Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Nasze komiksowe kolekcje => Wątek zaczęty przez: tomsawyer w Nd, 17 Luty 2019, 11:58:51
-
Na zdjęciach moje zbiory. W kartonach leżą jeszcze stare Tytusy, Kajko i Kokosz oraz Hugo(Orbita). Do pełni szczęścia brakuje mi Vance'a z Ongrysa i dwóch pustych regałów Hemnes (90 :-).
(https://farm8.staticflickr.com/7880/46207785675_ea4fe2cb1b_o.jpg)
(https://farm8.staticflickr.com/7826/47069439392_135dcdd55a_o.jpg)
(https://farm8.staticflickr.com/7898/46207785105_118256bc91_o.jpg)
(https://farm8.staticflickr.com/7825/40156896123_33a4e1de6e_o.jpg)
(https://farm8.staticflickr.com/7872/47069439472_263c4fd2eb_o.jpg)
-
Odemnie duzy plus za brak rajtuziakow :)
-
Fajna kolekcja, na pierwszej fotce widać nawet Magie i Miecz od sfery! ;)
-
Nie jestem fanem superhero (no może poza Hellboy'em), ale...
Faktem jest, że te tytuły nakręcają sprzedaż i dzieki temu np. taki Egmont może zaryzykować wydanie mniej chodliwych pozycji.
Na osoby kupujące te wszystkie -many patrzę jak wydawca. A co widzi taki Pan Kołodziejczak zerkając na wyniki sprzedaży? Widzi tłuściutkie króliczki kicające po rynku czytelniczym i macha do nich trzymając w rękach ogromne marchewy ;-).
-
Fajna kolekcja, na pierwszej fotce widać nawet Magie i Miecz od sfery! ;)
Na drugiej widać też dwa pierwsze zeszyty Funky Kovala z wydane przez komiks Fantastyka. Leżą na Y i Skalpie :-).
-
Podobny gust do mojego :) a widzę że i wydania francuskie i chyba niemieckie, także kolega nie ograniczony tylko naszym rynkiem.
-
Skromnie u mnie wyglądają te zagraniczne tytuły. Okazało się, że prawie wszystko co kupiłem, zostało (lub będzie) ostatecznie wydane u nas lub wznowione. Tak jest z Blacksad'em, Księciem Nocy czy Towarzyszami zmierzchu. Bouncer jeszcze się trzyma.
Nie ukrywam, że zazdrośnie patrzę na te anglojęzyczne omnibusy w kolekcjach u koleżanek i kolegów.
-
"Na osoby kupujące te wszystkie -many patrzę jak wydawca. A co widzi taki Pan Kołodziejczak zerkając na wyniki sprzedaży? Widzi tłuściutkie króliczki kicające po rynku czytelniczym i macha do nich trzymając w rękach ogromne marchewy ;-). "
EEEEEeeee....daj spokój z tą mową pogardy :) . Poczytałbyś sobie She-Hulk Slotta , zmieniłbyś zdanie [tak, wiem, że dla mnie to uniwersalna kuracja i rozwiązanie na wszystko ;) ]
Dobrze, żeś się na Vertigo nie obraził.
Cuś mam wrażenie, że gdzieś tam poza kadrem ukrywasz jeszcze kolekcję planszówek...
-
I musiałeś mi zrujnować weekend tym Art of Hellboy w HC? To jeden z czterech moich mrocznych przedmiotów pożądania. Na (moje) pocieszenia akurat dziś upolowałem 2 inne z tych czterech ;)
Fajna róznorodna kolekcja. Gratki
-
LordDisneyland, planszówek/karcianek mam kilka. Nie ma się czym pochwalić. Tak się złożyło, że wśród moich najbliższych znajomych nie ma entuzjastów tej formy rozrywki. Z jednej strony dobrze, ponieważ jest kasa na komiksy :-).
Nie jestem obrażony na Marvela, DC czy Vertigo. Ten ostatni trafił do mnie swoim repertuarem.
-
W sumie trochę głupio wydawać zamkniętą kolekcję "Thorgala", skoro wciąż nowe albumy powstają i się do kolekcji nie załapują. No i jest bałagan na półce i pal licho panoramę. W kolekcji jest pomniejszony format :( Gdyby chociaż ta panorama wyglądała jakoś "WOW!".
A kolekcja bardzo fajna. Zazdroszczę zbiorów ^_^
-
No jest trochę bajzel, ale dodatki związane z treścią albumu rekompensują takie niedogodności w moim przypadku. Reszta dodatków, to przedruk z monografii Rosińskiego.
