Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Nasze komiksowe kolekcje => Wątek zaczęty przez: Teli w Pn, 13 Wrzesień 2021, 10:45:39

Tytuł: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 13 Wrzesień 2021, 10:45:39
Po dwóch latach przyczajenia na forum Gildii i aktywności od samego początku tutaj wreszcie coś mnie tknęło, żeby otworzyć swój własny stragan. Chyba zmotywowała mnie wreszcie ostatnia wycieczka na Komiksową Warszawę.
Na wstępie chcę podziękować wszystkim których spotkałem na tej edycji: Midar, Koora Szekak, Freshmaker, Vision2001 i cała reszta miło było was spotkać i zamienić z wami te kilka słów, bo jak zauważyliście wpadłem jak po ogień, co podyktowane było względami rodzinnymi. Jednak już dwie/trzy godziny w waszym towarzystwie były solidnym kopem pozytywnej energii, która była mi wielce potrzebna. Resztę dnia spędziłem z rodziną na wycieczce po Warszawie co też było bardzo dobre i ostatecznie zakończyło się... dobra o tym później :)

Na Warszawę jechałem głównie po wrysy Ingo którego kreskę bardzo lubię i cóż plan udało się zrealizować w 100% (dzięki za pomocną dłoń Midar ;) )

(https://i.imgur.com/JiVbt99.jpg) (https://i.imgur.com/D58m8Ro.jpg)
(https://i.imgur.com/Yd5Hh9K.jpg)

Wrysy Inga w Malcolmie uzupełniły ten z 2018 r, kiedy był na MFKiG. Wtedy, kiedy to byłem jeszcze zielony w tym sporcie, udało mi się zdobyć wrys do tomu II. Teraz wreszcie mam ładny komplet ;)

(https://i.imgur.com/Cumyreq.jpg)

Szybki rajd po stoiskach i strefie zaowocował jeszcze wrysami od Joela Alessandra i Ze Burnay którego udało mi się szczęśliwie namówić na coś więcej niż tradycyjną czachę :P

(https://i.imgur.com/Nkyl8RF.jpg) (https://i.imgur.com/kK5AwAR.jpg)

Koniec, końców musiałem się ewakuować, bo żona i dzieciaki bombardowały telefonami, no i trzeba było jeszcze ogarnąć protesty medyków. W każdym razie pod Pałacem Kultury zameldowałem się jeszcze ok. 16.00. Żona została w kawiarni słuchając spotkania z Mrozem, młody który jest nie komiksowy szamał pizzę, zaś córa, która komiksowo wrodziła się we mnie poszła ze mną ogarnąć swoje pierwsze komiksowe targi. Wpadliśmy (jakżeby nie) na Ingo który akurat siedział na strefie. I młodej, przy niewielkiej pomocy, udało się zdobyć pierwszy w życiu rysograf.
Może dla nas nic wielkiego, ale dziewczyna pod ogromnym wrażeniem i coś czuję, że na kolejnej Komiksowej Warszawie i za kilka lat w Łodzi (bo mimo wszystko 11 latka nie nadaje się na dwudniowe nocne czuwanie) będę miał już towarzystwo bo mała złapała bakcyla. A Vader wylądował w ramce na honorowym miejscu jej półki z komiksami. Także jest nadzieja, że hobby nie zginie i komuś tą całą makulaturę kiedyś w spadku zostawię :)

(https://i.imgur.com/MAr5pu2.jpg)

No na dziś tyle. Postaram się ogarnąć tą moją papirologię i wrzucić coś raz na jakiś czas.
Tymczasem, o ile nie stanie się nic nieprzewidzianego, widzimy się już w Łodzi, tym razem już na spokojnie i bez zbędnej spiny.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pn, 13 Wrzesień 2021, 17:32:34
Laska z nowej serii Ingo mówi po polsku, nieźle + fajny Alessandra i Ze Burma przynajmniej coś tam się postarał narysować, ja to nie wiedziałem co mam dopóki mi inni nie wytłumaczyli, że to czaszka konia. xD

Mocno czekam na wszystko inne co tam zebrałeś, a na twojego Thorgala to pewnie większość forum czeka i mówię to absolutnie bez szydery, po prostu swego czasu był to głośny temat. :D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 13 Wrzesień 2021, 18:51:56
Głośny. HA!
Z pewnością wywołał lekki szok i niedowierzanie. Co prawda miałem skompletować MFKiG w weekend i wrzucić to w kolejnym poście ale skoro uważasz że ten rysograf zasługuje na osobny post to zrobię wyjątek. Wrzucałem go już kiedyś na forum jednak zniknął w pomroce dziejów, a było to tak:

Jak wspomniałem wcześniej, przy okazji Ingo, w rysografy zacząłem bawić się stosunkowo niedawno bo w 2018 roku (w 2016 wróciłem do tematu po niemal 20 letniej przerwie) i w pierwszym MFKiG nie udało mi się zgarnąć wrysu przez zwyczajnego pecha bo mistrz, za namową syna, skończył sesję rysowniczą akurat przede mną. Szlag mnie trafił ale się nie poddałem i w następnym roku byłem już bardziej zawzięty. Jako że numerek miałem w pierwszej dziesiątce to czekałem z bananem na twarzy na godzinę 16.00 kiedy to mistrz Grzegorz rozpoczął sesję autografów. Wszyscy dostawali mniej lub bardziej udane portrety różnych postaci. Sami wiecie jak jest. No i wreszcie przyszła pora na mnie i mistrzu pyta:
- Co tam Panu narysować?
Ja zupełnie zgłuptoczony, pewnie szok po spotkaniu z rysowniczym idolem dzieciństwa, walnąłem jak idiota że w sumie wiele nad tym myślałem ale nie mogę się zdecydować więc daję mu wolną rękę i niech zaszaleje i zrobi mi niespodziankę.

No i mam. Niespodzianka!
Wyszła z tego dość nietypowa sylweta Thorgala z profilu w stylówce na Łamignata.

(https://i.imgur.com/DAyhInI.jpg)

W trakcie rysowania wywiązała się dysputa na temat tego czy ten miecz to aby wikingowski bo trochę wygląda jak szabla ale pan Grzegorz poszedł w zaparte i stwierdził że on wie lepiej bo się na tym zna. OK!
Na moje szczęście mistrz dał się sfotografować wraz ze mną i wrysem... bo chyba nikt by mi w tą historię inaczej nie uwierzył.

(https://i.imgur.com/uzKK9dS.jpg)

Czy rysograf jest ładny czy brzydki? Tu wywiązała się pewna dyskusja. Ja tam go lubię i uważam że jest fajny, nietypowy i ma ten swój surowy urok. Ale szanuję też tych co uważają go za jakąś abominację i złośliwość mistrza. No jest inny i tyle. Jakoś z tym żyję i nie płaczę. Świadomość że posiadam w kolekcji rysograf Grzegorza Rosińskiego jak na tamte czasy mojego zbieractwa była nagrodą samą w sobie.

Ot cała historia. Morał z niej taki, drogie dzieci, że jak idziecie po wrys to przemyślcie swoje życzenia. I mówcie wyraźnie to czego chcecie, bo może być różnie.

Sprawa ma jeszcze inne reperkusje. Dały one o sobie znać półtora roku później.
W 2021 roku pan Grzegorz przekazał na aukcje WOŚP rysunek. Okazuje się że Thorgal-Łamignat uderzył ponownie.

https://archiwum.allegro.pl/oferta/thorgal-grzegorz-rosinski-dedykacja-relax-nr-32-i10139121353.html

Może to jeszcze nie koniec?

Edit: Jeśli wolicie żebym ograniczył swe namolne gawędziarstwo przy wrzucaniu zdjęć, dajcie znać. Albo po prostu nie czytajcie - oglądajcie ;D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Arne w Pn, 13 Wrzesień 2021, 21:03:09
Bardzo dobrze pamiętam ten epizod, zrobił małą furorę na tym festiwalu  😁
Ja wtedy podszedłem do Mistrza R. I zażądałem rysunku Slivii.
Rosiński marudził, że zbyt długo się ja rysuje, bo ma za dużo włosów - ale ja się uparłem. W efekcie dostalrm rysunek Slivii o twarzy Thorgala 😁
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pn, 13 Wrzesień 2021, 22:17:21
Czyli jak sie nie wie co sie chce, to zle, ale jak sie wie, to tez nie za dobrze. :D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 14 Wrzesień 2021, 07:35:09
Raczej chodzi o to żeby wiedzieć co się chce ale żeby w razie czego potrafić też pójść na ustępstwa. Wtedy wilk syty i owca cała.

No chyba że chcesz mieć w zanadrzu śmieszną historię do opowiadania młodym leszczom na konwentach za jakieś 20 lat ;)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 20 Wrzesień 2021, 09:03:37
Króciutka wrzutka dwóch rysografów.

Oba były już kiedyś prezentowane w temacie poświęconym "Niezwyciężonemu" jednak przeglądając temat stwierdziłem, że wyparowały. A że niedawno mieliśmy okrągłą rocznicę urodzin Lema jest okazja, żeby wrzucić coś ładnego i mocno tematycznego.
Osobiście uważam ten wrys za ozdobę kolekcji i znajduje się w moim osobistym top5. Był to czas głębokiej pierwszej fali covida, kiedy na stronie Booki pojawił się drugi rzut pierwszego wydania "Niezwyciężonego" z możliwością zamówienia wrysu. A że wszystkie festiwale szlag trafił i człowiek był spragniony kontaktu z hobby niewiele myśląc zamówiłem.
Jako człowiek, który urodził się już po "Imperium kontratakuje" ale jeszcze przed "Powrotem Jedi" i w podstawówce oglądał codziennie spiraconą (no co nie było innej) sagę na VHS niemal codziennie, posiadam wielki sentyment do "Star Wars". Wiedziony tym sentymentem poprosiłem Rafała o rysunek w klimatach gwiezdnej sagi powstało takie cudo:

(https://i.imgur.com/vltudtf.jpg)

Wiem, że na forum pojawiały się perełki autorstwa Rafała Mikołajczyka, Szekakowa kolekcja najlepszym przykładem, chociaż ta też jest wyjątkowo udana. Szczególnie rozbroił mnie Wielki Mistrz sportretowany we własnej osobie. Świetna inicjatywa, a i postać lorda suchotnika robi swoje ;) Kawał pięknej roboty.

Drugi wrys, choć nie znajduje się w mojej kolekcji, choć został wykonany z mojej inicjatywy, a że osoba nim obdarowana w fora komiksowe się nie bawi to, za przyzwoleniem, wrzucam. Jak niektórym wiadomo w maju 2020 (czyli znów na fali szoku covidowgo) mało się nie przekręciłem w wyniku buntu trzustki. Gdyby nie prawidłowa diagnoza mojego szwagra, który całkiem niedawno zakończył studia medyczne, pewnie odbiłbym się od zamkniętych na głucho szpitalnych drzwi i został doliczony do osób z chorobami współistniejącymi co wtedy było w modzie. Jednak wyposażony przez szwagra w diagnozę, badania i skierowanie zostałem, z bólem zębów oddziałowej, przyjęty i odratowany. Jako że flaszki z moim wybawicielem obalić po dziś nie mogę postanowiłem się odwdzięczyć w sposób godny komiksiarza i poprosiłem Rafała o jeszcze jeden wrys. Zarówno komiks jak i rysograf bardzo się spodobał (przecież nie było opcji by było inaczej :) ) :

(https://i.imgur.com/z3oKpu9.jpg)

Ok. Na dziś tyle. Ciąg dalszy nastąpi.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pn, 20 Wrzesień 2021, 09:43:03
Genialne Rafał te wrysy trzaska...
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Nd, 03 Październik 2021, 19:29:16
I tak oto 32 Międzynarodowy Festiwal Komiksów i Gier przeszedł do historii.

(https://i.imgur.com/I7be9qP.jpg)


Festiwal inny niż poprzednie. Skromniejszy. Kameralny. Niezwykły.
Po roku covidowych obostrzeń udało spotkać się znowu. Dla mnie ten festiwal był inny niż poprzednie edycje. Mało czasu spędziłem na uganianiu się za autografami. Za to wiele poświęciłem temu czego tak mało było przez ostatni rok. Rozmowom. Wspólnym żartom. Interakcji międzyludzkiej. Najlepiej świadczy o tym mój zachrypnięty od czterdziestu ośmiogodzinnej nawyjki głos.

Cudownie było się spotkać i rozmawiać od zachodu do wschodu słońca z ludźmi z kolejki do Grzegorza Rosińskiego. Poczuć tę pasję i pozytywną energię raz jeszcze. A gdy w sobotę otwarto bramy festiwalu zanurzyć się w ten klimat. Móc rozmawiać z pasjonatami i przypadkowymi ludźmi którzy przyszli tylko pozwiedzać. Poczuć zaangażowanie obsługi i organizatorów. Radość i pozytywne zakręcenie cosplayerów, podyskutować i wymienić się pomysłami z wydawcami, a wreszcie spotkać rysowników i scenarzystów nie po to by szarpać od nich autografy, wrysy i selfiki ale pogadać, tak po prostu jak ludzie.
I choć nie wszystko było dobre, zwłaszcza pewna sytuacja w pierwszy dzień festiwalu (kto widział ten wie), zostało z nami to co dobre. Dla mnie szczególnie ważne okazało się przypadkowe wieczorne spotkanie na parkingu Atlas Areny i wymiana kilku ciepłych zdań z Grzegorzem Rosińskim. Tak po ludzku, nieco fatalistycznie, tak słodko-gorzko. Jednak z optymistycznym finałem i nadzieją w sercu.
Dziękuję wszystkim przyjaciołom, nie będę wymieniał wszystkich gdyż zamieniło by się to w całą długą listę i pewnie scenę po napisach, z którymi mogę spotkać się na żywo tylko przy takiej okazji. Sprawiacie że to hobby, choć ma nieco infantylną opinię, staje się czymś niezwykłym, niepowtarzalnym. Pasja która wylała się na mnie w ciągu tych dwóch dni i nocy potężnie naładowała moje nieco już wyczerpane baterie.
Oczywiście nie obyło się bez wrysografów i dedykacji.

Dwa od Grzegorza Rosińskiego, dwa podejścia do postaci Aarici. Jedna dość szkicowa, na żywo zdecydowanie lepsza niż na zdjęciu, intrygująca spojrzeniem. Szkicowość jak najbardziej uzasadniona gdyż to nie był najlepszy dzień dla Pana Grzegorza - taka sytuacja.

(https://i.imgur.com/0HfXvHb.jpg) (https://i.imgur.com/eSotsvE.jpg)

Jednak druga już bardziej rysunkowa w zawadiackiej fryzurze z “Krainy Qa”. "Zrobię Ci ją tak żeby pasował do tego albumu bo wiesz wtedy nie było luster, a ja zawsze wolałem ją jako chłopczycę z krótkimi włosami...", jak powiedział tak narysował.

(https://i.imgur.com/2sQwWqO.jpg) (https://i.imgur.com/UN0TcRl.jpg)

Dwa autografy od Pana Grzegorza też sprawiły mi radość. Zwłaszcza ten pod obrazem z “Wyspy Lodowych Mórz”, długo chciałem mieć autograf pod tym dziełem… wreszcie się udało. Będzie co powiesić na ścianie w bibliotece bo print w miłym formacie 48x33cm.

(https://i.imgur.com/SMAMtNm.jpg) (https://i.imgur.com/VbJ932m.jpg)

Sławomir Kiełbus “w uznaniu dla Janusza Christy” w pierwszym integralu Kajka i Kokosza. Mimo iż Sławek początkowo opierał się wrysowi w tym wydawnictwie to po wspólnej burzy mózgów wyszło ładnie i szacunkiem dla ojca “Wojów Mirmiła”. Piękna dedykacja w udanym zbiorze komiksów.

(https://i.imgur.com/pxB39QO.jpg)

No i oczywiście cała grupa “Kajkoszy” - Sławomir Kiełbus, Piotr Bednarczyk i Maciej Kur w “Zaćmieniu o Zmierzchu”  z dedykacją dla moich pociech. Chłopaki jak zwykle tryskali humorem i optymizmem. Miłe wrysy i świetna pamiątka dla dzieciaków.

(https://i.imgur.com/PXiXnCN.jpg)

“Rusałka” - to z kolei i podziękowanie i nagroda od autorki za niewielki wkład jaki miałem w publikację jej komiksu, co prawda finansowy ale zawsze coś… miła dla oka miniatura tuszem i akwarelkami z pewnością będzie ładną pamiątką po tegorocznym festiwalu.

(https://i.imgur.com/HMAvRDJ.jpg)

No i na koniec spotkanie z Rafałem Mikołajczykiem. Wreszcie osobiście podziękowałem za te wspaniałe rysunki które wykonał w czasie pandemii w moim egzemplarzu “Niezwyciężonego”, dla mnie najlepszego polskiego komiksu ubiegłej dekady. Skromnie ale miło, dedykacja wędruje do mojej córki Anny fanki astronomii i kosmosu… no czasem trzeba poczuć się  “Niezwyciężonym”.

