teraz polowanie na Aliens vol. 2, choć mam nadzieję, że pojawi się dodruk.

I teraz znajdź czas na czytanie tego wszystkiego i rzeczy, które miesiąc temu zwiozłem od Arka ("Kroniki Barbarzyńców" były 10/10 w pierwszej "trylogii", a przez kolejną stracili ze 2-3 punkty, a kiedy jeszcze tu przysiąść do CE???)...

Wreszcie po ogarnięciu dzieciaków mogę zdjąć folie i wąchać te komiksy... yyyyy... ...i rozkoszować się zawartością i pięknymi i brzydkimi ilustracjami!

Online freshmaker

Odp: vision2001 i jego kupki wstydu zgromadzone w Fortecy Samotności
« Odpowiedź #1 dnia: Pn, 29 Lipiec 2024, 22:50:52 »
czy ta okładka najbardziej z prawej strony to nie jest ten słynny plagiat?

Offline komiksowe_warianty

Odp: vision2001 i jego kupki wstydu zgromadzone w Fortecy Samotności
« Odpowiedź #2 dnia: Wt, 30 Lipiec 2024, 10:58:26 »
Owszem. Jest to Greg Land w ostatecznej formie czyli mistrz kalkowania.

Offline vision2001

Odp: vision2001 i jego kupki wstydu zgromadzone w Fortecy Samotności
« Odpowiedź #3 dnia: So, 21 Wrzesień 2024, 09:47:07 »
Właśnie przyszło i nie przyszło, a przyjechało, a niektóre to starocie, że głowa mała...

W tym roku kumpel, którego nie widziałem z 10 lat, a może i więcej, namówił mnie na spotkanie podczas MFGiK. Po festiwalach nie jeżdżę. Nie chce mi się. No, może czasem, kiedy są w Warszawie i nie kolidują z innymi planami, to ruszam tyłek i na kilka chwil tam zagoszczę.
No nic to. Spakowałem 3 komiksy (Mieszko, Alchenit, Ratmana), bo chciałem pójść po wrysy i... przez całą niedzielę nie udało mi się spotkać autorów :) Kurczę, Turka i Kontnego mijałem. I żałowałem, że Wydział 7 nie znajduje mi się w torbie...

No, ale pojawiły się inne zdobycze!

Na wejściu spotkałem autora Sybiru i Chleba Wolnościowego, więc obowiązkowo zakup brakującego komiksu:





Przed przyjazdem na MFGiK od razu zaplanowałem, że jak pojawię się w Łodzi to z zamysłem kupna tych oto pozycji:









W międzyczasie zaszedłem na kilka stoisk, gdzie dokonałem bardzo skromnych zakupów:



Na Wiesława polowałem już od dłuższego czasu. Już raz miałem okazję z autorem się widzieć, już niosłem kasę za komiksy, ale poszedł na długi wywiad, a mi się spieszyło... Mogłem kupić przez www, ale nie ma to jak spotkanie z autorem i fajne pogaduchy. Niestety również o sytuacji powodziowej (autor pochodzi z Dolnego Śląsk).



I do każdego wrysik. Jeden, drugi i kolejny :)











W trakcie imprezy udało mi się znaleźć takie cuda!



No to cyk, do autorów po wrysy:





No i dodatkowo chcę się pochwalić amerykanami kupionymi wcześniej w sklepach komiksowych o nazwach na literę "A" (zakupy przez www) oraz na MFGiK:



Robin - Tim Drake to megafajne czytadło. Materiały do tego tytuły zebrane od pierwszego pojawienia się go w serii Batman, zawiera też m.in. 3 miniserie z tym bohaterem oraz tytuły w których pojawiał się w międzyczasie (Superman i wampiry!!!).

Lobo - wiadomo :) ale kurczę jakoś bardziej podoba mi się sposób przygotowania Robina (w tym okładek danego tytułu), a w tym Lobo to okładki rozpieprzone na całej stronie i często "wychodzące" poza obszar druku (widać, słabe ich rozplanowanie, że zrobili duże spady i tak nie cieszy to jakoś rewelacyjnie oka). 