-
Bardziej w ramach ciekawostki to prezentuję. Nabyłem jako dzieciak z podstawówki w 84 albo 85 roku. Nie znałem wtedy angielskiego ale bardzo podobały mi się rysunki i kolorystyka. Wykopałem niedawno ten album w jakimś zapomnianym kartonie. Okazuje się, że jest to całkiem spora seria wydawana wtedy w NRD. Na Polskę trafiło wydanie po angielsku. Cena 183zł :-).
Ktoś zna?
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191122/a8c1257558e77ec62fb7cca112de1033.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191122/825334cd2f034b2f54fbaa7367490b60.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191122/80fc01d04f80de5205c7a243405885b0.jpg)
-
Wow! Die Digedags! Mialem trzy czesci w latach 80. Tyle, ze w jezyku niemieckim. Probowalem tlumaczyc ze slownikiem i naklejalem swoje dymki na oryginalne, ale slabo to szlo...
Musze poszukac po angielsku ;-)
-
HA!
Kupiłem DieDigedags w tym roku jako prezent dla małżonki- no i trochę dla siebie, bo uwielbiałem serię za szczegółowe, duże kadry [panorama SanFrancisco była rewelacyjna :) ] . Ja znałem wydania niemieckie, kupowało się to w ośrodku kultury NRD przy Świętokrzyskiej w Warszawie. Nie rozumiałem nic a nic, i nic [:)] mi to nie przeszkadzało.
Teraz widuję zeszyty czasem w antykwariatach, ale najczęściej w miękkich okłądkach, inne zatem wydanie, niż miałem w dzieciństwie.
Szkoda, że absolutnie nie przeszedł z Gildii na Speca, miał chyba wiedzę na ten temat- dzięki niemu dowiedziałem się, że w Niemczech wychodzi kolekcja reprintów :)
Tak czy siak- gratulki, bardzo fajne znalezisko. Niestety, to ten sam chyba tomik, który kupiłem :)
PS- @Kielo : tu można nabyć drogą kupna ;)
https://antykwariatgelber.pl/?s=digedags
-
@absolutnie funkcjonowal na komikspecu jako @bratagaty ale po jakies burzliwej wymianie pogladow z innym uzytkownikiem forum ( chyba z @kapralem, ale nie jestem pewien ) , ostentacyjnie opuscil forum.
-
Dzięki za informację- smutną zresztą.
-
Update kolekcji po przeprowadzce. Całe regały nie wchodzą mi w kadr więc będą półeczki z lekką dystorsją :). Niewielki luz gdzieniegdzie, ale jeszcze 5 półek wolnych. Thorgal od Hachette dostał swoją.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/7050c847729dd0c364e04794520bf8d9.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/085bc7d288a8d766a18e24a89b3d45ef.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/f3acf5a99a7eed4b6c167c4a4f9de48b.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/f295d844a5c41d26bf7d5ceb5a6b1059.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/614996f9437df3def5b5a036fbc499a2.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/4b0b92ef7049daa96e0b8bafbff96146.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/f1eb7897134b4ff95951e19228ae646a.jpg)
-
Złote, a skromne. :D 8) ;D
-
Co to za cienki Szninkiel z białym grzbietem?