(https://i.imgur.com/2Pw27zU.jpg)

Skromnie ale też satysfakcjonująco.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy byli, z którymi spędziłem czas i którzy zechcieli wysłuchać mojego gadania. Było super. Do zobaczenia już wkrótce na kolejnych festiwalach i oczywiście za rok na Łódzkiej Arenie. Obiecuję że na pewno pojawię się znowu, z kolejnym pudełkiem pełnym “darmowych komiksów i zinów”, a do tego czasu pewnie wymyślę i inne atrakcje.

Niech Moc będzie z Wami. 
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Nd, 03 Październik 2021, 19:46:24
Teli jestes krol, pozdro!
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 03 Październik 2021, 19:58:18
Widziałem na żywo ten wydruk obrazu z Wyspy lodowych mórz i uwierzcie mi, że dalibyście się pokroić, żeby mieć to w ramce na ścianie i to jeszcze z podpisem Rosińskiego. Takie rzeczy powinno dodawać Libertago do swoich albumów za pięćset.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Koora w Nd, 03 Październik 2021, 20:06:30
Aaricia w krótkich włosach to, moim zdaniem, jeden z najlepszych wrysów Pana Grzegorza z całego festiwalu.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 03 Październik 2021, 20:07:41
Bo nie widziałeś mojego :D
(kurde, musiałem :) )
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: kenji w Nd, 03 Październik 2021, 20:38:36
Death- to chwal się. Bo naprawdę ciężko będzie pobić wrys Teliego
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Koora w Nd, 03 Październik 2021, 20:42:48
Bo nie widziałeś mojego :D
(kurde, musiałem :) )
Jeśli masz na myśli to cudo z sobotniego poranka to widziałem😁😁
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 03 Październik 2021, 20:57:50
Jeśli masz na myśli to cudo z sobotniego poranka to widziałem😁😁
O widzisz! To przepraszam! Przypomnij mi tylko gdzie gadaliśmy. Muszę zapamiętać kto ma jaką ksywę. :)
Death- to chwal się. Bo naprawdę ciężko będzie pobić wrys Teliego
Wrysu się nie da, historią o wrysie przebiję każdą. :)
Myślę że napiszę, może jutro, bo to niezła historia, ale teraz jestem jeszcze w Łodzi i idę na Piotrkowską. A muszę to ładnie napisać jak będę już mniej zmęczony. :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Koora w Nd, 03 Październik 2021, 21:17:44
Gadaliśmy jeszcze przy stoisku, przy którym były wrysy.
Z ksywkami mam podobnie, kilku poznanych z twarzami nie kojarzę, a pewnie kilku osób, które znam z imienia nie kojarzę z ksywki.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: JanJ w Nd, 03 Październik 2021, 23:09:18
Teli, sam wydrukowałeś ten obraz z Wyspy lodowych mórz?
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 03 Październik 2021, 23:26:24
Chyba go nie ma, odsypia festiwal. Ja odpowiem: sam, Teli pracuje w poligrafii.
Naprawdę zajebisty przedmiot, taki wysokiej jakości papier i spory format.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 04 Październik 2021, 09:12:51
Dokładnie, odsypiałem. Jeszcze bym pospał ale praca czeka.
Dzięki za dobre słowa, jesteście cudni :)

Teli, sam wydrukowałeś ten obraz z Wyspy lodowych mórz?

Jak napisał Death ogarnąłem to sam. Plik obrazu w wysokiej rozdzielczości znalazłem na oficjalnej francuskiej stronie, jako że pobrałem i wydrukowałem na własny użytek nie ma tu problemu z prawami autorskimi. Zresztą składając swój podpis pod printem Mistrz dał mi na niego swe błogosławieństwo ;)

Obraz drukowałem na maszynie Konica Minolta AccurioPress C2060 na perłowym papierze 300g w formacie 48x33cm. Maszyna nie jest pierwszej młodości i choć mam u siebie też dostęp do modelu C6100, to jednak wyższy model przystosowaliśmy do produkcji wielkoseryjnej. Stara maszyna jest skonfigurowana i podkręcona przez serwis producenta pod druki jakościowe na sztuki. Dodatkowe wybłyszczanie i dobrze skonfigurowany kolor sprawiają że choć drukarka ma już swoje lata dalej robi cuda przy druku obrazów i bardzo ją za to lubię.

Dziś spokojnym i wypoczętym okiem spojrzałem na wrysy oba fajne, wiadomo że krótkowłosa Aaricia wyszła świetnie, choć poczekajcie na uśmiechniętego Thorgala od Bora może zmienicie zdanie że ten wrys jest najlepszy ale z pewnością jest w pierwszej piątce. Tej wcześniejszej, rysowaniej przez mistrza w sobotę, do podobnej jakości zabrakło dosłownie kilka kresek także nie jest źle. Mega zadowolenie.

Nie mogę wymagać od życia aż tak wiele. Dość że na trzy wrysy Grzegorza Rosińskiego w swej kolekcji mam dwie perełki. Gdyby były trzy chyba woda sodowa walnęła by mi do głowy.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Pn, 04 Październik 2021, 13:04:05
Szacunek Teli, że wczoraj po powrocie usiadłeś nad relacją i ją spisałeś. Ja wróciłem po 20, tylko coś zjadłem, poleżałem w wannie i poszedłem spać :) Co dwie, trzy godziny jednak z automatu się budziłem :) Organizm dalej w trybie festiwalowym.

Zgadzam się z poprzednikami, Aaricia vol.2 rewelacyjna. Widać po nasyceniu że Grzegorz Rosiński włożył w ją wiele wysiłku. Wrys z soboty taki delikatny, ten z niedzieli full hardkorowy.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 05 Październik 2021, 15:00:44
Dzięki Itachi. Prawda jest taka że dopiero teraz wychodzę z trybu festiwalowego i zaczyna mnie dopadać zmęczenie. Nie będę się powtarzał na temat wrysów, jednak czuję się zobowiązany skorygować moje zobowiązanie z MFKi co do wystawania po numerek do Grzegorza Rosińskiego, otóż w przyszłym roku stanę do niego raz jeden ostatni raz. Powód jest kuriozalny moja córka po zobaczeniu wrysu z "Krainy Qa"  wymogła na mnie obietnicę że jeśli będzie taka możliwość pomogę jej spotkać pana Grzegorza i dostać od niego wrys... także w przyszłym roku znowu czeka mnie cudna noc pod Areną w doborowym towarzystwie i podlotkiem na głowie. Bo jak was kocham i szanuję to córki samej z wami nie zostawię ;)
No chyba że się rozmyśli, ale wątpię bo jest jeszcze bardziej uparta ode mnie.

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Kilka osób spytało mnie na Arenie o co chodzi z tym "ludzikiem lego" bo trzymam się go mocno jak Bazyl swojej jaszczurki - co uznałem za komplement.
Ludzik istnieje w rzeczywistości i rezyduje w jednym z budynków lego creator z kolekcji córy. Został złożony z różnych części kilka lat temu i wręczony mi jako prezent na dzień ojca bo podobno wygląda jak ja ;) Tyle historii "ludzika lego" jeśli ktoś spodziewał się jakiejś epickiej akcji to sorki za rozczarowanie :P
Sentymentalny jestem i dopóki będę siedział na tym forum ludzik będzie was dalej straszył :D
A czemu różowy kubek? Bo nie było innego jak robiłem to zdjęcie, a kawę ciężko pić bezpośrednio z chemexu :)


Tyle offtopu za jakiś czas wrzucę coś okołokomiksowego ;)

Pozdrówka

(https://i.imgur.com/K6XdPef.jpg)

Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Cz, 14 Październik 2021, 17:12:59
Ogarniam się po emefce i jak widać kiepsko mi to idzie, bo na forum praktycznie od festiwalu nie zaglądałem :/
ALE! Teli, wielkie dzięki, że byłeś. W pudełku z komiksami same zacne pozycje. Nocka z wami wszystkimi to miód malina i już czekam na powtórkę za rok. Na pewno się lepiej przygotuję - jakaś karimata, śpiwór, te sprawy... :D

Wrysy super, historie jeszcze lepsze, pisz ile wlezie ;)

Aco do ludzika - możesz zawsze zmienić avatar na jego inną poze ^_-
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 27 Wrzesień 2022, 11:44:58
Czas odkurzyć temat i wrzucić małą relację z wrysowań na MFKiG w Łodzi.

Początkowo miała to być mini relacja z całości, ale w sobotę nie miałem czasu na fotografie i zdjęć zrobiłem raptem kilka. W niedzielę zaś głównym motywem na zdjęciach jest moja córka, która dołączyła do niedzielnego kolejkonu i pierwszy raz zwiedzała takie targi chodząc do większości autorów zamiast mnie. Dlatego miałem czas pobawić się w fotografa. Ania jednak nie życzy sobie by wrzucać zdjęcia na których jest w Internet i tę wolę muszę uszanować. Dlatego będzie relacja słowno-wrysowa z kilkoma zdjęciami na której młodej nie widać aż tak mocno :P Jak wiadomo nie cierpię biegać na targach bez sensu i łapać wrysy gdzie popadnie. Mam upatrzonych autorów i staram się ich ogarnąć w strefie autografów. Czasami umawiam się z kimś prywatnie. Na zinach słabo się nie znam, dlatego strefę zinów przeszedłem z niekłamanym zachwytem.
Muszę zgłębić temat i za rok zrobić sobie jakąś rozpiskę.

Ok. Jedziemy.

Akcja wrys na MFKiG 2022 zaczęła się dla mnie od Miguela Valderramy. Nie urywam, że było to rozczarowanie, na które poniekąd się szykowałem, bo szału to on nie robił. Szkic dość generyczny, ale przynajmniej potwór wygląda na zadowolonego z wrysu, co poniekąd można uznać za plus. Niech choć on się z tego cieszy.

(https://i.imgur.com/OHszaIa.jpg)

Nieco zgaszony po zabójczym uśmiechu potwora, odkryłem, że mam niemal trzy godzinne okienko. Poszedłem więc na wspomnianą wcześniej strefę zinów. I wpadłem centralnie na niewielki stoliczek, przy którym siedziała Kasia Niemczyk. Sadzanie tworzącej komiksy dla największych amerykańskich gigantów Kasi w strefie zinów sam w sobie jest ciekawym konceptem, ale ok. Pogadaliśmy chwilę, pośmialiśmy się i wymieniliśmy żarcikami. Kasia jak zwykle czarująca, skromna i uśmiechnięta. Po kilku minutach zgodziła się za drobną opłatą wykonać dla mnie blanka. Jako że nie mogłem się zdecydować na nic konkretnego zaproponowałem, żeby sama wybrała blanka i postać do wrysu. Po ośmiu godzinach odebrałem od niej takie cudeńko :)

(https://i.imgur.com/UhPyjTC.jpg)

Jestem mega zadowolony. Na żywo wygląda jeszcze piękniej. Kasia to jednak ma talent do takich rysunków.
Po rozmowie z Kasią odszukałem polecanego przez Midara Huberta Czajkowskiego poprosiłem o wrysik i udało się uzyskać wrys oraz autografy w "Lux in Tenebris"

(https://i.imgur.com/K6kSFsA.jpg)

Po przerwie na kawkę z burgerem ruszyłem ponownie na strefę na spotkanie z legendą. Kas i Graza to uroczy ludzie. Z Kasem można by rozmawiać godzinami. W przeciwieństwie do ubóstwianego w naszym kraju Rosińskiego pan Zbyszek nie zachowuje się jakby woda sodowa walnęła mu do głowy. W rozmowie podkreślił, że zawsze stawiał na jakość swoich rysografów i interakcje z fanami. Może przez taką postawę nie maluje ich w takich ilościach, ale ma postanowienie, że jakość jest najważniejsza. W każdym razie w zestawieniu z Kasem Mistrz Grzegorz wydaje się nieco gburowaty i wykazuje już lekkie zmęczenie w kontakcie z fanami. Spotkanie było udane i wyszedłem z niego z Marilyn Monroe w najnowszej antologii.

(https://i.imgur.com/ugXSohr.jpg)

Po rozmowie z Kasem konfrontacja z martwą ciszą Jakub Rebelki była nieco przerażająca. No nie udało mi się kupić od człowieka nic poza "Cześć". Trudno, nie zmuszam. Wrys w Diunie jednak wyszedł mu zaskakująco ładnie. Może chłopak nie lubi się rozpraszać. Szanuję. Pewnie jeszcze kiedyś go odwiedzę.

(https://i.imgur.com/FNhunpQ.jpg)

Spell znowu nawijał jak potłuczony. To była bardzo zabawna i wesoła rozmowa o kreatywności, lawinie myśli, kolorach i abstrakcji. Był miło. Słowa kluczowe miecz, płaszcz, skała efekt kamienny wiedźmin.

(https://i.imgur.com/vlPSXec.jpg)

Strefa autografów była ogarnięta, ale czekało mnie jeszcze jedno bardzo ważne spotkanie. Przed festiwalem umówiłem się z Ingo Römlingiem na pozakonkursowe spotkanie. Wcześniej zamówiłem wrysik na stoisku Scremu w najnowszych "Kronikach".

(https://i.imgur.com/H86c6jI.jpg)

Na moją prośbę Ingo przyniósł teczkę z kilkoma oryginalnymi pracami. Dopracowane arkusze formatu A3 wszystkie w tuszu, cieszyły oko. Większość zawartości teczki dotyczyła tematów Star Wars. Było też kilka konceptów z Malcolma w tym jedna zaprawdę piękna Charisma niestety nie udało mi się zakupić, gdyż nie tylko ja wpadłem na pomysł kupienia od Ingo oryginałów. Przede mną w kolejce ustawił się jeszcze jeden fan, który też miał ochotę na tę pracę. Trudno nie będę się licytował, zwłaszcza że w teczce zostało to na co od dawna miałem ochotę. Zwłaszcza że to uniwersum Star Wars już od ponad 30 lat jest moim wielkim konikiem.
Przepiękny rysunek tuszem przedstawiający Ahsoke Tano, Kiedy zobaczyłem tę pracę w 2020 roku na Instagramie Ingo aż mnie zatkało. Niesamowicie cieszy mnie, że teraz oryginał tej pracy ozdabia moją kolekcję. Ta kompozycja, te szczegóły, tusz i kleksy białej farby otaczające miecz świetlny. Poezja i spełnienie marzenia. Dla mnie ta praca jest największą zdobyczą jaką kiedykolwiek zdobyłem na festiwalach. Za nią znajduje się tylko pamiętny Thorgal-Łamignat. Ale na podium zdecydowanie stoi Ahsoka.

(https://i.imgur.com/Xw4b4pI.jpg)

Na dokładkę dokupiłem pracę koncepcyjną przedstawiającą Sabine Wren. Praca z czasów, gdy Ingo pracował przy Rebeliantach. Praca zdecydowanie inna od Ahsoki, dynamiczna, lekka oddająca charakter postaci. Cudeńko, którego nie planowałem. Ale skoro Charisma został mi sprzątnięta mi sprzed nosa trudno. I tak Star Wars zawsze było moją pierwszą miłością.

(https://i.imgur.com/E4OlY6O.jpg)

Dodatkowo zamieniłem z Ingo kilka słów na temat mojego chytrego planu dotyczących spełnienia urodzinowego marzenia mojej córki. Ten ucieszony bardzo udanymi transakcjami nie oponował zbyt długo i ochoczo przystał na to by docenić młodą fankę swojej twórczości, przy okazji dając popis rysowania na żywo który był równie o ile nie bardziej fascynujący niż zabawy Kima JungGi na scenie głównej. Ale o tym za chwilkę.
Wychodząc z targów zbłądziłem jeszcze na stoisko Egmontu. Tam spotkałem Tomka Kołodziejczaka zamieniliśmy kilka słów, pozdrowiłem go od kolejkonu, otrzymałem podpis na "Batman Świat" i obietnice, że w przyszłym roku kolejkon dostatnią kawę od pań, które rozkładają stoisko Egmontu. Panie Tomku trzymam za słowo. Jak tylko dostaniemy ciepłą kawusię dam dziewczyną tort bezowy na wymianę ;)

(https://i.imgur.com/7sJBjNx.jpg)

(https://i.imgur.com/MJS5N78.jpg)

Gdzieś w tym całym zamieszaniu zginął mi Greg Rucka z którym dosłownie miałem tylko mignięcie podczas podpisywania kompletu "Stumptown". Dedykacje odczytałem dopiero w domu. Ta w czwartym tomie skradła moje serce zapalonego kawosza. Dzięki Greg.

(https://i.imgur.com/XBRe4aC.jpg)

Cupu, cupu no i mamy niedzielny poranek. Na totalnym zmęczeniu, korzystając z rady Grega Rucki ściągnąłem do Łodzi młodą i to jej poświęciłem ten dzień oddając jej swoje miejsce w kolejkonie. Chciałbym też podziękować Itachiemu który zrobił mi prezent na czterdziestkę i oddał mi swój numerek do Ingo. Dzięki przyjacielu chyba już powszechnie, że jeżeli Römling odwiedza jakiś konwent w Polsce jest duża szansa na to, że i ja tam będę.

Ania miała pierwszy numerek do Ingo. Jako że z angielskim zjada ją jeszcze trema w kontakcie z obcokrajowcami pobawiłem się trochę w tłumacza, mrugnąłem do Ingo przywołując ustalenia dnia wcześniejszego i zbiegłem ze sceny. A potem zaczęły się cuda.

