Koniec roku - czas podsumowań, do tego ostatnio dobiłem do 500 sztuk komiksów, więc to dobry moment żeby podzielić się zdjęciami swoich zbiorów. Na fotkach co prawda mniej niż wspomniana pięćsetka. Kilka tytułów u taty, zeszytówki SW od Egmontu w osobnym kartonie, a kilka grubasów (Hellblazer, Lucyfer) ze wzgledów BHP w osobnej szafie.
Korzystając z okazji, kilka słów o moim czytelnictwie. W dzieciństwie zaczynałem od Asteriksa (granatowa edycja - nadal na półce) , miałem też spore zbiory Kaczora Donalda, do którego jak widać zostało mi zamiłowanie do teraz. Czytywałem też Smerfy i Thorgala, na którego chyba jednak byłem wówczas za młody. Trochę później jakimś przypadkiem trafił się jeszcze pierwszy tom Zemsty Hrabiego Skarbka, którego skompletowałem dopiero po długich latach. Jakoś pod koniec studiów kupiłem i przeczytałem Rycerzy Starej Republiki. Na dobre czytaniem (i kupowaniem) zająłem się jakoś w okolicy 2017-2018. Mocno obkupiłem się podczas jakiejś dużej promocji na Merlinie. Od tamtego czasu już jakoś poleciało. Oczywiście więcej kupuję niż czytam, ale kolekcję "obczytuję" wspólnie z tatą, więc jeśli liczyć nas obu to sporo już z tych półek przeczytaliśmy

Preferuję głównie europejski komiks. Od jakiegoś czasu staram się też kupować tytuły od polskich twórców i aktywnie wspierać lokalny biznes kupując komiksy od Studia Lain





