Ile Ci Ongrys odpalił za podprogowe przekonywanie nas, że trzeba kupić nawet jak się ma poprzednie wydanie?
Gdyby to jeszcze było normalnie dostępne, a nie na Gildii ciągle "tydzień" wisi, czaję się od jakiegoś czasu, ale nie będę sobie kolejnych paczek opóźniał.
Nie dostałem nawet cukierka😀. Najpierw miałem nie kupować, mając poprzednie wydanie 10 albumów, nie widziałem sensu. Kiedy jednak wziąłem do ręki i przekartkowałem, byłem zgubiony. Sporo dodatków, 16 stron dodatkowego komiksu w formie dwóch mini albumów (każdy dostał swoją okładkę), nowe okładki każdego albumu (te z poprzedniego wydania w dodatkach) i jakaś „zgrabność” tej cegiełki, spowodowały, że kupiłem.
Trigan kupiłem w okresie: dostępność 24 godziny. Tutaj praktycznie zero dodatków, prawie sam komiks gruby i barwny, przyciąga oko. Bardzo lubię Lawrence’a, jeszcze nie zacząłem czytać, ale kilka razy skusił mnie do przeglądania. Nie wiem czego brakuje, bo oryginał miał 304 strony, u Kurca 296. Niby nieduża różnica, pewnie wypadły jakieś dodatki. Wyszły 4 tomy, zobaczymy ile to potrwa u nas.