(https://i.imgur.com/E1E0jcc.jpg)

Słowem dygresji. Młoda ma sentyment do Ingo z podobnych powodów jak ja to od niego dostała swój pierwszy w życiu wrys. Na komiksowej Warszawie 2021 została przyjęta przez niego z uśmiechem i profesjonalizmem. Do dziś Vader autorstwa Ingo stoi w ramce na biurku Ani na honorowym miejscu. Teraz jednak poprzeczka została powieszona wyżej, bo młoda ma jeszcze jedną nastoletnią słabość jaką jest Benedict Cumberbatch dubblingowany przez Żebrowskiego w roli Doktora Dziwago ;) ... ech nastolatki.
Cóż jak to w "Vademecum złego ojca" postanowiłem upiec trzy pieczenie na jednym ogniu i jeszcze coś tego mieć :P
Ingo przeszedł sam siebie, wyczyniając na kartce z bloku cuda. Ołówek i tusz w jego dłoniach wyczarowały na białej płaszczyźnie Mistrza Sztuk Mistycznych w pełnej krasie, a młoda z radości aż lewitowała pięć centymetrów nad ziemią patrząc na ten akt stworzenia. po cichu przyznam, że i mi zaszkliły się oczy na widok radości na jej buzi. Rysunek, który wyszedł spod ręki Ingo nie wygląda na pracę, która powstała w niecały kwadrans, a jednak tak było. Aż chce się zanucić: "It's a kind of magic..."

(https://i.imgur.com/fJj3noL.jpg) (https://i.imgur.com/vNB2BjY.jpg)

Po tym jak młoda, wręcz wyfrunęła ze sceny na jednorożcu radości, dzięki Itachiemu miałem kilka minut, żeby pogadać z Ingo i serdecznie mu podziękować. No i dostałem Charismę na drogę i na otarcie łez po tej pracy, w tuszu której nie udało mi się kupić dnia poprzedniego :)

(https://i.imgur.com/6Ra2w9o.jpg)

Ingo pokazał klasę. Po raz kolejny udowodnił, że Wielkim Artystą Komiksowym jest Kim to może sobie te bohomazy na Insta wrzucać i tak komiksu i radości z tego nie będzie.


Ale skoro już o Kimie mowa. Dzień wcześniej swoim zwyczajem próbowałem mu podsunąć grafikę do podpisu i zostałem przegoniony przez starego chińczyka. Trudno. Gdzie Teli nie może tam Ankę pośle. Widać dzieci mają chody w każdej kulturze, bo tym razem grafikę wzięli bez szemrania. Kim złożył podpis i z głębokim pokłonem wręczył ją Ani. No i dobrze.

(https://i.imgur.com/GbmsRvX.jpg)

Potem młoda skoczyła na rundę wspominkową z przedszkola, kiedy to czytała liska do Bereniki. Było miło i nostalgicznie. Ja zaś w tym samym czasie rzuciłem grosza Wiedźminowi. Dyskusja z Jonasem Scharfem i Jacekiem Rembisiem toczyła się wkoło tematu kreacji Wiedźmina w ich komiksie i dlaczego prawdziwy Gerald brody nie nosi.

(https://i.imgur.com/cLSk19f.jpg) (https://i.imgur.com/8QUXboR.jpg)

Jeśli dotrwaliście do tej chwili mojej relacji to już wiecie czemu nie wygłaszam prelekcji. W każdym razie mamy się ku końcowi więc otwórzcie już piwo. Ostatnim wielkim punktem na mapie wrysów urodzinowych dla Ani był Kas. Młoda była ciekawa jak rysują mistrzowie starej szkoły. Cieszę się, że trafiła na pana Zbyszka, bo ten przyjął ją bardzo ciepło. Opowiedział krótką historię swego życia i dlaczego rysuje w Belgii a nie w Polsce. Zachęcił też młodą do czytania klasyki komiksu, a ta obiecała spróbować wgryźć się w Yansa. Rysunek dostała bardzo ładny ja zaś w zastępstwie Nocnego, któremu dzień wcześniej nie udało się zdobyć wrysu, pogadałem jeszcze z Państwem Kasprzakami. Tym razem z panią Grażyną dyskutowaliśmy na tematy schnięcia farby na rysunkach i powspominaliśmy 2019 i wizytę Pedrosy. Padła anegdota o dmuchaniu a Batmana Itachiego, a Kasprzakowie wspominali jak utknęli na lotnisku w towarzystwie portugalskiego mistrza. Chyba dobrze im się ze mną rozmawiało, bo Kas przeciągał dialog przez co rysował dość dokładnie i rysunek wyszedł pięknie. Było miło. Wrysu który dostał Nocny nie wrzucam niech sam się pochwali. Poniżej wrys dla Ani.

(https://i.imgur.com/zVmdUtu.jpg) (https://i.imgur.com/epM2hkm.jpg)

O późniejszym Kikogedonie nie chce mi się pisać. W każdym razie targi uważam za bardzo udane pod względem zdobyczy rysunkowych. Może nie ma tego jakoś wiele ale pod względem jakości jestem bardzo ukontentowany. Mam nadzieję, że kolejne będą tylko lepsze.

Przepraszam za to przynudzanie. Jeśli przeczytaliście te wszystkie dyrdymały - dziękuję. Jeśli tylko przeskrolowaliście galerię też miło. No i jeszcze raz dzięki wszystkim obecnym. Było super.

Ps. Muszę się wreszcie zmusić i wrzucić zdjęcia kolekcji.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Wt, 27 Wrzesień 2022, 13:51:23
Twój Valderrama o kilka klas lepszy niż mój. Czym żem podpadł? ???

Kas... nie dziwię się, że się dziwiliście, iż nie stoje po jego numerek. Na przyszłość będę się bardziej słuchał forumowych wyjadaczy :D

Ahsoka zeskanowana nie robi nawet 20% tego wrażenia jak na żywo. Przepiękna grafika. Gratuluję.

Wrys od Ingo był urodzinowy? Tego nie wiedziałem. Rewelacja, to się nazywa prezent. Tata na medal!

A i nie bądź taki skromny - nadajesz się na prelegenta. Fajnie się czytało cały wpis ::D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Rodrigues w Wt, 27 Wrzesień 2022, 14:10:40
Dokładnie Telefon Teli, bardzo fajny wpis  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Wt, 27 Wrzesień 2022, 14:24:41
Już z tym skończ, Rodrigues, bo to mnie się oberwie za nieumyślne podpięcie przekręconej ksywki >:(
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Rodrigues w Wt, 27 Wrzesień 2022, 14:30:30
Dobra już koniec. Poprawiłem  ;)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 27 Wrzesień 2022, 14:31:00

Ahsoka zeskanowana nie robi nawet 20% tego wrażenia jak na żywo. Przepiękna grafika. Gratuluję.


No niestety skany strasznie wypłaszczają te prace. Zdjęcia znowu nie oddają ich dobrze z racji perspektyw i cieni. Niby mógłbym bawić się w obróbkę skanów, ale wtedy pewnie wrzuciłbym relację za dwa tygodnie bo musiałbym to nocami robić. Dla celów arhiwizacyjno-prezentacyjnych są ok.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Rodrigues w Wt, 27 Wrzesień 2022, 14:34:16
Na skanie fajnie wyszły te obszary zamazywania tła. Wygląda trochę jak jakaś skórzana podkładka. Nie zwróciłem na to uwagi na żywo.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Midar w Wt, 27 Wrzesień 2022, 15:42:51
Już z tym skończ, Rodrigues, bo to mnie się oberwie za nieumyślne podpięcie przekręconej ksywki >:(
Tia… Nieumyślne…
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 27 Wrzesień 2022, 17:18:31
Jak nie zbieram tak po tego typu relacji zazdrość człowieka bierze i powoduje proces zielenienia. ;)
Ale TK do podpisu do trzeba było dać jakąś MiM.  ;D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 27 Wrzesień 2022, 17:29:59
Po rozmowie z Kasią odszukałem polecanego przez Midara Huberta Czajkowskiego poprosiłem o wrysik i udało się uzyskać wrys oraz autografy w "Lux in Tenebris"

Jeśli na kolejnej imprezie wypatrzysz Filipa Sułkowskiego, rysownika młodzieżowej serii Podróże z Pazurem, uderzaj do niego w ciemno. Chłopak, czego nie widać w tej serii, potrafi rysować jak Rosiński z tego dobrego okresu.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 04 Październik 2022, 12:06:43
W temacie MFKIG 2022 wyszła nam dyskusja o printach. Wywołał ją poniekąd podpisany przez Kima print widoczny stronę wcześniej. Czasem lubię dać do podpisu/kupić sygnowany print. Robię to wtedy, gdy wiem, że posiadanie/zdobycie pracy lub wrysu autora przekracza moje możliwości. W przypadku GR mimo posiadania dwóch bardzo udanych wrysów kierował mną sentyment do konkretnego obrazu.

Zacznijmy od początku.

Pierwszy sygnowany print jaki znalazł się w mojej kolekcji nabyłem dzięki uprzejmości mojej znajomej mieszkającej na wyspach. Nie jest to print komiksowy, ale Alana Lee chyba większość z "Władcy Pierścieni" kojarzy. Alan miał akurat spotkanie autorskie w okolicy, w której znajoma mieszka i poprzez jej pośrednictwo udało się nabyć takie cudo. Porządny druk w formacie A3 z niewielką sygnaturą. Mam jeszcze artbook podpisany przez Alana, ale to może kiedy indziej.

(https://i.imgur.com/osOeJTG.jpg)

Kolejny print w formacie 30x40 to swoista pamiątka z wycieczki do Francji, gdy w okolicach Marsylii trafiłem do galerii sztuki komiksowej. Akurat była tam wystawa Mézières’a i można było też nabyć sygnowane printy ciężko mi było się powstrzymać. Wydruk bardzo ładny, świetnie oddane kolory i sentymentalna sygnatura. Dla mnie bomba. Druk wisi w pokoju córki w sekcji pamiątek. Pewnie na dniach znajdzie się obok wspomniany Kim oraz rysunek od Ingo. Tymczasem wiszą tam pocztówki z Paszczewa :)

(https://i.imgur.com/mlGEYe9.jpg)

Print ze Spider-manem nabyty bezpośrednio od artysty przez wymianę maili. Ładny artystyczny papier, format A3 i rysunek Bianchiego znacznie lepiej wygląda na tym etapie niż po nałożeniu kolorów. Sam pająk chwilowo w naprawie po tym jak nie zdołał uniknąć piłki kopniętej przez młodego... muszę kupić nową ramę :(

(https://i.imgur.com/VJSqapP.jpg)

W 2021 udało mi się zdobyć print z "Niezwyciężonego" z dedykacją od autora. Akurat rozdawali takie na spotkaniu na które sobie podreptałem dla odpoczynku po bieganiu po tagach. Fajny druk w formacie A2. Duży format robi tu wspaniałą robotę. Taka niespodzianka. Ludzie brali na nich rysuneczki ja poprosiłem o dedykację dla córy. Wrys w końcu już mam i to solidny (był wcześniej wrzucany)

(https://i.imgur.com/2Pw27zU.jpg)

No i jest jeszcze kącik Thorgalowy.
Pierwsze dwa druczki z pierwszego Thorgala Libertago. Ten z olbrzymem uważam za najlepszy z dotychczas dołączanych do tego wydania. Na czarnobiałym udało się zdobyć podpis podczas pamiętnego zamieszania na stoisku PCA w 2021 r. Na nim podpis jest solidny i ciekawie wkomponował się w grafikę.

(https://i.imgur.com/b21ZlSx.jpg)


W 2021 udało się też zdobyć podpis pod moim ulubionym printem z kolekcji. Ten obraz jest świetny, podobał mi się od pierwszego spojrzenia. A że mam w zbiorach dobry skan tego dzieła wydrukowałem i poszedłem z tym cudem na stoisko PCA najwyżej mnie przegonią. Ale nie KG wziął ode mnie wydruk podsunął panu Grzegorzowi i dobitnie wskazał, gdzie ten ma podpisać. Bardziej oficjalnej aprobaty do printu mieć nie mogłem. No i miałem świadków tego zdarzenia w postaci Itachiego, Szekaka i Deatha (chyba to Ty cykałeś tą fotę). Nie wiem, czy próbowałbym takiej akcji jeszcze raz. W sumie mam co chciałem.

(https://i.imgur.com/PJJIWhZ.jpg)

Generalnie oprawiłem to cudo w formacie 33x48cm w ładną ramę i tak sobie zdobi główną ścianę biblioteki od jakiegoś roku :)

(https://i.imgur.com/NHhAyt4.jpg)


Tyle. W następnym poście rzucę oprawione oryginały, które powoli wygryzają printy ze ścian. Przynajmniej się rozwijam :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: donT w Wt, 04 Październik 2022, 12:29:37
O, jest zdjecie z Garulexem. Ekstra! Plakaty przekozackie - gratuluje!
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Wt, 04 Październik 2022, 12:59:40
Pocztówki Malarza u dziecka? Ciekawa koncepcja. Chyba jest jeszcze za mała na tą lekturę...?

Niezwyciężony jest jak dla mnie niezwyciężony w rankingu printów ;)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 04 Październik 2022, 13:34:06
Pocztówki Malarza u dziecka? Ciekawa koncepcja. Chyba jest jeszcze za mała na tą lekturę...?


Na lekturę może i tak, bo nie czytała. Ale jak się okazuje na zaiwanienie pocztówek wiek jest w sam raz ;)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Death w Wt, 04 Październik 2022, 21:46:49
Chyba faktycznie ja byłem fotografem na stoisku. A mój imiennik potrafi się dobrze zachować. To nie jest tak, że zawsze wszystko robi źle.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: ilon w Cz, 13 Październik 2022, 00:22:48
mega te Twoje posty z MFKIG 2022..  :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: JanJ w Cz, 13 Październik 2022, 07:44:06
O, jest zdjecie z Garulexem. Ekstra! Plakaty przekozackie - gratuluje!
Czy tam zaraz nastąpi ten moment kiedy Rosiński narysuje 101 kreskę, a GK wyszarpnie mu komiks?
Normalnie jakby się siłowali kto mocniej przytrzyma komiks. Szkoda, że Ty jeszcze nie trzymałes komiksu z trzeciej strony ;) To byloby zdjęcie. Generalnie  żal patrzeć...
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 13 Październik 2022, 09:17:26
mega te Twoje posty z MFKIG 2022..  :)

Dzięki :) Staram się nie rzucać suchych zdjęć bo za każdym stoi przecież jakaś fajna historia. Poza tym straszna ze mnie gaduła (choć ponoć nie wyglądam)


Czy tam zaraz nastąpi ten moment kiedy Rosiński narysuje 101 kreskę, a GK wyszarpnie mu komiks?
Normalnie jakby się siłowali kto mocniej przytrzyma komiks. Szkoda, że Ty jeszcze nie trzymałes komiksu z trzeciej strony ;) To byloby zdjęcie. Generalnie  żal patrzeć...

To nie ten moment. To już było po akcji z komiksami i całe szczęście. Żal na to było patrzeć.

Przed pojawieniem się Rosińskiego na stoisku podbiliśmy z Itachim do GK. Pytamy za ile te wrysy i jak usłyszeliśmy cenę to nam ochota przeszła wszak mieliśmy pewne numery na scenę autografów. Ale zagailiśmy czy po autograf można podbić za darmoszkę. Zbity z tropu GK rzekł że tak ale mamy się ustawić za ostatnim klientem który będzie miał wrys. Zająłem kolejkę, a Itachi poleciał na stoisko Egmontu po "Wilczycę".

Czekamy akcje się odwalały. Zszedł ostatni z minutowych wrysów po 400 zł i zaczęła się sesja autografów. Jak nas GK zobaczył mnie z printami, a Itachiego z Egmontem to coś mu się w mózgu przeklikało i chciał nas wygonić, bo po czasie wykonceptował że do autografów lepiej nadają się czarno-białe Thorgale. Jako że nie spasowaliśmy i chcieliśmy wdać się z nim w pyskówkę z łaską dopuścił nas do GR. Trochę go ułagodziło że wierzchnia grafika do podpisu była z pierwszego Thorgala z logo Libertago. Pan Grzegorz autografy dał. Mimo wszystko podziękowałem i udałem się z Itachim w swoją stronę. Ale niesmak na tą sytuację pozostał mi aż do dziś.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pt, 23 Grudzień 2022, 12:19:37
Zainspirowany Bazylem (jakkolwiek to brzmi) postanowiłem przeprowadzić autoanalizę i prześledzić swoje wyskoki zakupowe w roku 2022. Wcześniej nie robiłem takiego podsumowania, ale że w tym roku ograniczyłem się tylko do zakupów na Gildii/Taniej Książce było dość łatwo sporządzić listę. Generalnie powkładałem komiksy w miesiące kiedy je zamawiałem więc niektóre pozycje na liście pewnie różnią się względem rzeczywistych premier ale nie bawiłem się w aż takie szczegóły.

W tym roku wreszcie nadrobiłem wstydliwe braki jak Bluberry czy Usagi z czego jestem bardzo zadowolony. Poza tym trochę uzupełnień, nowości czyli nihil novi sub sole.