-
To z dawnych czasów ;)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240315/9bcd42f94cc2ab4a6f9db049a11a4ff2.jpg)
-
Aleście mi przypomnieli, jakbym zjadł Ratatouille w tym filmie o szczurze. Przecież to najlepszy grzbiet komiksu ever, nie zapomnę go nigdy! Był taki czas w podstawówce, że przeczytałem już wszystkie komiksy jakie były w bibliotece po kilkanaście, a pewnie niektóre kilkadziesiąt razy (Władca gór! Ta biblioteka to było jedyne mi znane miejsce na planecie Ziemia, które miało Władcę gór). I pewnego dnia odkryłem skarb Sierra Madre. Jak zwykle po roratach poszedłem do biblioteki. Z mojego domu rodzinnego jest tak 1 km do kościoła i po drodze jest dom kultury oraz był wówczas kiosk Ruchu, gdzie kupowałem Donaldy, Giganty i Asteriksa. Czasem jakieś Tm-Semiki. Poświeciliśmy lampionami na zakończenie rorat i myk do biblioteki! Podszedłem do półki z książkami dla dorosłych, popatrzyłem w dół i go zobaczyłem. Ten grzbiet! Jak zobaczyłem nazwiska twórców Thorgala, to zwariowałem. Nie miałem pojęcia, że taki komiks istnieje. Zwykła wizyta w bibliotece, kolejne wypożyczenia tego co już znałem na pamięć, a tutaj taka gratka, grubas Rosińskiego i Van Hamme'a. Przecież to nie miało prawa się wydarzyć. Żeby w ogóle istniał taki komiks. I żeby był tam jeszcze jakiś komiks, którego nie czytałem, a tutaj jeszcze najgrubsza kobyła jaką miałem w rękach i to moich ukochanych twórców Thorgala. A pani Irenka za Chiny nie chciała mi go wypożyczyć. "To nie dla dzieci". Nie po to skryła go na innej półce i - pamiętam doskonale - na samym dole, na najniższej półce w rogu, żeby teraz dzieciak czytał takie rzeczy. Ale zdradził go ten grzbiet. I nazwiska. W życiu bym go nie zauważył, gdyby miał normalnie zszywki, a nie gruby grzbiet z nazwiskami autorów. Strasznie się postawiłem, że nie wyjdę bez tego komiksu i pani Irenka widziała, że nie żartuję i się ugięła. Ale miałem nie mówić rodzicom. Reszta to już historia, gwałcące kobolty, blondyna i Murzyn, Ostatnia wieczerza, nawiązania do Biblii, poświęcenie, arcydzieło. Komiks, który nie istniał. Z najlepszym grzbietem ever, który zdradził jego obecność.
-
Fajna historia. W moim przypadku również zakup podyktował magiczny duet twórców Thorgala. Zakup został poprzedzony wizytą w skupie butelek, gdzie pozyskałem brakujące środki
.
Poniżej jeszcze uzupełnienie kolekcji. Ze względu na nietypowy format położone na bokiem na innych.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240316/99b4d3032eabf8ded5620cc2a58dbd47.jpg)
A tu moim zdaniem dwie najlepsze części, w najlepszym wydaniu. Ech... to były czasy
.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240316/444892747f71d964b865b38cf2febec7.jpg)
-
Wjechała kolejna pozycja. Jutro będzie jeszcze jedna wrzutka. Znakomita seria i przepiękne rysunki. Pod koniec listopada ma się ukazać limitka w kolorze, z dodatkami (+80 stron). Mam w kolorze angielskie wydanie zeszytowe od Cinebook. Nic specjalnego. Chciałem polskie, ale jak odkryłem ten komiks, to już brakowało jednego zeszytu i odpuściłem.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241025/504c53068629867d511c4661de47b3c8.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241025/043e71b605e62ed8106144bda104b641.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241025/aa2f1754382d42674e67d6b0296ea17f.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241025/6586ec00258079a216623943bbf9a1f5.jpg)
-
DHL trochę opóźnił przesyłkę ale dziś dotarł.
To największy format w mojej kolekcji (275 x 368). Ten komiks jest u nas ładnie wydany. Niestety pożyczyłem pierwszy tom i już do mnie nie wrócił. Dokupiłem z Dark Horse po angielsku za jakąś śmieszną kwotę. Teraz do kolekcji dołączyła wersja B&W, gdzie powiększony format oddaje kunszt rysunków Manary.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241028/42bee879c135dce8846c60fcddf37d82.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241028/bccc200d54d9fe99a57fdf120524e353.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241028/5f621c5488aa54379d79fc7b7ac5ff69.jpg)
-
Wjechała kolejna pozycja. Jutro będzie jeszcze jedna wrzutka. Znakomita seria i przepiękne rysunki. Pod koniec listopada ma się ukazać limitka w kolorze, z dodatkami (+80 stron). Mam w kolorze angielskie wydanie zeszytowe od Cinebook. Nic specjalnego. Chciałem polskie, ale jak odkryłem ten komiks, to już brakowało jednego zeszytu i odpuściłem.
Coś więcej? Skąd info, że się ukaże ?
-
Tu masz dostępne informacje:
https://www.dargaud.com/bd/long-john-silver/long-john-silver-integrale/long-john-silver-integrale-tome-0-long-john-silver
-
A, spoko myślałem że chodzi o polską wersję.
-
Dziś do kolekcji dołączyły dwa tytuły.
Pierwszy to wydany już u nas tytuł:
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241214/879f41f68511084215568dd89c51b6fe.jpg)
A tutaj dokończyłem sobie serię, którą porzuciło Wydawnictwo Komiksowe. To integral zawierający kompletny drugi cykl (4 albumy).
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20241214/9d94d4cc105f01ec78c86ba227dc7f0a.jpg)
W planach na przyszły rok dokończenie serii porzuconych przez Taurusa.