Spawn - damn! Muszę przeczytać vol. 5, by sięgnąć po vol. 6. Daleka do tego droga... Może do tego czasu McFarlane zdąży wydać vol. 7...

Nosiłem się i nosiłem z zamiarem zakupu S-M 2099, a jak pojawił się w przeliczeniu 2 pln za 1 dolara, to było trzeba wziąć! Szkoda, że wcześniej nie zdecydowałem się brać Green Arrow: The Longbow Hunters, bo wyszedłem na chwilę i ktoś oba tomy sprzątnął mi sprzed nosa...

Ghost Rider, to nostalgia za MM i rysunkami Texa. Kupiłem wydanie Muchy, ale nawet nie rozpakowane... Chyba sięgnę po omni, a tamto muchowe upłynnię.



No i darmoszka od Azylu:





Środka nie pokazuję, musicie uwierzyć na słowo, ten komiks nie powinien zostać wydany na offsecie.

@kierpic pozdrawiam! Udało się nam w przelocie przybić piąteczkę!

Czasem jednak warto wyjść na miasto i spędzić dzień na festiwalu!

Offline vision2001

Odp: vision2001 i jego kupki wstydu zgromadzone w Fortecy Samotności
« Odpowiedź #4 dnia: Pn, 02 Grudzień 2024, 22:27:04 »
Dziwnym jest to, że czasem nie potrzebujesz, ale jest promocja, więc kupujesz...

No Man's Land posiadam w tpb. W dodatku w dwóch wydaniach (tych cieńszych, na papierze gazetowym, i tych grubszych, wydanych już na kredzie). W dodatku zacząłem te komiksy czytać i są takie... takie se... Ale cena za 3 tomy jak za jeden po okładkowej, to człowiek wziął. I to właśnie ten zakup - tanio, więc bierę...

Ale zakup duetu Loeb / Sale chodził za mną długo. Zaraz zrywam folię i popatrzę, czy warto było. Jeśli dobrze kojarzę, to posiadam część rzeczy zakupionych od Semica, przez Abolute'a Długiego Halloween, Dark Victory do muchowych Rzymskich Wakacji. No cóż... Może uświadczę jeszcze jakiegoś nowego materiału w tym wydaniu. Idę zaraz "zerwać banderolę" i zobaczę, czy warto było.



Tanio, więc może dobrze:



Unwritten zakupiłem wcześniej w Azylu. Towar z ekspozycji, wyglądał jak z ekspozycji... (widzę, że nie pochwaliłem się poprzednimi zakupami!!! Muszę to na dniach nadrobić.) Teraz wziąłem (taniej) z Atomu. I nawet taniej niż wydanie z Egmontu. 94 pln za takie grubaśne wydanie! Toć żal nie brać!

Nad Killadephią zastanawiałem się od czasu, gdy wyszedł jakiś cross ze Spawnem. Muszę dokupić vol. 1 (teraz na Atomie za 18 pln) i musiałem reklamować, bo w zamówieniu zabrakło vol. 3... No cóż. Pomyłki się zdarzają. Reptilian wziąłem, bo wg mnie Egmont tego nie wyda, a Liam Sharp (przez Spawn: The Dark Ages) bardzo mi się podoba. Tutaj jednak widać, że komiks jest w ciut innym stylu (nowszym, w którym Sharp właśnie teraz tak rysuje). Może lektura będzie fajna.
Young Justice - przyciągnął mnie do tej pozycji Peter David. Żałuję, że w preorderze nie zwiąłem jego Aquamana. Może uda się później kupić i tę pozycję w dobrej cenie ;)
No i Batman: OBD. Fajne wydanie, może fajnych, krótkich historii, których w PL też pewnie nie uświadczymy. W dodatku z Zabójczym żartem w oryginalnych kolorach!!! I to po trosze ta pozycja przekonała mnie do tego zakupu!

   






Offline death_bird

Odp: vision2001 i jego kupki wstydu zgromadzone w Fortecy Samotności
« Odpowiedź #5 dnia: Pn, 02 Grudzień 2024, 22:35:06 »
No to... Także tego...  ;D
Szacun. Daj znać jak Ci "Killadelphia" podeszła.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".