Podsumowanie za ten rok prezentuje się następująco :

Styczeń

1. Trolle z Troy - wydanie zbiorcze 4
2. Lucyfer - Wydanie zbiorcze tom 3.
3. Amazing Spider-Man Epic Collection - 4 - Kosmiczne przygody.
4. Kajko i Kokosz - Złota Kolekcja. Tom 3.
5. Blacksad - 5 - Amarillo.
6. Antygona. Świat mitów
7. Portugalia
8. Lucyfer. Sandman Uniwersum. Tom 2

Luty (tym miesiącem jestm wyjątkowo zszokowany  ??? )

9. Tony Stark. Iron Man (Marvel Fresh) - 1.
10 -14 Giant Days - tomy 1 - 5


Marzec

15. Thor (Marvel Fresh) - 2 - Preludium wojny światów.
16. Batman Knightfall: Tom 1 - Prolog.
17. Batman Death Metal - 4
18. Injustice. Bogowie pośród nas - 2 - Rok drugi.
19. Lepsi wrogowie Spider-Mana
20. Solo - Legatus (okładka limitowana B)
21. Usagi Yojimbo - Saga. Księga 1.
22. Batman Death Metal - 3.
23.Lady Mechanika - 1.
24. Droga ku wieczności - 2 - Krynice Zhalu
25. Początek. Usagi Yojimbo. Tom 1
26. Początek. Usagi Yojimbo. Tom 2
27. Uniwersum DC DCEased. Nadzieja na końcu świata
28. DC Deluxe Green Lantern. Najczarniejsza noc

Kwiecień

29. Toppi. Kolekcja. Tom 1: Zaczarowany świat.
30. Conan z Cymerii - 2
31. Donżon - wyd. zbiorcze 3.
32. Diuna. Ród Atrydów. Tom 1
33. Diuna. Ród Atrydów. Tom 2
34. Piękna
35. Giant

Maj

36. Zamek Zwierzęcy - 2 - Zimowe Margerytki.
37. Mermaid project - Wydanie Zbiorcze.
38. Blue Note. Ostatnie dni prohibicji
39. Węgiel i Krzem
40. Człowiek, który zabił Lucky Luke'a
41. Wanted Lucky Luke!
42. Gideon Falls Omnibus.
43. Trolle z Troy - wydanie zbiorcze 5.
44. Płaszcz i szpony - Integral II.
45. Blueberry - wyd. zbiorcze tom 0.
46. Blueberry - wyd. zbiorcze tom 1
47. Blueberry - wyd. zbiorcze tom 2
48. Blueberry - wyd. zbiorcze tom 3
49. Marvel Classic Punisher. Tom 1
50. Dni piasku
51. Batman Biały Rycerz przedstawia.

Czerwiec

51. Usagi Yojimbo Saga. Tom 2
52. Usagi Yojimbo Saga. Tom 3
53. Usagi Yojimbo Saga. Tom 4
54. Marvel Fresh Ścigany. Amazing Spider-Man. Tom 4
55. Marvel Fresh Silver Surfer. Czarny
56. Usagi Yojimbo Saga. Tom 5
57. Usagi Yojimbo Saga. Tom 6
58. Marvel Fresh Wojna światów
59. Marvel Fresh Wojna światów. Avengers. Tom 4
60. DC Deluxe Wojna z Korpusem Sinestro


Lipiec

61. Marshal Blueberry.
62. Amazing Spider-Man Epic Collection - 5 - Powrót Złowieszczej Szóstki.
63. DCEased - Martwa planeta.
64. Batman Knightfall: Tom 2 - Upadek Mrocznego Rycerza.
65. Venom (Marvel Fresh) - 2.
66. Kajko i Kokosz. Złota Kolekcja. Tom 4
67. Śnienie. Jeden magiczny ruch. Sandman Uniwersum Tom 3
68. Blueberry. Integral 4
69. Blueberry. Integral 5

Sierpień

70. Diuna. Ród Atrydów - 3.
71. Parszywy drań. Tom 1.
72. Toppi. Kolekcja. Tom 2: Ameryka Północna.
73. Blueberry - wyd. zbiorcze tom 6.
74. Trolle z Troy - wydanie zbiorcze 6
75. Marvel Classic Punisher. Tom 3
76. Blueberry. Integral 7
77. Blueberry. Integral 8
78. Kres wojny. Thor - Tom 3
79. Król Thor
80. Imperatyw Thanosa

Wrzesień

81. Zasada Trójek
82. Wielkie Wyprawy
83. Stumptown - 1
84. Stumptown - 2
85. Stumptown - 3
86. Stumptown - 4
87. Diuna: Opowieści z Arrakin.
88. Batman - Świat
89. Contrapaso. Dzieci innych
90. Rio
91. Grób Batmana
92. Batman - Stan przyszłości
93. Wiedźmin Ziarno prawdy
94. Amazing Spider-Man Za kulisami Tom 5
95. Usagi Yojimbo Saga. Tom 7
96. Pieśń o Belit. Conan. Tom 6
97. Injustice. Rok trzeci

Październik

98. Punisher Epic Collection - 1 - Krąg krwi
99. Lucyfer - 3 - Dziki gon
100. Batman Knightfall: Tom 3 - Krucjata Mrocznego Rycerza
101. Elecboy
102. Cixi z Troy
103. Noir burlesque
104. Batman Tom 3 - Opowieści o duchach
105. Oto nadchodzi... Daredevil. Tom 1
106. Silver Surfer. Tom 1
107. Bezdomne Wampiry o Zmroku
108. Męska skóra

Listopad

109. Kajko i Kokosz - Złota Kolekcja. Tom 5
110. Toppi. Kolekcja. Tom 3: Ameryka Południowa
111. Savage Avengers (Marvel Fresh) - 1.
112. Wolverine tom 2 - Wróg publiczny (wyd. zbiorcze)
113. Usagi Yojimbo - Saga. Księga 8
114. Na wschód od zachodu: Apokalipsa - Rok pierwszy
115. Bestia
116. Marvel Fresh Ród X/Potęgi X


Grudzień

117. Donżon - wyd. zbiorcze 4
118. Nieśmiertelny Hulk (Marvel Fresh) - 2
119. Doktor Strange (Marvel Fresh) - 2
120. Venom. Tom 3
121. Amazing Spider-Man  Tom 6 Rzeź absolutna
122. Sixtine Tom 1
123. Sixtine Tom 2
124. Sixtine Tom 3

Dodatkowo

125. STAR WARS WAR OF BOUNTY HUNTERS OMNIBUS HC YU DM VAR


No i wyszedł chwalipost.

Jak widać po liście mam różne fazy choroby. Raz słabiej innym razem mocniej jeśli chodzi o zakupy. W porównaniu z gigantami forum spis raczej skromny.
Jak przepatrzyłem 2021 to chyba łapie spadek w temacie kupowania. Znak czasów?
Jestem ciekawy co przyniesie przyszłoroczne zestawienie. Wrócę do tej zabawy za rok i zobaczę czy znowu dobiję do 100.

Przy okazji życzę wszystkim to czytającym zdrowych, pogodnych, radosnych i pełnych komiksów Świąt :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: PabloWu w Pt, 23 Grudzień 2022, 18:11:57
Jeszcze przydałaby się informacja ile z tego udało się przeczytać i dopiero wtedy można postawić diagnozę  ;)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt!
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 27 Grudzień 2022, 11:03:13
Jeszcze przydałaby się informacja ile z tego udało się przeczytać i dopiero wtedy można postawić diagnozę  ;)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt!

Z tegorocznej listy na chwilę obecną przeczytane 54 tytuły. Nie jestem do końca zdecydowany czy uznać ten wynik za dobry. Byłoby więcej, gdyby nie to, że początkiem roku nadrabiałem jeszcze zaległości z poprzednich lat, no i wpadło sporo grubasów na które schodzi więcej czasu.
W liście są też serie, które kupuje, ale nie zaczynam, dopóki na horyzoncie nie pojawi się ostatni tom. Wtedy czytam hurtem. Kilka razy w karierze miałem tak że musiałem czytać całą serię od początku, bo po dwóch latach już nie pamiętałem co było w pierwszym tomie i nie wyłapywałem niuansów.
Pocieszam się, że kurczące się półki i rosnąca inflacja z pewnością pomoże mi w 2023 wykarczować nieco drzew w lesie wstydu.

To co z tą diagnozą doktorze?
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Śr, 11 Styczeń 2023, 11:45:23
No dobra. Przyszedł Nowy Rok, a z nim lekkie uspokojenie więc skorzystam z możliwości i wrzucę co ostatnio wpadło. Będzie zaskakująco, bo będą... wrysy :P
Jakoś nie mogę się zdobyć na fotografowanie zakupów, a zdjęcia biblioteki cały czas hamują jakieś prace naprawczo-remontowe, jednak jestem już blisko finału. Jednak przechodząc do meritum, wiele to tego nie będzie, gdyż raptem dwóch autorów, ale to i tak nieźle jak na okres świąteczny, gdy nie mam nawet czasu na poranną kawę.

Zaczniemy od mistrza Baranowskiego. Jak wiadomo Kultura zrobiła akcję z wrysami, a że kolega Szekak powinien dostać od wydawnictwa nagrodę za marketing szeptany skusiłem się na "Wampiry" i kilka zaległości z KG. Akurat w tym losowaniu fartu to nie miałem, bo rysuneczek z tych malutkich, nastrojowych ekslibrysów. Jednak co własne to własne, a rysunek mistrza Baranowskiego w kolekcji nawet z tych mniejszych to niebyle jaka pamiątka.

(https://i.imgur.com/nUmUM89.jpg)

Ukontentowany, ale niebędący pewnym swojego szczęścia w grach losowych odpuściłem sobie "Wieloryba". Ale "Wieloryb" nie odpuścił sobie mnie. Jakiś czas temu, bo w drugiej połowie życia przyszło mi pożegnać się z młodością i przekroczyć czterdziesty rok życia. No, a że przy takich okazji warto sprosić kilku przyjaciół rozesłałem trochę zaproszeń. No i nawiedził mnie nie kto inny jak Szekak :) Zanudził się na śmierć, dostał zawału na widok dużej przestrzeni ściennej nie wypełnionej regałami, pojadł, popił cytrynówki i spróbował herbatki (kawy nie chciał) było miło. No i dał mi egzemplarz "Wieloryba" w ramach prezentu. Tym razem (pewnie urodzinowo) szczęście mrugnęło do mnie okiem i w ten sposób wzbogaciłem kolekcję o kolejny wrys mistrza Tadeusza.

(https://i.imgur.com/ExTG88X.jpg)

Tym razem wrys duży, dopracowany... cóż rzec cieszy oko. Prawdziwa ozdoba kolekcji.
Szekak dziękuję jeszcze raz. Na prawdę wspaniały gest. :)

No i tyle rok minął, fajerwerki wystrzeliły a ja zdmuchnąłem świeczkę na torcie przy wtórze marsza imperialnego, napiłem się winka i już miałem zapaść w sen zimowy, kiedy obudził mnie sygnał z paczkomatu. Pomaszerowałem do maszyny w rześkiej styczniowej mżawce, a tam wyczekiwany od jakiegoś czasu egzemplarz "Exist".

I znów poprawił mi się humor, bo podczas kampanii na KS postanowiłem pobawić się w mecenasa sztuki i wesprzeć artystkę odpowiednią sumką w zamian za pełen pakiet korzyści dla fundatorów. W paczuszce komiks drukiem z uroczym i dopracowanym wrysikiem kredką i tuszem.

(https://i.imgur.com/VDpov5z.jpg)

Oraz rysunek (jak szaleć to szaleć) w formacie A5. Z premedytacją zażyczyłem sobie pracy w klimacie westernu. Mam ostatnio fazę na te klimaty, a że nie mam nic w takiej stylizacji postanowiłem to przy okazji nadrobić. Wyszło ładnie. I chyba postawię na półeczce koło prac Kasi Niemczyk... tylko muszę znowu ramkę zamówić.

(https://i.imgur.com/Pi1OYhs.jpg)

Na razie wszystko. W chwili obecnej wyglądam aukcji na WOŚP może znowu uda się wylicytować jakieś cudo, jak w zeszłym roku. No i czekam aż wreszcie przyślą mi naprawiony puf, żeby wreszcie wrzucić zdjęcie tego mojego zakątka zadumy.

Najlepszego w Nowym Roku :D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Śr, 11 Styczeń 2023, 14:25:07
Ja się spóźniłem na pakiet z wrysem w komiksie. Strasznie mało ich było, ale mam za to w pierwszym Exist (https://www.instagram.com/p/CMAHp5nn9Fv/). Na jakimś festiwalu będzie trzeba dorwać wrys do drugiej części. Wziąłem opcje z wydrukiem, ale kiedyś na emefce wyrwałem od niej świetny rysunek (https://www.instagram.com/p/CUjdjc8oIjG/).
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Śr, 18 Styczeń 2023, 10:40:09
Z Nowym Rokiem wprowadzam nowe porządki w temacie.

Podobno nic tak nie motywuje do dotrzymania postanowień jak zewnętrzna kontrola. A że chciałem w tym roku zejść poniżej zakupowej 100 zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak uda mi się dotrzymać postanowienia to w nagrodę na koniec roku kupię sobie dodatkowy komiks :P 

Zaczynamy styczeń i niewielkie ilościowo zakupy, na szczęście "darmowe" bo za kary podarunkowe z niedawnych urodzin także styczniowy budżet nie ucierpiał :) Przy okazji jest to dalsze uzupełnianie braków z zeszłego roku :)

(https://i.imgur.com/bNx4iHa.jpg)

W styczniu już nic więcej nie przyjdzie więc mogę zamknąć ten miesiąc skromnym +7, czyli zostało do kupienia jeszcze maksimum 93 komiksy w tym roku... oj, czuję, że będzie ciężko.

Przy okazji wreszcie udało mi się ogarnąć moją skromną bibliotekę na tyle żeby wkleić mój azyl do czytania książek i komiksów w ciszy spokoju.

(https://i.imgur.com/XIOvX8u.jpg)

(https://i.imgur.com/d5g7Vfa.jpg)

(https://i.imgur.com/yRmxmKN.jpg)

Sprawdza się nieźle i daje radę nawet jeśli o tej 23 podczas kolejnego akapitu/planszy ze zmęczenia zdarza mi się przysnąć. Nie jest to może tak imponujące pomieszczenie jak u niektórych, zwłaszcza że jak zauważył ostatni Szekak "możliwości mam o wile większe", ale to co jest w  zupełności mi wystarcza i póki co więcej mi nie trzeba. Zresztą, jeśli uda się zachować taktykę "100 -" miejsca powinno wystarczyć jeszcze na 3-4 lata. Potem będę się martwił i myślał o ewentualnej ekspansji... albo znów coś sprzedam żeby zwolnić miejsce :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alfman w Śr, 18 Styczeń 2023, 21:30:02
...miejsca powinno wystarczyć jeszcze na 3-4 lata. Potem będę się martwił i myślał o ewentualnej ekspansji... albo znów coś sprzedam żeby zwolnić miejsce :)

Kumpel w pracy zawsze powtarza:
"Problemy rozwiązujemy wtedy, kiedy się pojawią, nie wcześniej."  :)

Klasa kącik. U mnie będzie podobnie.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Nd, 26 Luty 2023, 21:18:58
No i luty minął.

Wbrew moim oczekiwaniom nie okazał się komiksowo nudny, bo mimo niewielkich ilości zakupionego dobra wynagrodził mi wyjazdem na Złote Kurczaki.
Zacznijmy od podsumowania bibliotecznego. Skromnie, można by rzec, że bardzo skromnie. Zwłaszcza że jedna z paczek to jeszcze zamówienie z grudnia, w którym znalazł się opóźniony Pajęczak. Trzy westerny, rewelacyjny akcyjniak i przeciętne SH (ale to raczej z kolekcjonerskiego obowiązku). Czyli na ten miesiąc doliczam +5 komiksów razem 12 sztuk. w tym roku. No skromnie…

(https://i.imgur.com/ZnwmbaK.jpg)

Ale skromność poniekąd wynika z wyjazdu na Złote Kurczaki. Nie jestem zinowcem. Strefa z ostatniego MFKiG oraz ZK to jednak dla mnie miłe umilenie hobby które pokazuje, że komiks jest bogaty w wiele ciekawych nisz. Miło było zobaczyć tą radosną niezależną twórczość, popatrzeć na różne style i łyknąć troszkę tej festiwalowej atmosfery. Oraz oczywiście przybić piąteczkę Forumową Grupą Festiwalową.

Nie ukrywam, że głównym wabiem na moją skromną osobę była wizyta Marka Laszlo. Ma on przysłowiową “parę w łapie”, a jego styl i występy w Hellboyu mogą otworzyć przed nim drogę światowej kariery. Zobaczy się. Póki co Mark to skromny i troszkę wycofany facet, przynajmniej tak go odebrałem, typowy wschodzący artysta. Z ciekawością będę obserwował jego artystyczną drogę.

