Aż mnie korci, żeby napisać...
" COOOO?! Komiksy na ziemi? Natychmiast mię to podaj, zabieram do czasu, kiedy zmądrzejesz. Wstyd! Dorosły chłop, a nie wie, jak "kolorowe zeszyty" traktować. Ładnie, nie ma co"
Gratuluję, panie szanowny, zwłaszcza król Conan robi wrażenie... kosztowna sprawa, ale tom piękny. Daj znać, czy treść godna takiej oprawy, dobrze?