tym razem promka festiwalowa od fimofa i że sklepu gildi, plus ryzykowne zamówienie z ravelo na kurca..

co to cena nie robi z człowieka, polowa tych albumów nie była planowana. Najbardziej cieszę się z zakupu z biegiem sztuki od timofa, przepiękne rysunki, dobra historia, w schowku wisiał mi pare lat a dopiero teraz wyladowal u mnie. Perelka wydawnicza.