Bardzo ciekawą opcją były oficjalne złoto kurczakowe commissiony. Za to oficjalne wsparcie na starcie jak: cennik, dobry opis progów finansowych czy ułatwienie kontaktu z artystą należy się organizatorom wielki plus. Według mnie takie opcje powinny na stałe znaleźć się w ofercie festiwalowej zwłaszcza takich gigantów jak MFKiG czy KW. Aż dziw, że dopiero ekipa ZK ogarnęła temat tak ładnie, podczas gdy więksi od 2020 cierpią na wyraźną zadyszkę i brak innowacji. Przecież artysta chętniej przyjedzie na festiwal z teczką pełną wcześniej przygotowanych zamówień za które zgarnie dodatkowe euraski, a i fani będą zadowoleni. Osobiście wolę nie kupować przez miesiąc komiksowej pulpy skupiając się tylko na wybranych tytułach a zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na porządnie wykonany oryginalny rysunek. Potem przyjechać na festiwal i odebrać go bez zbędnego stresu związanego z kolejkami czy czasem jaki artysta ma przy swoim stoliku.
Zresztą różnica w rysunkach Laszlo robionych w domowym zaciszu a tymi które wykonywał na festiwalu jest ogromna.
 
Z samym zamówieniem tłukłem się prawie tydzień, ale kiedy już się zdecydowałem kontakt mailowy z Markiem był samą przyjemnością. Zamówiłem najpierw jeden rysunek dla siebie, a po jakimś czasie drugi dla córy, która też takowe prace zbiera. W obu przypadkach wyszło piękne. Pominąłem najdroższą opcję. Format A3 jest cudny to co Mark miał w dużej teczce wymiatało, ale mam problemy z ekspozycją i cena nieco mnie przygniotła stwierdziłem że mogę mieć dwa dobre rysunki za nieco mniej i nie zawiodłem się. Może kiedyś jeszcze rozważę większe prace ale o tym później.

Dodatkową radochą przy rysunkach był dla mnie kanał Marka na Instagramie, gdzie ten wrzuca zdjęcia z etapów tworzenia swoich prac. Mogłem więc zerknąć zarówno na inspiracje jak i szkic czy etapy kładzenia tuszu. Dobra rzecz. W obu zamówieniach rzuciłem Markowi tylko temat pracy i nie narzucałem mu formy czy źródeł inspiracji.

Pierwsze zamówienie to A4 w pełnym tuszu przedstawiające Din Djaina i Grogu. Lubię Star Wars, a po zakupie prac Ingo na MFKiG (2 strona tematu) stwierdziłem, że to dobra droga na rozwój kolekcji rysunków. Może nie tak oryginalna jak “Smoki i Kaczki” ale mi odpowiada.
Wykonanie bohaterów serialu przez Marka wyszło super. Jest dynamizm, jest przestrzeń, faktura i siła kreski. Udana praca, na którą nie żal mi wydanej kasy.

(https://i.imgur.com/6x6H1G6.jpg)

Ciekawostką jest fakt, że Mark ewidentnie inspirował się tu jednym z plakatów do trzeciego sezonu “Mandalorianina”. Nie jest to jednak żadna zrzynka a porządny rozwój tematu.

Kolejny rysunek dla młodej to już niższa półka, ale również bardzo udana praca. Śmieję się, że młoda zaczyna kolekcjonować “Czarodziejów” jest już Strange od Ingo, a teraz dołączył do niego Gandalf. Okazało się że Mark to też wielki fan LOTR i chciałby stworzyć coś większego w tym świecie. Co ciekawe Mark nie inspirował się tu, jak się początkowo obawiałem, trylogią Petera Jacksona a animacją z 1978 r. Ten rysunek przypomniał mi jaki był to ciekawy i na tamte czasy udany pod względem artystycznym projekt. Dzięki temu Gandalf wygląda jak czarodziej wyrwany z Tolkiena. Jak zobaczyłem tą pracę to aż zacząłem żałować, że nie wyłuskałem tych 300 euro i nie zleciłem Markowi zilustrowania sceny na moście Khazad Dum. No nic co się odwlecze to nie uciecze. Jest młodym artystą i mam wrażenie, że jeszcze go w Polsce zobaczymy. A nawet jeśli a temat dalej by mnie tłukł zostaje jeszcze Internet.

(https://i.imgur.com/FEXQxep.jpg)

Poza tym dostałem standardową czaszkę oraz małego Batmana w zinku który Mark dorzucił mi w gratisie do zakupionych rysunków. Komiksu festiwalowego nie wliczam do tych zamówionych, może i hipokryzja ale rzeczy kupowane specjalnie pod autografy traktuję jak inna gałąź kolekcji.

(https://i.imgur.com/umegiR1.jpg)

(https://i.imgur.com/VTkaJBg.jpg)

(https://i.imgur.com/UaQSvJD.jpg)

No i na dziś tyle jestem megazadowolony z tego lutego. Wszystko udało się zrealizować w 100%. Oby reszta roku była równie udana jak jego początek.

Czego sobie i wam życzę :)

Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Boro w So, 04 Marzec 2023, 10:22:18
Oglądając jakiś czas temu instagram Marka, byłem przekonany, że Mandalorianin jest dla Ciebie :) Rewelacyjna praca!
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 27 Marzec 2023, 15:42:54
Marzec się kończy. I przyznaję, że na tle stycznia i lutego nawet zaszalałem kupując całe osiem tytułów.

(https://i.imgur.com/Q6907Kw.jpg)

A teraz będzie samoanaliza psychologiczna.

To zmniejszenie ilości zakupów w ostatnim czasie dało mi do myślenia i okazało się swoistym katharsis. Trzy miesiące swoistego komiksowego postu udowodniły mi, że rzeczywiście można wyhamować z tematem i wcale nie ma konieczności kupowania wszystkiego jak leci. Spokojne nadrabianie zaległości czytelniczych mniej stresuje, gdy kupka wstydu rośnie w wolniejszym tempie.

Dodatkowo nasiliła się wewnętrzna potrzeba odnalezienia odpowiedzi na pytanie: „Po co?”.

Skąd taka sytuacja? Otóż po ostatnim MFKiG dopadło mnie wrażenie dreptania w miejscu.

Nie idzie tu tyle o rzucenie hobby w cholerę. Problem filozoficzny oscyluje raczej wkoło kwestii sensu zapełniania półek i czy jest to celem samym w sobie? O ile kolekcjonowanie kolejnych cegiełek jest fajne to przestaje mi już sprawiać taką radochę co jeszcze kilka lat temu. Poza tym stwierdziłem, że nie chce mi się już brać udziału w wyścigu na zapełnianie meblościanki. Uprzedzając nie ma to związku z obecnym wzrostem cen, a raczej chęcią wykonania kolejnych ruchów w celu ewolucji hobby. I to w stronę tego rozwoju chce teraz przekierować główne środki.

W chwili obecnej mam na oku pewien projekt który jeśli wypali prawdopodobnie przedefiniuje moje podejście do tematu. To właśnie ten efekt emefki o którym wcześniej wspomniałem. A może po prostu odwala mi po czterdziestce? Komiksowy kryzys wieku średniego? (Do przemyślenia - ciekawy pomysł na temat) :D

Na jakiś czas to będzie ostatnia aktualizacja. Na kwiecień mam zamówione tylko trzy komiksy, a to ze względu na „komikspecowy” wariant Lainowy.

Większa wrzutka najprawdopodobniej dopiero w maju, kiedy, mam nadzieję, projekt zostanie zrealizowany. Tymczasem zamieściłem co jest.

Wynik na chwilę obecną: 20… nie jest źle. Choć rok temu pewnie bym się ze sobą nie zgodził.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 04 Maj 2023, 11:53:33
Z powodu majówki wrzutka komiksów kwietniowych uległa opóźnieniu. Jak widać wychodzenie z nałogu idzie mi nawet nieźle, bo w ubiegłym miesiącu na półce znalazło się tylko 5 nowych komiksów. Poniekąd jest to spowodowane przerzuceniem na maj paczki z nowym Lainem, ale to już siła wyższa.

Szczególnie ucieszył mnie nowy Thorgal. Po raz pierwszy od kilku lat przeczytałem coś świetnego w tym uniwersum. Nie miałem wysokich oczekiwań a trafił mi się komiks, który miałem ochotę przeczytać ponownie zaraz po ukończeniu lektury. Co rzadko mi się zdarza. Co prawda jedna jaskółka wiosny nie czyni ale mam nadzieję na więcej takich opowieści.

Poza tym nie ma się bardzo o czym rozpisywać ot spokojny miesiąc 😊

(https://i.imgur.com/XBFFLHF.jpg)

Wynik na chwilę obecną: 25
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 10 Sierpień 2023, 09:33:04
Wcale nie zapomniałem.

Po prostu na przełomie maja i czerwca pojechałem na wakacje. Potem sporo się działo, a że komiksów przybywało po troszeczku nie widziałem sensu wrzucania paczek po 3-4 tytuły. Zebrałem więc tu zestaw z ostatnich trzech miesięcy. Powiem wam, że ograniczenie ilościowe wychodzi mi coraz lepiej. Dziewiętnaście tomików to kiedyś w miesiąc brałem, a teraz cóż. Zastanawia mnie, ile w tym znaku czasów, a ile lekkiego zmęczenia tematem i bibliotecznych problemów logistycznych.

Jednak z większości zamówionych pozycji jestem zadowolony, większa selekcja skutkuje poniekąd bardziej przemyślanymi zakupami. O ile nic się nie odwali to cel poniżej 100 komiksów na etapie 44 egzemplarzy na początku sierpnia powinien zostać na luzie osiągnięty. Zwłaszcza że do festiwalu w Łodzi przyjdzie jeszcze tylko jedna paczka pod koniec tego miesiąca. Kolejne zakupy dopiero na festiwalu.

Czemu tak? No cóż… budżet komiksowy na najbliższe trzy/cztery miesiące został przeze mnie spektakularnie zdefraudowany! Co prawda nie na komiksy, ale na temat mocno komiksowy. Poskutkuje to dalszymi cięciami na nowe albumy jednak było warto. Ale o tym dopiero w następnej aktualizacji tematu.

(https://i.imgur.com/2ZJeZNp.jpg)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Cz, 10 Sierpień 2023, 09:38:12
Ta defraudacja brzmi... interesująco!już się nie mogę doczekać jej wyników.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 17 Sierpień 2023, 14:19:01
No dobra czas odsłonić karty.

Jak niektórym wiadomo w zeszłym roku stuknął mi czwarty krzyżyk.

Czas refleksji i zadumy zwany też prześmiewczo kryzysem wieku średniego chyba zaczyna mnie dopadać. No cóż ponoć to powszechne. Stanąłem więc w prawdzie przed swoją biblioteką i popatrzyłem na półki. Sporo zebrałem przez te wszystkie lata. Marzenie dzieciaka biegającego do kiosku po zeszytowe Batmany od Semica czy szukającego w księgarni kolejnego Thorgala z Orbity zostało dawno temu spełnione w sumie więcej nie potrzebuję. Nowe albumy już tak rajcują. W zbieraniu albumów poniekąd doszedłem do ściany.

Więc co sobie zafundować jako lek na kryzys?

W moim przypadku radochę daje sztuka. Ale nie ta zamknięta w przedrukowanych albumach. Ta żywa. Szkice, rysunki, grafiki, obrazy nawet zdjęcia. Obiekty wykonane bezpośrednio przez artystę. To są rzeczy, które mnie cieszą.
A im bardziej trzeba się namęczyć, żeby je zdobyć tym cenniejsze.
Pewnie dlatego wbrew zdrowiu i uszczypliwościom rok w rok kwitnę nocami pod Areną. Dlatego suszę głowę o nowe obrazy żonie. Strzępię klawiaturę pisząc wiadomości do obcych ludzi. I inne takie drobnostki. Generalnie im więcej łażenia wkoło tematu tym lepiej.

No i właśnie w zeszłym roku na Arenie wpadł mi do głowy pewien pomysł, który od tego czasu skrzętnie choć powoli realizuję. Plan rozłożony na lata, bo finanse mam ograniczone. Idea, która łączy miłość do sztuki z pasją do „Gwiezdnych Wojen” które są moim alternatywnym światem od zawsze.
Czyli po ludzku rzecz ujmując wyspecjalizowana tematycznie kolekcja.

Na poprzednich stronach widzieliście już dwa dzieła Inga (swoją drogą świetnie się prezentują w kontekście wychodzącego na dniach nowego serialu) oraz pracę Marka Laszlo (a mam jeszcze pomysł na jedną grafikę w jego kresce). Teraz przyszedł czas na rzut na głęboką wodę, bo nie ma się co szczypać i jak defraudować budżet komiksowy to na „miliony”.

No i oto jest. Po pół roku czekania w kolejce za „Orłami Rzymu” i jest nowa perełka w kolekcji. Rzecz, która raduje moje serce. Akwarela w formacie A4:

Bo-Katan Kryze pędzla mistrza Enrica Mariniego.

(https://i.imgur.com/2bzpnbV.jpg)

Sam Enrico podszedł do pomysłu entuzjastycznie. Przyznał, że rysunek sprawił mu mnóstwo frajdy i było to odświerzające doświadczenie po ciągłych inkantacjach Skorpiona, Batmana, Harley, Caprice czy innych postaci znanych z jego dzieł. Temat mu siadł co widać po rysunku i kolorach.
Mnie też podoba się wyjątkowo, bo oddaje postać wyjątkowo trafnie w tej pozie i z typową dla niej zaciętą miną. Dla mnie 10/10 i perełka w kolekcji. Może i nie jest to „typowy” Marini, ale dla mnie idealny.
Kiedy zamawiałem planowałem odebrać to od niego na emefce, ale wyszło jak wyszło i musiałem zadowolić się przesyłką pocztową. Mam jednak nadzieję, że uda się za rok czy dwa odebrać kolejne zamówienie osobiście, bo rozstaliśmy się z Enrico w bardzo dobrej atmosferze z planami na dalszą współpracę.
 
Jeśli wszystko pójdzie dobrze i nie dopadnie mnie kolejny „kryzys” to z kolekcji „Star Wars” wspartej elementami ogólnej i wypożyczoną od córki kolekcją „Magiczną” zrobię z tego za kilka lat ładną wystawę.


A teraz pozostało już tylko czekać na zamówioną ramę.
A coś podobnej rangi wrzucę w temat najwcześniej za pół roku (choć nie wiadomo co przyniesie MFKiG) ;)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Cz, 17 Sierpień 2023, 15:28:20
Tzw. "Bomba!".  :o
Kiedyś miałem podobny pomysł i w zasadzie również w ramach tego kryzysu, ale u mnie wygrał S. McKwacz. Może za jakiś czas.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Cz, 17 Sierpień 2023, 18:53:29
Defraudację budżetu komiksowego na tak słuszny cel pozostaje tylko pochwalić.jestem bardzo ciekaw co jeszcze trafi na papier w ramach tej kolekcji :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Śr, 30 Sierpień 2023, 10:56:09
Piękna grafika! Gratuluję okazu! Super.

Najbardziej urzekła mnie ta sentencja: "(...)z pasją do „Gwiezdnych Wojen” które są moim alternatywnym światem od zawsze." - high five!! :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 11 Wrzesień 2023, 19:03:44
Dzięki za dobre słowa.

Dalej uważam że było warto. Ba... w przyszłym roku planuję akcję powtórzyć :)

Jak widać  już wisi i nieco przerobiłem galerię. Teraz wszystkie ilustracje SW na jednej ścianie prezentują się dumniej. I dalej rozwojowo. Mam nadzieję że do końca roku jeszcze coś wpadnie.

(https://i.imgur.com/FD9gzdC.jpg)

Jednak nie obyło się bez strat w komiksach, gdyż żeby zyskać piękną akwarelę potrzebne były cięcia w zakupach. Dlatego wcześniejsze zamówienie w Gildii poszło do kasacji, a trochę dobra tam  było. Jednak mi nie żal. Wrzesień jak wspomniałem skromniejszy trochę Egmontu. SH dla resetu mózgu głupotkami bo mam teraz ciężki czas w robocie i przyda się coś prostego dla odpoczynku. "Ciemność" bo dotychczasowe komiksy Huberta bardzo mi sprasowały. Conan, bo Conan no i chciałem zamknąć serię od razu żeby się za mną nie ciągnęło. No i przyjechał zamówiony już szmat czasu temu kolejny omniak SW do kolekcji.

 Mimo wszystko do emefki jeszcze wpadnie jeszcze jedna paczka i mam nadzieję że uda się zdobyć wrysik na "Królu rozpustników". Zobaczymy czy dam radę wykrzesać z siebie jeszcze trochę samozaparcia i przestać pod Areną dwie noce ten jeden ostatni raz.... od przyszłego roku planuję już akcje jednonocne za dużo zdrowia mnie to kosztuje.

(https://i.imgur.com/u2OfDBL.jpg)

49... ostatni kwartał.... chyba dam radę :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 10 Październik 2023, 17:19:44
W tym roku relacja zaliczyła mały poślizg.

Zawsze wyrabiałem się w 24 godziny ale w tym roku MFKiG dało mi mocno w kość. Narzucone tempo, zmęczenie i nerwówa w kolejkonie dały w kość nie tylko mi. Nie chcę komentować pewnych rzeczy, które miały miejsce w kolejce i poza nią, gdyż z jednej strony nie chcę generalizować, a z drugiej rzucać nikami. Nie o to chodzi. Prawda leży pośrodku. Recept na uzdrowienie tego systemu jest kilka jednak ględzenie o nich na forum uważam za marnotrawstwo energii i rozpętywanie niepotrzebnej gównoburzy. Tylko organizatorzy mają moc ogarnięcia tego systemu, a i tak zawsze trafi się jakiś zgrzyt. Może gdy już to wszystko dobrze przegryzę to rozwinę myśl w temacie Festiwalu.
Tym niemniej chciałbym podziękować wszystkim w Kolejkonie za te kilkadziesiąt godzin, za to, że chciało wam się słuchać mojego ględzenia podczas odczytów i za sporo dobrej energii którą mimo wspomnianych zgrzytów udało mi się od was zaczerpnąć – mam nadzieję, że z wzajemnością.

