Ilościowo coraz mniej
Wjechało zamówienie z końca października. Baranowski od Ongrysa to sztos nad sztosy. Czuć że to wydanie premium. Za to dwie pozycje od Scream i dwie obite w tym samym miejscy, co trochę dziwne, bo w kartonie na górze i na dole był ponadwymiarowy Baranowski.
I jeszcze taki smaczek, jako że Chłopaki nie płaczą to dla mnie film kultowy.