HA!
Kupiłem DieDigedags w tym roku jako prezent dla małżonki- no i trochę dla siebie, bo uwielbiałem serię za szczegółowe, duże kadry [panorama SanFrancisco była rewelacyjna
] . Ja znałem wydania niemieckie, kupowało się to w ośrodku kultury NRD przy Świętokrzyskiej w Warszawie. Nie rozumiałem nic a nic, i nic [
] mi to nie przeszkadzało.
Teraz widuję zeszyty czasem w antykwariatach, ale najczęściej w miękkich okłądkach, inne zatem wydanie, niż miałem w dzieciństwie.
Szkoda, że
absolutnie nie przeszedł z Gildii na Speca, miał chyba wiedzę na ten temat- dzięki niemu dowiedziałem się, że w Niemczech wychodzi kolekcja reprintów
Tak czy siak- gratulki, bardzo fajne znalezisko. Niestety, to ten sam chyba tomik, który kupiłem
PS- @Kielo : tu można nabyć drogą kupna
https://antykwariatgelber.pl/?s=digedags