W tym roku wrysów nie ma za wiele. Im jestem starszy tym mniej mi się chce biegać po wszystkich stoiskach i zgarniać wszystko jak leci. Wrysy biorę tylko od autorów, których komiksy przeczytam, przeczytałem i wywarły na mnie wrażenie lub których styl urzeka minie sam z siebie. Dzięki temu nie odbieram numerków/okazji innym fanom. Niech się cieszą. 
Jest to odpowiedź, dlaczego w moich zbiorach emefkowych nie ma ani Tanabe ani Barako. Komiksu japońskiego nie lubię, stylistyka do mnie nie przemawia. Od Baranko swego czasu się odbiłem… może kiedyś wrócę, ale jeszcze nie teraz.

Pierwszy dzień spędziłem dość delikatnie ograniczając go do wrysu Ronana Toulhoata na stoisku LiT, szybkich autografów od Rosińskiego na stoisku EC1, rundki z Thorgalowcami na scenie autografów i kilkunastu pogaduch z artystami i znajomymi przy stoiskach. Dość solidnie zwiedziłem też górny poziom targów… było dość przyjemnie. Drugiego dnia odbierałem wcześniej zamówione rzeczy, jeszcze raz spotkałem się z Ronanem na autografach, a potem bawiłem się w przewodnika po emefce pomagając ogarnąć ten system mojemu dobremu przyjacielowi oraz oprowadzając moje dzieciaki. Jeżdżenie z dziećmi na emefkę powinno być zabronione regulaminowo. Wydałem na nich więcej niż na komiksy. Młoda trochę smutna, bo Kasia Niemczyk opuściła Arenę przed jej przyjazdem, ale Ancia wreszcie spotkała się z Rosińskim. Niby mała rzecz, ale dla młodej bardzo ważna, bo nie wiadomo czy mistrzu jeszcze nas zaszczyci, a na spotkanie z Kasią będzie jeszcze czas. Wspaniale też bawiłem się jako wolontariusz podczas ustawiania kolejki na Rosińskiego, nigdy nie zaszkodzi pomóc :)
Po tym krótkim wprowadzeniu przyszedł czas na danie główne w postaci prezentacji zdobyczy. W tym roku podzieliłem je kategoriami. Zacznijmy od...

Printy z autografami

Jak (nie)powszechnie wiadomo czasem drukuję niekomercyjne prity i rozdaję w formie pamiątek ze spotkań, żeby każdy mógł sobie w pokoju spokojnie zawiesić. Jako że robię to nieodpłatnie i na użytek własny obdarowanego nie mam wyrzutów dotyczących praw autorskich a czasem zrobię też coś dla społeczeństwa. Ja też sobie korzystam, kiedy to podłapię na princie autograf czy to Rosińskiego czy innego nieodżałowanego Kima.

W sobotę wieczór Grzegorz Rosiński podpisywał się na stoisku EC1. Zgarnąłem więc dwa wydruki które Libertago dorzuciło dawno temu do pierwszego „ekskluzywnego” Thorgala i jeden swój print i stanąłem w kolejce. Artysta złożył podpis na wszystkich trzech oraz bonusowo na plakacie z wystawy i katalogu. Szczególnie ładnie wyszedł mu podpis na princie Kriss będzie pięknie wyglądał na ścianie obok tego sygnowanego w 2021 (kilka stron wcześniej).
Plakat oraz grafiki Libertago, zgodnie z obietnicą jaką złożyłem Rosińskiemu, będą do nabycia na aukcji w kolejnym finale WOŚP. Niech zrobią coś dobrego 😊

(https://i.imgur.com/Nz15SZn.jpg)

(https://i.imgur.com/lyOKNRp.jpg)

(https://i.imgur.com/4CM653Q.jpg)

Wrysy:

Tu jak zwykle nierówno.

Emiliano Tanzillo potraktował mnie po szybkości, ale trochę w tym mojej winy, bo nie chciało mi się stać w kolejce i zostawiłem komiks na stoisku. Nie jestem też filigranową blondynką nawijającą w języku Dantego dla której z przyjemnością można tworzyć piętnastominutowy wrys. Nie zmienia to faktu, że Emiliano jest naprawdę przemiłym człowiekiem, z którym udało mi się odbyć świetną rozmowę, kiedy wpadłem na niego przypadkiem na korytarzu Areny. Szczególnie spodobało mu się, gdy uświadomiłem go, że ta ażurowa konstrukcja, na którą ma widok z hotelu w lokalnym żargonie nosi nazwę „Stajni jednorożców” – nazewnictwo wyraźnie go ucieszyło i podsumowaliśmy Łódź jako fantastyczne miasto.
Co do Emiliano jeszcze do niego wrócimy.

(https://i.imgur.com/lybccZc.jpg)

W relacji Midara pozwoliłem sobie na uszczypliwość tytułując Frédérica Vignauxa przydomkiem „Spieprzę Ci Thorgala” no cóż nikt nie spodziewał się takiej ołówkowej burzy. Wrysy są szybkie mocno uproszczone i gubiące się w chaosie kresek. Wjechanie na dwie strony można zrozumieć. Zdarzały mi się już wrysy atakujące stronę tytułową, ale zazwyczaj były one pięknie wkomponowane przez artystę współpracując z liternictwem i stając się niejako częścią strony. Mistrzostwem pod tym względem jest wrys Bouleta w pierwszym „Donżonie” który jest wkomponowany tak idealnie jakby był częścią całego nakładu komiksu… tutaj cóż rozczarowanie, ale ważne, że jest w kolekcji.

(https://i.imgur.com/qdoSk4t.jpg)

Jak przy Thorgalowcach jesteśmy to nie należy zapominać o gwieździe dnia pierwszego, czyli:

Robini Recht.
Miałem szczęście być na początku, kiedy Robin rysował najlepiej. Ten wrys wynagrodził mi ponad dwudziestogodzinne ślęczenie w kolejkonie oraz stan przedzawałowy, gdy zobaczyłem na telebimie pod sceną, że Recht podpisuje się pod… pieczątką. No cóż. Świetna zagrywka. Postawić pieczęć, podpisać się pod nią i dopiero zacząć rysować. Jeśli chodzi o wykończenie psychiczne pierwszego kolejkowicza Recht zrobił to po mistrzowsku. Pieczęć jest zresztą doskonała jakościowo, a znam się na tym dobrze, bo od ćwierć wieku mam zawodowo do czynienia z pieczątkami.
Nidhogg, mimo że występuje tylko na kilku planszach generuje niesamowity klimat w tym komiksie. Ogólnie uważam wielkiego żmija za jednego z najlepszych oportunistów w całej serii i usunięcie go z kart sagi w „Strażniczce Kluczy” mocno mnie zabolało, gdyż scenariusze z jego udziałem miałyby ogromny potencjał co pokazuje pierwszy tom "Sagi".
Dlatego jechałem na emefkę z cichą chęcią poproszenia Rechata o narysowanie Nidhogga. Moje zaskoczenie, że to Midar dostał tak śliczny wrys mieszało się z zazdrością. Dlatego gdy zszedł ze sceny podbiłem do niego z pytaniem czy ma coś przeciwko zdublowaniu pomysłu. Dowiedziałem się, że Recht stworzył mu Nidhogga sam z siebie i że nie ma problemu. Skoro tak poprosiłem o to samo i dostałem „Nidhogga młodszego o kilka minut”. Mega. Jest moc.

(https://i.imgur.com/Kmg8D47.jpg)

Grzegorz Rosiński nie był w tym roku w centrum moich zainteresowań. Po numerek stanąłem tylko dlatego że Anna prosiła mnie pół roku o możliwość spotkania z twórcą Thorgala. Córa przeczytała serię do 25 tomu i powoli przebija się dalej. Jako że jestem typowym „złym ojcem” stwierdziłem, że z moim doświadczeniem kolejkowym mogę ten jeden ostatni raz stanąć i poczekać. Mimo że wrys jest skromny, ma w sobie niewątpliwą lekkość i prostą ekspresję kreski. Młoda odebrała Rosińskiego z mieszanymi uczuciami, ucieszyła się ze spotkania, ale ze smutkiem stwierdziła, że „widać, że pan Rosiński jest już tym wszystkim bardzo zmęczony i ciężko mu się już rysuje”. Coś w tym jest. Cieszę się, że przestałem tę noc, bo mogła to być ostatnia szansa na spełnienie młodzieńczego marzenia. 

(https://i.imgur.com/9ClDypm.jpg)

Najlepsze oczywiście zostawiam na koniec - Ronan Toulhoat.
Święta Jadwigo Andegaweńska jaką ten człowiek ma moc w dłoni. To co czarował na strefie i poza nią przekraczało wszelkie granice tej edycji festiwalu. Ronan okazał się przy okazji bardzo miłym i skromnym artystą, z którym można pogadać i o technice, i o filmach a nawet pośmiać się z głupotek. Więcej takich ludzi w europejskim komiksowie. W moim odczuciu Ronan ma wszelkie predyspozycje do tego, żeby za kilka lat być już światowej klasy artystą, który stanie w jednej linii obok największych nazwisk komiksowej Europy. Bardzo mu tego życzę i cieszę się z tych dwóch wrysów jak dzieciak z wizyty w fabryce czekolady. Piękne we wrysach Toulhoat było też, że nie były to pieczątki każdy z nich był inny, niepowtarzalny i zawierał coś z ulotnego przeznaczonego tylko dla otrzymującego rysograf.
W moim osobistym uczuciu rysowany przez niego Conan za każdym razem wychodził niesamowicie.
Dobrze, że Ronan był spokojnie dostępny poza strefą na stoisku LiT dzięki czemu większa ilość ludzi otrzymała te niesamowite wrysy 😊

(https://i.imgur.com/8Lj0wIY.jpg)

(https://i.imgur.com/0sBdVYX.jpg)

Piszę tę relację w Wordzie i właśnie zapełniam czwartą stronnicę A4, jeśli czytasz to dalej wielki szacunek., gdyż oto dotarłeś do wisienki na torcie tej relacji z emefki:

Commission.

O tak… coś co zacząłem uprawiać stosunkowo niedawno. Artysta jest zazwyczaj biedny i miewa suchoty. Mało tego, żeby utrzymać się ze sprzedaży samych albumów trzeba mieć już wyrobione nazwisko i lata pracy za sobą. Dlaczego więc nie wesprzeć swoich ulubieńców i nie potrząsnąć sakiewką? Trzeba artystę zachęcić, dofinansować, niech tworzy więcej i się rozwija, a i ja mogę coś z tego mieć. Jedziemy.

Kasia Niemczyk.

Podobnie jak w przypadku Inga, jeśli na festiwalu pojawia się Kasia jest szansa, że i zjawię się tam ja. Ilość prac naszej rodzimej, marvelowskiej gwiazdy w mojej kolekcji przebija tylko wspomniany Ingo. I tym razem nie obyło się bez zamówienia. Tym razem dla córki. Może kojarzycie z poprzednich wpisów, ale młoda zbiera (choć w wolniejszym tempie) rysunki postaci związanych z magią. Tym razem padło na Scarlet Witch. Kasia przyjęła zamówienie z charakterystyczną dla siebie skromnością i uśmiechem, a że blanka zamówiłem sporo przed festiwalem przyjechała z pracą na zawansowanym etapie. Na samej emefce poszło tylko wykończenie. Jest ładnie, w stylu Kasi, spotkanie przebiegło w uroczej atmosferze, młoda zadowolona… czego chcieć więcej? Chwila… nie… na to jeszcze przyjdzie czas.

(https://i.imgur.com/98mJlME.jpg)


Emiliano Tanzillo

Disnejowska kreska Emiliano zachęciła mnie do kontaktu, z artystą którego twórczości wcześniej nie znałem. Trochę pogadaliśmy na Instagramie i nasz emefkowy Włoch stwierdził, że pobawi się nieco w Star Warsy. Wybór padł na Obi-Wana. Wyszło ciekawie i choć stylem nieco odbiega od reszty kolekcji jest w nim coś cudownego i innego. Chyba tak wyglądałyby Star Warsy, gdyby Disney przejął je kilka lat wcześniej 😊 Fajna praca, sporo szczególików i dynamizm robią świetną robotę. Anka ubłagała mnie, żeby Kenobai znalazł się na jej ścianie na co przystałem… na głównej brakuje już miejsca. Reasumując inne podejście do tematu i włoski akcent w kolekcji Star Wars.

(https://i.imgur.com/vsnFemo.jpg)

Ronan Toulhoat

I oto jest.

Perła tej emefki.

Zdobycz nad zdobycze.

Potęga, Moc i rysunek, który sprawił, że na stoisku LiT mało nie zacząłem zbierać zębów z podłogi a moja kolekcja Star Wars zadrżała w posadach.

Nie sądziłem, że tak szybko trafi mi się praca, którą jestem w stanie z czystym sumieniem wywiesić obok Bo-Katan Mariniego. A tu proszę…
Do Ronana pisałem długo, bo nie do końca byłem przekonany. Podobały mi się jego prace na Insta, ale jakoś nie mogłem się zdobyć na decyzję. Wreszcie rzuciłem monetą i Moc pokierowała losem. Na trzy tygodnie przed imprezą zagaiłem do Ronana, odpisywał przez tydzień (chyba też nie był do końca przekonany) i początkowo myślałem, że mnie zlał. Jednak, gdy już złapaliśmy kontakt wszystko poszło nadzwyczaj sprawnie. Chyba jeszcze z żadnym artystą nie doszedłem do porozumienia tak szybko. Ronan przyjął zlecenie i zamilkł aż do dnia MFKiG.
Przy okazji wrysu na stoisku LiT zagaiłem, że ja to ja. Ronan uśmiechnął się pogrzebał w torbie i wyjął pracę, która ścięła mnie z nóg i dobrze, że już siedziałem, bo potrzebowałbym krzesła. Nie będę pisał nic więcej, bo praca broni się sama.
Ronan Toulhoat wielkim artystą jest i mam nadzieję, że jeszcze wiele o nim usłyszymy.

(https://i.imgur.com/RMDMhtV.jpg)

No i tyle…, ale jeśli ktoś myśli, że to już koniec jest w błędzie.
MFKiG 2023 jest zamknięte jednak nie mam w ręku jeszcze wszystkich kart. Trzy commissiony emefkowe są jeszcze w trakcie tworzenia i gdy tylko dotrą do mych rąk znajdą się w tym temacie.


Wyszła z tego niezła rozprawka 😊 Mam nadzieję, że galeria wam się podobała, a i co po niektórzy przeczytali tą moją grafomanię i bawili się przy niej choć w połowie dobrze jak mi się to pisało. Na szczęście improwizowane przemówienia wygłaszam krótsze niż piszę eseje, bo inaczej uśpiłbym w niedzielę cały kojekon.

Dobrej nocy gdziekolwiek jesteście i niech Moc będzie z Wami.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Midar w Wt, 10 Październik 2023, 18:19:50
Czekałem z zapartym tchem, kiedy to nastąpi i przyćmisz wszystko Vaderem i blankiem od Kasi😀. Zazdro i gratuluję raz jeszcze. Szczęściarz ze mnie, że miałem okazję popodziwiać te prace na żywo. Zapomniałem o Tanzillo, nie jestem pewien, czy on nie podoba mi się najbardziej z commission’ów. Ale chyba jednak Vader od Toulhoat, cholera ciężko się zdecydować.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: donT w Wt, 10 Październik 2023, 18:40:16
Vader miazdzy cyce! Przekozacka robota. Gratulacje!
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Koora w Wt, 10 Październik 2023, 21:48:04
Stałem za Tobą jak Ronan wyciągnął tego Vadera i mało z kapci nie wyskoczyłem ;D Fantastyczna praca!
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Midar w Wt, 10 Październik 2023, 22:34:41
Stałem za Tobą jak Ronan wyciągnął tego Vadera i mało z kapci nie wyskoczyłem ;D Fantastyczna praca!
Byłeś w kapciach?
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: nori w Śr, 11 Październik 2023, 06:18:57
Teli szacunek, rewelacyjna opowieść, taka podbudowana mocno uczuciami, a do tego emanuje z niej swoista radość. Gratulacje ze zdobyczy, i jeszcze większe, że potrafisz z nich się tak cieszyć.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Koora w Śr, 11 Październik 2023, 08:13:37
Byłeś w kapciach?
Nie zauważyłeś? :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Arne w Śr, 11 Październik 2023, 11:25:00
Zdobycze jak ta lala, Teli!
Nie piszę, że zazdroszczę, bo to byłaby nieprawda, ale po prostu cieszę się, że twoja kolekcja wzbogaciła się o takie dzieła 🤩
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 15 Październik 2023, 12:15:09
O do licha.  :o
Tak po prostu.  ;D
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Nd, 15 Październik 2023, 17:21:50
To zdjęcie Vadera jest okropne... Nijak nie oddaje oryginalnej pracy. Co za szczęście, że mogłem ją podziwiać w realu! Między wrysami, a zleceniami w ogóle widać megaprzepaść. Gratulacje!
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Nd, 15 Październik 2023, 23:00:38
Dzięki wszystkim za miłe słowa.
Jak zauważył Alexandrus nie da się zrobić dobrego zdjęcia/skanu pracy malarskiej bez profesjonalnego sprzętu, a nawet mając takie cudo do dyspozycji i tak nie odda się pełni dzieła. Poniekąd to plus, te wszystkie przecierki, faktury, przejścia koloru czy nawet niedoskonałości stanowiące o jakości oryginalnej pracy nad kopią nikną na reprodukcjach.

