Senso to wojna światów samurajów. Mamy wydarzenia do przodu poniekąd kończące serię - tak przynajmniej odebrałem to po lekturze. Można to także odebrać jako wizję alternatywną, szczególnie, że zakończenie jest jednoznaczne, gdy kolejny z generacji Usagi mówi, że...[spoiler alert] - autor się zabezpieczył, żeby nikt się nie poplątał. Bitwa i bum, pojawiają się paskudni kosmici. Przyjemnie zmontowane, mamy generałów Usagiego i Gena

Tyle mogę zdradzić, bo jednak domknięcia fabuły są poważne. Ostateczne, można by rzec... Kreska jest lekko niechlujna, nie wiem z czego to wynika (tu akurat byłem nieco rozczarowany) - może to był projekt mocno poboczny?