Pierwsze zdjęcie to paczucha z livro. Zamówiłem w styczniu, więc trzy miesiące oczekiwania. Był to preorder i zniżka z kodem na dodatkowe 8, czy 10%, już nie pamiętam. I wiecie, co? Tak średnio się to opłaciło, jak teraz patrzę. Np. Judasza kupiłem za około 40 zł, a teraz to samo livro sprzedaje go za 35 zł. :/ Jak podliczyłem to suma sumarum za wszystko wyszłoby tak samo mniej więcej, gdybym teraz zamawiał ale ostatni raz się dałem namówić na preorder. Lepiej poczekać na normalną promocję, gdy już komiksy jest na stanie sklepu. Pogoniło mnie, bo bałem się, że Hellboye powykupujecie.

Sama paczka bez zarzutu. Wszystko w stanie igła, ładny karton był. Nie mogę się tu przyczepić.


Druga fotka to zakupy z allegro i outletu internetowego. PTSD ma piękne rysunki, ten komiks zasługuje na większy format. Może NSC go wyda lepiej, niż ja tu mam.