Między nawet najlepszym wrysem a pracą na zlecenie zawsze będzie przepaść. Nie ma co kryć że są mistrzowie pracy na froncie wrysowym jak Truściński, Römling, Thoulhoat czy kilku innych. Ale jeśli dać im czas i motywację (wiadomo jaką) to od razu wchodzą na wyżyny.

I chyba dlatego więcej u mnie ostatnio zleceń niż łowienia rysografów. Mam nadzieję że kiedyś ten temat stanie się ładną galeryjką zwłaszcza że dane wyborcze sprzed dwóch godzin napawają mnie nadzieją że jednak nie wylecimy z europejskiego komiksowa (raz jeden na fali euforii zszedłem na politykę proszę administrację o wybaczenie).

Obiecuję że do końca roku zaktualizuję temat pod kątem galerii jeszcze dwa razy (trzy o ile uda mi się odpowiednio zmobilizować pewną osobę :) )

Bądźcie czujni ;)

Dobrej nocy :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pt, 27 Październik 2023, 12:21:54
Dzisiaj tylko komiksy. Wiem liczyliście na coś innego, ale trzeba skończyć co się zaczęło.

(https://i.imgur.com/33hYjo9.jpg)

Jeszcze listopad, grudzień i koniec tych wrzutek. Z jednej strony na bogato (pewnie efekt emefki) bo aż 13 tytułów. Ale mimo wszystko cięcia widać. A jak jeszcze szajba odbiła i zachciało się budować galerię to już trzeba się zaopatrzyć w katowski topór i rąbać te zakupy. Większej półki przecież nie wstawię, bo gdzie wtedy wieszać grafiki? :D
Czyli reasumując 49 + 13 = 62 W zasadzie konkurs można uznać za zamknięty, bo zakup do końca roku jeszcze 38 przy obecnych cenach (i nadchodzących świętach) nie jest mi na rękę. Zresztą muszę kupić nowe ramy do grafik, może jakieś książki na długie zimowe wieczory albo figurkę na półeczkę w nagrodę za zrealizowanie celu, żeby było weselej.
Ostatnio jedną taką widziałem, chyba się skuszę.

Spoiler: PokażUkryj
I nie to nie jest TA figurka :D Inna. Jak kupię to wrzucę ;)

Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 27 Listopad 2023, 14:32:52
Listopad!

Jesień - ciemno i zimno

Kryzys - mało komiksów

Inflacja - ceny komiksów

Zaraza - dopadło mnie zapalenie spojówek, bardzo fajna choroba dla zawodowego grafika. Okulista gada że mogę się męczyć około tygodnia... no to sobie poczytam.

(https://i.imgur.com/6q05GFw.jpg)

Szlag mnie najjaśniejszy trafia jak widzę rachunek z gildii (tu akurat chwilowe trudności ze wzrokiem okazują się zbawienne) w porównaniu do ilości komiksów w paczce. Działa to mocno demotywująco na moją chęć progresywnych inwestycji w hobby.
Wygrabiłem też liście w ogrodzie więc powiększanie kolekcji metodą kradzieży komiksów z empiku odpada z racji braku odpowiedniej kryjówki. Może zostawię na przyszłą jesień jednak boje się ewentualnego nadgryzienia woluminów przez jeże. No znikąd pomocy.

Dużo tego nie ma. Raczej uzupełnianie braków i kontynuacje już rozpoczętych serii, nie mam ochoty na eksperymenty od kiedy przerzuciłem lwią część budżetu na zlecenia i ramy do nich.

I tu promyczek nadziei. W zależności od działania spedycji międzynarodowej do końca tygodni nastąpi aktualizacja tematu o coś wyjątkowo smakowitego.

62 + 7 = 69

No i została jeszcze jedna paczka do ogarnięcia. O ile w najbliższych dniach nie wygram w lotka to stówy nie przebiję.

Ciemno wszędzie,
głucho wszędzie,
i na półce mniej też będzie.

Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Random_Hero w Pn, 27 Listopad 2023, 18:57:10
Mam podobnie, dlatego już od paru miesięcy planuje paczki na dany miesiąc. Wyjątkiem stanowią " okazje" obok których nie można przejść obojętnym.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pt, 01 Grudzień 2023, 16:14:17
Spedycja dała radę i zgodnie obietnicą zamieszczam najnowsze dzieło w mojej kolekcji zleceń dotyczących Star Wars. Na początek, nieskromnie zacytuję sam siebie:


Ronan Toulhoat wielkim artystą jest i mam nadzieję, że jeszcze wiele o nim usłyszymy.


Kiedy na pierwszym dniu emefki Ronan wyciągnął z torby Vadera zbierałem szczękę z podłogi, Koora wyskoczył z kapci i zapanował ogólny entuzjazm. Potem emefka trwała swoim życiem aż wreszcie nadeszła druga noc kolejkonu. Między odczytami, siedziałem sobie w samochodzie chcąc złapać trochę ciepła i głowa pracowała mi na pełnych obrotach, bo spanie na festiwalu mi nie wychodzi. Stwierdziłem, że ten Vader jest zbyt dobry, żeby tak to zostawić.

Rano zgarnąłem numerek na strefę do Ronana i ruszyłem do niego z Conanem. Podczas wrysu przedstawiłem mu swój pomysł. Oczywiście zgodził się bez problemu, poprosił tylko żebym skontaktował się z nim w listopadzie, bo październik ma już cały zajęty, ale wpisuje mnie od razu na listę. Potem były już formalności, ustalenia i opłata. Na tle innych artystów Ronan pracuje błyskawicznie, bo od uiszczenia zapłaty do odbioru paczki nie minęły trzy tygodnie.

I tak oto jest. Po dwóch miesiącach oczekiwania dopełniam dyptyk w wykonaniu Ronana rozpoczęty na MFKiG Ciemną Stroną Mocy. Teraz czas na Jasną Stronę.

"Obi-Wan Kenobi"

(https://i.imgur.com/8x1YQFU.jpg)


Równowaga w kolekcji to podstawa. Dałem Ronanowi wolną rękę, jeśli chodzi o okres z jakiego ma być Kenobi i stwierdzam, że chyba oglądał ostatnio serial na Disneyu, bo mamy Obi-Wana w wersji Jedi na wygnaniu.
W przeciwieństwie do Vadera ten rysunek ma w sobie masę dynamizmu, czuć ruch podkreślony ekspresją kreski i oraz ruchem pędzla. Dodatkowo Ronan świetnie maluje miecze świetlne. W obu rysunkach stają się one swoistym przedłużeniem postaci. Widać też, że nasz artysta ma doświadczenie w scenach z użyciem broni białej, bo postawa Kenobiego jest uchwycona z odpowiednim pietyzmem. Jedyne co mogę zarzucić w tym przypadku Ronanowi to użycie lekko żółtawej kartki. Przez ten zabieg użyta przez niego błękitna akwarela poszła w lekko zielone odcienie, ale to w sumie rzecz drugorzędna. Sama praca w mojej ocenie to mocne 9,5/10.

Niestety tak jak poprzednio skaner zjada i spłaszcza obraz. Poprawiłem na ile się dało, ale i tak nie oddaje to tego cudeńka na żywo. Cóż życie...

Nadmienię jeszcze, że współpraca z Ronanem będzie kontynuowana i w przyszłym roku jestem z nim dogadany na jeszcze dwie prace. To tak w ramach zapowiedzi 😉
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pt, 22 Grudzień 2023, 11:34:26
Ok. Czas podsumować rok 2023.

Zacznę od tego, że to był w mojej ocenie dobry rok, jeśli chodzi o ewolucję hobby. Redukcja zakupów makulatury udała się całkiem nieźle. Pewnie pomogła szalejąca inflacja, ale liczą się efekty. Jeśli nic nie wpadnie pod choinkę grudzień zamyka się ilością ośmiu pozycji. Takie pół na pół, bo cztery kupione cztery jako prezent urodzinowy. Czyli zamykam rok ilością siedemdziesięciu siedmiu nowych komiksów w kolekcji. Poniżej setki. Cel udało się więc zrealizować, chyba powinienem być z siebie zadowolony 😊

(https://i.imgur.com/EjC9dkv.jpg)

Muszę też przyznać, że jestem dumny z progresu oryginalnych prac na „Ścianie Mocy”: Marini, Laszlo, Toulhoat. Niby trzy nazwiska, cztery prace, ale to i tak wiele jak na jeden rok.

(https://i.imgur.com/f38RGTM.jpg)

Do tego zakończyłem definitywnie swoją przygodę z Grzegorzem Rosińskim i „siłowym” polowaniem na wrysy czy autografy. Mam tego tyle że spokojnie wystarczy na osobną ściankę. Jeśli natrafi się jeszcze okazja „przypadkowego” zdobycia jakiegoś autografu pewnie skorzystam, ale koniec z wystawaniem nocami w kolejkach (przynajmniej w tej sprawie). Jak dobrze pójdzie galerię Rosińskiego skończę wieszać w pierwszym kwartale, bo ramy na grafiki to mimo wszystko kosztowna i czasochłonna sprawa, jeśli człowiek chce czegoś więcej niż jakości Ikei.

(https://i.imgur.com/vHz95rT.jpg)

Panie Grzegorzu dziękuję, ale już mi wystarczy niech inni też skorzystają.



Plany na przyszły rok są skonkretyzowane.

Po pierwsze: dalszy rozwój kolekcji oryginalnych grafik Star Wars. Nie jest to rzecz zaplonowana na „nieskończony rozwój” ale nie wiem czy w przyszłym roku uda mi się zamknąć „Ścianę Mocy”, przewiduję, że cała operacja może zająć jeszcze maksimum trzy lata.

Po drugie: Utrzymanie obecnego, ograniczonego, trendu zakupu komiksów i dalszej ostrej selekcji w kierunku komiksu jakościowego. Chcę też ograniczyć SH. Pulpa mi się przejada i chętnie ograniczę sprawę do tych max 5 serii, które mam rozgrzebane i które wygrywają sentymentem. Może do pojedynczych albumów raz za czas.
Zdecydowanie za dużo dobra wchodzi na rynek, żeby ładować kasę w coś co zaraz po przeczytaniu wylatuje z łepetyny, a potem kurzy się na półce.

Po trzecie: Spróbować w przyszłym roku ogarnąć większą ilość konwentów. Mam nadzieję, że tym razem się uda zaliczyć minimum trzy. W swoim zabieganym życiu trochę ciężko mi wygenerować czas na tego typu przyjemności, ale liczę, że Kraków, Warszawa i obowiązkowo Łódź zaliczę. O ile zdrowie dopisze stawię się na co najmniej jedną noc kolejkonu. Wiem, że mówiłem co innego pod Areną, ale już odchorowałem i w sumie za bardzo lubię te nocne nasiadówy, żeby ot tak z nich rezygnować. No i ktoś tą listę musi wyczytywać :D 


Dziękuję z tego miejsca wszystkim użytkownikom forum za wspólnie spędzony rok.

Towarzystwu kolejkowo-konwentowemu za te wszystkie pamiętne spotkania na żywo.

Zaglądającym tu wydawcą za dostarczanie nam co miesiąc nowych wrażeń w postaci kolorowej makulatury.

Życzę wam wszystkim, żeby rok 2024 był dla nas łaskawy, bogaty w ciekawe lektury, pozytywne zaskoczenia i żebyśmy spotkali się w dobrym zdrowiu w nadchodzącym 2024 roku.


Z gorącymi pozdrowieniami - Teli
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Alexandrus888 w Śr, 27 Grudzień 2023, 19:40:41
Jako nagrodę za zakup <100 komiksów powinieneś sobie sprezentować jakiś super SW rysunek, np. TIE-fightera rozwalającego ścianę biblioteki w świątyni Jedai na Coruscant.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pt, 12 Styczeń 2024, 09:56:38
Nowy rok, nowe możliwości, nowe rzeczy w kolekcji.

Może wyda się to zabawne, ale dalej zamykam MFKiG 2023. Mimo że minęły już cztery miesiące od festiwalu to zlecenia, które tam złożyłem jeszcze spływają. W sumie cieszy i rozgrzewa serduszko w ten zimny czas.
Jakoś tak się śmiesznie złożyło, że „Ściana Mocy” opanowana jest przez artystów zagranicznych. Pomijając genialny wrys Rafała Mikołajczyka w „Niezwyciężonym” nie miałem nic Gwiezdno Wojennego od rodzimych twórców. Czas to zmienić.

Monika Laprus-Wierzejewska jest zdolną artystką. Większość z was pewnie kojarzy „Exista”, a kto śledzi jej media społecznościowe wie, że jest też fanką Star Wars. No grzechem ciężkim byłoby do niej nie napisać w trakcie kompletowania kolekcji na ścianę. Kontakt świetny i całość tego zamówienia traktuję w kategoriach całkiem przyjemnej przygody z elementami obyczajowymi, komediowymi i filmu grozy (podziękowania dla InPostu i ataku zimy). Generalnie im dłużej się w to bawię tym bardziej doceniam sam etap tworzenia dzieła i kontaktu z artystą
Prace Moniki oceniam jako bardzo dobre. Na tle innych w kolekcji wyglądają świetnie. Czysta kreska, dobrze oddana dynamika, udane proporcje i perspektywy. No i ta technika ręcznego cięcia i klejenia rastrów. Różne gramatury i odcienie dodają typowo komiksowego sznytu, którego trudno szukać w technikach malarskich.

Efektem zamówienia jest swoisty dyptyk przedstawiający pojedynek Obi-Wana Kenobiego z Darthem Maulem w epoce Clone Wars. Kadry mogę określić jednym słowem: filmowe. Dynamizm, ruch, emocje widać, że Monika dobrze odnajduje się w tym klimacie, czuje te postacie w szczególności Lorda Sith. Jestem więcej niż zadowolony.

(https://i.imgur.com/849HVIK.jpg)

(https://i.imgur.com/GvkpUsi.jpg)

Z emefki zostało jeszcze jedno zamówienie. Mam nadzieję, że niedługo znowu zaktualizuję temat.

Niech Moc będzie z Wami.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 27 Czerwiec 2024, 09:44:28
Temat zapadł w letarg. Wahałem się czy go reaktywować ale jakoś tak ciężko porzucać taki miły pamiętnik.

Absencja spowodowana jest to bardzo prostą rzeczą w tym półroczu wpadło może ze dwadzieścia tytułów. Nie wiem, czy dopadło mnie przegrzanie tematu, czy też rosnące ceny hobby podziałały na mnie trzeźwiąco. Kiedy koszyk w księgarni zaczyna oscylować w granicach 1-2K przychodzi refleksja, że jednak nie o to tu chodzi.

Skończyły się czasy radosnego kupowania wszystkiego i nawet nie mam na to chęci. Zakup niecałych 25 tytułów przez 6 miesięcy w porównaniu z osiągami sprzed lat, gdzie taka ilość wpadała w miesiąc to pewnie sukces w leczeniu nałogu.  Zresztą fakt, że mimo tak małej ilości zakupów góra wstydu maleje dość powoli działa na mnie kojąco i nie motywuje do zakupowych szarży.

(https://i.imgur.com/USwqXcq.jpg)

Doszły też bieżące tomy kolekcji Thorgala, ale jej nie pokazuję, bo jak wygląda wie każdy z innych tematów. Jako wymianę starego na nowe nie wrzucam jej też w bilans.

Co do zdobyczy artystycznych tu tempo utrzymuje się równe. Z powodów rodzinnych nie mogłem uczestniczyć co prawda na Krakowskich i Warszawskich targach, ale odbiłem sobie Poznaniem. Pyrkon uważam za całkiem udany, mimo że byłem tylko jeden dzień fantów wpadło sporo. Wrysy raczej standard Ledroit, Lloyd, Dagnino.

Z wszystkiego jestem zadowolony w szczególności z wrysu w artbooku Dagnino który jak na szybki szkic jest pięknie wkomponowany w stronę tytułową. Wiem, że były „okazalsze” wrysy, ale biorąc pod uwagę, że ładnie zakomponował kartkę A4 jest przyjemnie.

(https://i.imgur.com/gF9Cnug.jpg)

Wika na bardzo dobrym poziomie.

(https://i.imgur.com/zNCKyxx.jpg)

 „Pieczątka” Lloyda jak inne, ale nie wypada nie mieć.

(https://i.imgur.com/2jGEoMD.jpg)

Pyrkon obrodził też w powiększenie kolekcji ściennej. Jeśli chodzi o tą część mojej kolekcji celem było spotkanie z Eleonorą Carlini. Świetny kontakt i przemiła osoba, udało się zgadać wcześniej i zamówić kolejną pracę SW. Tym razem Shin Hati z „Ahsoki”. Tak wiem dalej idę serialami zamiast filmami lub klasyką. Czemu? Sam nie wiem. Wyszła taka specyfika kolekcji, a do „głównych” postaci mam upatrzonych pewnych artystów, o których na razie nie będę wspominał.
Wracając do meritum. Niektórzy obecni na Pyrkonie dziwili się, że praca powstawała w trakcie. Dziewczyna ma taką filozofie życia, że zlecenia konwentowe robi na konwentach. W domu zrobiła szkic koncepcyjny do akceptacji, resztę zaś planowała robić przy stoisku na targach. Trochę się zdziwiła, że takiego stoiska nie było. Nie wchodzę w wewnętrzną specyfikę naszych targów oraz tego jak to jest dogadywane na linii gość-organizator. Grunt, że się udało a z efektu jestem zadowolony. Mało mam aż tak dynamicznych prac w kolekcji.
Przykuwa oko od samego wejścia do biblioteki właśnie przez nieco szaloną kompozycję. Świetne oddaje ducha postaci. Kolejna udana rzecz, którą nie wstyd oprawić w ramy.

(https://i.imgur.com/susXqwC.jpg)

Oprócz tego Eleonora podpisała mi dwa printy w formacie 70x30 cm. To akurat dla zafiksowanych na punkcie Fortnite dzieciaków. A że obecna na Pyrkonie artystka tworzy też tapety, które służą za ekrany ładowania w grze to czemu nie zrobić pokemonom prezentu w postaci dużej sygnowanej grafiki. Grafiki od początku tworzone jako digitale także pod względem kolorystycznym i artystycznym prezentują się wybornie.

(https://i.imgur.com/asQqbFm.jpg)

(https://i.imgur.com/VgD6Dtk.jpg)

Pyrkon obrodził też uzupełnieniem do poprzedniego wpisu. Cykl grafik z okresu „Clone Wars” autorstwa Moniki Laprus został uzupełniony o kolejną cegiełkę w postaci Ahsoki. Kolejna, bo już druga w kolekcji, świetnie pasuje do wcześniejszego Kenobiego i Maula. W produkcji jest jeszcze jedna praca i jeśli dobrze pójdzie do końca roku będzie z tego ciekawy kwadryptyk. Wtedy też zmienię obramowanie całego cyklu na jedną multiramę, ale póki co w tymczasowej oprawie prezentuje się całkiem dobrze.

(https://i.imgur.com/tAnN9iH.jpg)

Pozostając w klimatach Star Wars kolekcja została uzupełniona o lawowane tuszem pocztówki autorstwa Rogera Cruza - „Parszywa Zgraja”. Mimo małego formatu A6 Roger wykonał tu mistrzowską robotę, jeśli chodzi o dbałość o szczegóły. Tusz i lawowanie pierwsza klasa. Potrzebowałem grafik takiego formatu, żeby wypełnić architektoniczną dziurę kompozycyjną.

(https://i.imgur.com/crG45qV.jpg)

Hunter

(https://i.imgur.com/n24pGKQ.jpg)

Omega

(https://i.imgur.com/TDqKZk4.jpg)

Crosshair

Nadmienię, że do kolekcji wpadła jeszcze praca od Kasi Niemczyk jednak na prośbę autorki nie umieszczam jej bezpośrednio w internetach. Zaznaczam tylko że jest i jeśli w przyszłości na fotach zobaczycie w tle Doktor Aphrę to właśnie praca od Kasi.

Acha. Podążając za ostatnią modą na organizowanie co chwila wystaw Rosińskiego zacząłem montować sobie prywatną. Plakat się wreszcie przydał 😊

(https://i.imgur.com/nYbJyXk.jpg)

Tyle. Jak dobrze pójdzie to kolejna aktualizacja w okolicach Bożego Narodzenia. Do miłego.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Dracos w Cz, 27 Czerwiec 2024, 12:43:31
Omegi bym nie poznał gdyby nie podpis, nawet umieszczenie w sąsiedztwie Huntera i Crosshaira nie pomogłoby mi. Ale kolekcja robi wrażenie :)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: donT w Cz, 27 Czerwiec 2024, 12:47:41
Teli, czy walczac z nalogiem nie wydajesz wiecej sosu na wrysy niz same komiksy?
 ;)
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 27 Czerwiec 2024, 13:10:02
Teli, czy walczac z nalogiem nie wydajesz wiecej sosu na wrysy niz same komiksy?
 ;)


Tak, wiem. Zwalczam ogień ogniem. W moim przypadku to chyba taka ewolucja hobby.

Ale biorąc pod uwagę to ile obecnie kosztują albumy po kursie Gildinym to, paradoksalnie, zamawiane rysunki wychodzą taniej niż kupienie całej tej makulatury którą mam w schowku :)
Zwłaszcza że takich commissionów na wypasie jestem w stanie zamówić rocznie nie więcej niż 4-5 szt i ewentualnie drugie tyle z niższych progów cenowych.

Chyba że mi odbije i znowu zamówię coś z najwyższej półki. Jednak póki co staram się pilnować.
Tytuł: Odp: T.E.L.I. - Tomiszcza Eleganckiej Literatury Ilustrowanej
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pt, 20 Wrzesień 2024, 15:41:31
(Rzeczy, które tu wrzucam można było zobaczyć na moim Instagramie więc dla części z was nie będzie to żadna nowość. Ale że temat forumowy jest też świetnym archiwum zapasowym a niektórzy nie uznają Insta czy FB ląduje to też tutaj.)

Krótkie podsumowanie emefki od strony technicznej zrobiłem w temacie festiwalu. Kto chce to znajdzie. W tym roku na festiwal jechałem na luzie. Lata i zdrowie zrobiły swoje i kolejkony już mi nie służą, zresztą pogoda też nie zachęcała. Na to wszystko nałożyły się sprawy zawodowe i tak jakoś wyszło, że wpadłem tylko na kilka godzin w sobotę.

Stałem raptem po dwa wrysy (w tym jeden dla przyjaciela, który nie mógł czekać na autorów Misia Zbysia do ich dyżuru na stoisku KG) i szczerze mówiąc nie mam z tego powodu poczucia straty. Wszystkim którzy w tym roku zdobili wrysy gratuluję i cieszę się wraz z nimi. Dzięki temu, że nie wystartowałem w konkursie udało się komuś innemu 😊

Wobec powyższych w tym roku nie szedłem w ilość a w jakość.

Na początek dedykacje:

Tomasz Kołodziejczak wpisał mi się w „Wielkich Wyprawach” trochę mi ten temat zalegał, a chciałem, żeby obok wrysu Kasa znalazła się też dedykacja od TK. Udało się to załatwić bez większych problemów na stoisku Egmontu przy okazji wrysu w Jokerze, który był jakby przy okazji. Rozmowa z Tomaszem jak zwykle na luzie i poziomie. Totalnie nie rozumiem, jak może być on uznawany przez co poniektórych z komiksowego wroga publicznego numer jeden…. Ale cóż ich prawo. Ja tam go lubię i szanuję.
Sam wrys w Jokerze bez większych szaleństw, kilka kresek i autograf. Niezbędne minimum, które przypomniało mi czemu w tym roku mi się nie chciało.  Nawet nie wychodzi to dobrze na zdjęciach więc nie będę się z nim siłował.

(https://i.imgur.com/gKs6fvo.jpg)

„Wiele śmierci Laili Starr” jak dawałem Filipe komiks do wrysu to wiedziałem, że będzie „pieczątka”. Coraz częściej obserwuję u artystów wyrobienie sobie takiego stemplowego stylu do sygnowania. Mimo że sposób nie jest zbyt kreatywny to zrozumiały, pozwala zaoszczędzić czas i obdzielić wrysami większą ilość fanów. No i mniejsze ryzyko, że coś nie wyjdzie. Nie ukrywam zależało mi na autografie w tym komiksie, gdyż bardzo go lubię zarówno od strony plastycznej jak i scenariuszowej.

(https://i.imgur.com/mxNdGaH.jpg)

Były jeszcze wspomniane wrysy w „Misiu Zbysiu” ale nie były dla mnie tylko dla dzieciaków kolegi i na powrocie podrzuciłem mu je prosto do domu. Dlatego zdjęć nie ma.  Chciałbym jednak przy okazji podziękować Piotrkowi za uprzejmość i podejście, sprawiłeś dzieciakom wielką radość. A i towarzysząca mi czternastoletnia już córa przeczytała na szybkości najnowszego Zbysia podczas oczekiwania w kolejce, po czym sprawiła sobie komplet naklejek. Magia w Zbysiu dalej buzuje.

I tym sposobem dość szybko doszliśmy do meritum mojej obecności na emefce, czyli odbioru zamówień.

Na początku Monika Laprus-Wierzejska ukończyła dla mnie serię „Clone Wars” dorysowując Anakina w stylu wcześniejszych Kenobiego i Maula. Nieco w tym cyklu odstaje Ahsoka która została kupiona przez totalny przypadek i jest w nieco innym formacie oraz wykończeniu. Wierzę jednak, że po odpowiedniej oprawie uda się tą różnice zgrabnie zniwelować (przynajmniej tak pokazują symulacje) i „Clone Wars” będzie bardzo udanym tetraptykiem.
Monika zawsze świetnie umiała w „Star Wars”. Czuje ten świat co widać w postaciach. Przy okazji kadry w jej wykonaniu są najbardziej komiksowe ze wszystkich elementów kolekcji „Star Wars”. Dynamika, mocna kreska i umiejętnie użyte rastry. Wygląda to pięknie. Aż ma się ochotę dorzucić jakieś dymki i poskładać to w formie planszy. Przy okazji obiecałem Monice, że dam jej spokój z kolejnymi zamówieniami do premiery kolejnego „Exista” więc z mojej strony nie będzie więcej opóźnień. Przy okazji dostałem też prezent. Miniaturkę Bo-Katan w kolorze. Mała rzecz, a cieszy.

(https://i.imgur.com/WI1jxnI.jpg)

(https://i.imgur.com/oF0FGQc.jpg)

Kolejne zamówienie wymaga niewielkiego skoku w czasie. Nie tak znowu dawno temu, bo w roku 2019 na festiwalu w Łodzi kupiłem od Kasi Niemczyk tą uroczą miniaturę przedstawiającą Kriss de Valnor. Nie było to zamówienie. Kasia przywiozła na targi teczkę z pracami a miniatura ta spodobała mi się tak bardzo, że stała się zalążkiem prezentowanej tu kolekcji. Dziś przypominam ją w kontekście tegorocznego festiwalu. Jakiś czas temu podczas spotkania z Kasią narodził się pomysł kontynuacji i przekształcenia pojedynczego obrazu w tryptyk.

(https://i.imgur.com/PRjJb2q.jpg)

Udało się dopiąć temat na tegoroczną emefkę i nasza Mistrzyni Świata w kategorii pro-markera zaszczyciła moją kolekcję kontynuacją pracy z 2019 roku przedstawiającą Kriss. Oto druga część tryptyku przedstawiająca Aaricie. Format jak poprzednio ok 14x14cm i tak samo jak wcześniej artystka świetnie oddaje charakter postaci. Kontrast koloru i dynamiki między dwiema pracami przedstawiającymi najważniejsze kobiety w życiu Thorgala jest wyraźny. 

O ile wcześniejsza praca przedstawiająca Kriss cechuje się półotwartą kompozycją, którą podkreśla dynamicznie uchwycona burza brązowych loków oraz czerwień płaszcza, o tyle od Aarici promieniuje spokój i dystyngowane piękno księżniczki wikingów pięknie podkreślone spokojnymi błękitami i zielenią. W tym jakże wyraźnym kontraście Kasia uchwyciła dwie różne kobiety będące też dwoma aspektami duszy głównego bohatera sagi Jeana Van Hamme i Grzegorza Rosińskiego.

(https://i.imgur.com/pecyfr0.jpg)

Centralnym punktem tryptyku jest sam Thorgal. Cieszę się, że jest właśnie taki. Inny od romantycznej wizji, do której przyzwyczaił nas Grzegorz Rosiński. To dalej ten sam bohater jednak w interpretacji Kasi jest to człowiek zahartowany przez Północ i wszystkie niezwykłe przygody, które były jego udziałem. To już nie tyle skald z „Zdradzonej czarodziejki” bliżej mu do Thorgala ze „Szkarłatnego ognia”. Może dla wielu będzie to herezją, ale w mojej ocenie tak właśnie powinien wyglądać po zgoleniu brody na ostatnim kadrze komiksu nie zaś cudownie odmłodzony o dwadzieścia lat. Postać Thorgala jako centralna część tryptyku równoważy postaci Kriss i Aarici. Kasia jak zwykle pięknie operuje kolorami, świetnie zachowuje szczegóły i detale. Jestem w szoku, ile jest wstanie zawrzeć w miniaturze wielkości niecałych 15x15cm. Koronkowa robota, która nie przestaje zachwycać.

(https://i.imgur.com/qDpCOdQ.jpg)

W mojej ocenie to sztuka komiksu najwyższej próby. Opanowanie przez artystkę narzędzia jakim są markery nie przestaje zadziwiać. Szczegóły, kolorystyka i pewność kreski są najwyższej próby. Oglądając miniatury z bliska można zagubić się w detalach i za każdym razem odkryć coś nowego. Kasia oddaje Thorgala, Aaricie i Kriss w swoim niepowtarzalnym stylu, filtrując postaci przez pryzmat swojego postrzegania. Cieszę się, że nie jest to kalka z Rosińskiego. To unikalna interpretacja zamknięta w trzech niewielkich obrazkach będąca jednocześnie swoistym hołdem dla ważnego dla wielu czytelników komiksu. Cieszę się, że udało mi się zachęcić Kasię do stworzenia tego unikatowego dzieła, które zdobi teraz moją kolekcję. Przy okazji to na pewno nie koniec współpracy i o ile Kasia nie będzie miała mnie dość to mam już pomysły na kolejne dzieła.

(https://i.imgur.com/2N7EPJu.jpg)

Patrząc na tryptyk zastanawiam się jakie byłyby szanse na inicjatywę zrobienia "Zdradzonej czarodziejki" w podobnej formie co urodzinowa wersja "Szkoły latania". Raczej małe... ale mogłoby to być równie ciekawe.

O Filipe Andrade wiele tu o nim mówiono głównie w kontekście tego, że Portugalczyk nie jest gwiazdą wystarczającego formatu na emefkę. Opinię uważam za nieco krzywdzącą wszak to laureat wielu konkursów i nagród z których najważniejsza jest nagroda Hugo otrzymana za komiks "Cyberpunk 2077”. Działa prężnie w Marvelu jak i w autorskich produkcjach. Ja wiem, że polska brać komiksowa na festiwalu najchętniej widziałaby Franka Millera lub innego Mignolę, ale uważam, że Andrade też był dobrym wyborem.

Oglądałem panel, widziałem rysowanie na żywo dodajmy do tego fakt, że Filipe przeciągał swój dyżur w strefie ponad wszelką cierpliwość organizatorów. Nie zawsze zdarza się taka uprzejmość ze strony rysowników zagranicznych.

(https://i.imgur.com/QAz2pj1.jpg)

Przed targami udało mi się z nim skontaktować z Filipe i jego agentką. Dowiedziałem się, że w polityce studia, które obsługuje Filipe nasza część kontynentu to istna terra nullius i na dziś ich polityka nie przewiduje przyjmowania zamówień z tej części świata. Krzywdzące to, ale co poradzić? Jednak, skoro Filipe i tak wybiera się na festiwal w drodze wyjątku może wykonać zamówienie.
Skorzystałem z okazji, zwłaszcza że miałem ochotę na prace Portugalczyka od czasu przeczytania Laili Starr i przejrzeniu prac dostępnych w Internecie. W ramach ustaleń zostałem poproszony o przesłanie wizji lub inspiracji do rysunku, a że mój wybór padł na portret księżniczki Lei wykorzystałem jedno z moich ulubionych zdjęć Carrie Fisher.

(https://i.imgur.com/ea8ocLc.jpg)

Cóż rzec Filipe zrobił to pięknie. Wyrazista i mocna niemal organiczna kreska doskonale oddaje postać. Równowaga między czernią włosów a bielą szaty. Delikatne cieniowanie przy pomocy drobnych kresek nadaje pracy graficznego sznytu. No i spojrzenie… coś w nim jest. To wszystko sprawia, że ten nowy nabytek to jedna z bardziej artystycznych prac w kolekcji. Cieszę się, że udało się wrócić z festiwalu z taką pamiątką.

Zakończę ten przydługi wywód artefaktem który kurier przyniósł w piątek przed festiwalem. Podobno to tegoroczny Święty Graal, a że paczkę odpakowałem po powrocie z festiwalu podepnę to pod emefkę😊

(https://i.imgur.com/uIwgReM.jpg)

To tyle. Chyba koniec na ten rok. Nie ukrywam, że w komiksowym hobby powoli dochodzę do ściany i nie wiem czy coś godnego uwagi wpadnie jeszcze w 2024. Co prawda są dwa zamówienia, na które czekam już od niemal roku, ale skoro mają być płatne po robocie machnąłem na nie ręką.