Autor Wątek: Nowy nabytek zakupowy  (Przeczytany 399716 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

sum41

  • Gość
Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1425 dnia: Śr, 26 Maj 2021, 12:53:23 »
Gazza jak wizualnie oceniasz PULP, znam tego artyste ale ma niby ciagle ten sam styl ale jednak dla mnie troche nierówny, chodzi mi tu głownie o ilosc czerni?

Online perek82

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1426 dnia: Cz, 27 Maj 2021, 17:09:13 »
A taki stosik z ostatnich tygodni powstał



Lucyfer pojawił się i zniknął szybko.

A taki prezencik ostatnio dostałem
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Offline donT

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1427 dnia: Cz, 27 Maj 2021, 18:01:47 »
Stosik sztos!
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline Gazza

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1428 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 12:16:50 »
Do mnie, jak zwykle, mini stosik zajechał:

Offline burberry

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1429 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 12:38:31 »
Kupione jakiś czas temu:

ARQ - skompletowane, można czytać  ;)


Offline Konrad

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1430 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 16:02:50 »
Mamy już czerwiec, więc czas podsumować majowe zakupy. Tym razem 25 komiksów z czego 19 kupionych z rabatami powyżej 50%. Większość z Taniej Książki i Allegro. Ten miesiąc był skromniejszy ilościowo w porównaniu do trzech poprzednich, ale i tak będzie co czytać  8)


Offline Global

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1431 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 19:55:31 »
Nowosci i starosci. W poniedzialek bylo swieto. Wiekszosc srodowych premier ma trafic do sprzedazy w czwartek. Tak wiec, czeka mnie jutro kolejna wyprawa w poszukiwaniu ciekawych okladek i niskich nakladow ;).


Offline komiksowe_warianty

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1432 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 20:23:57 »

Offline Pawel.M

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1433 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 11:58:12 »
Maj 2021 – raport z biblioteczki

Przybyło dwadzieścia cztery – dziesięć razy historia, jedna pseudohistoryczna, osiem beletrystycznych – chyba wyłącznie fantastyka, pięć komiksów (Ameryka x 1, Europa x 2, Japonia x 2).

WIĘCEJ:
https://seczytam.blogspot.com/2021/06/maj-2021-raport-z-biblioteczki.html


sum41

  • Gość
Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1434 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 12:32:32 »
Ladne te okladki z Moralesem :)

Offline Global

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1435 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 15:24:49 »
Kilka swiezakow z tego tygodnia + indie z ostatnich tygodni/miesiecy uratowanych ze sklepowych pudel ze starociami.

Bender

  • Gość
Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1436 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 16:32:07 »
@Global czy Twoja specjalizacja to numery 1? ;)

A okładki fajniejsze od więkoszści Marveli

Offline Global

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1437 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 17:25:28 »
Nie.

Offline komiksowe_warianty

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1438 dnia: Cz, 03 Czerwiec 2021, 18:33:27 »
eleganckie zakupy :D

Offline Chmurny

Odp: Nowy nabytek zakupowy
« Odpowiedź #1439 dnia: So, 05 Czerwiec 2021, 22:09:48 »
Otwierałem sobie paczki, które rano przywiozłem z paczkomatu, gdy nawiedziła nas znajoma żony z dawnych lat, Klara Szewczyk, szefująca obecnie Katedrze Rzeźby z Gliny, Śliny i Rysunku Piwnicznego na renomowanym Uniwersytecie Heidelberskim. Nie przepadam za nią, więc starałem się uniknąć napatoczenia przed oczy, ale że wypatrzyła mnie przemykającego chyłkiem z kawą i nowymi książkami i komiksami pod pachą, to na wyraźnie zaczepne i nieprzyjazne "O, dzień dobry, co nowego u Ciebie?" zdołałem jedynie wydukać "To" i bezmyślnie wręczyłem jej pierwszą z góry z niesionych publikacji. Pech chciał, że był to "PEH" autorstwa niejakiego Koalara, zdaje się bywalca tego forum (później sprawdziłem, że zwykłego mizogina, erotomana i miałkiego żartownisia - jak to pogodził?). Zmiany kolorystyki twarzy i tempa oddechu Pani Dziekan oglądającej mój ostatni nabytek wskazywały, że chyba popełniłem jakieś faux pas, zostało mi schować oczy w kubku kawą, pech chciał, że jeszcze gorącą. Wizyta pani Klary nie potrwała jakoś specjalnie długo (do teraz żona mi dziękuje, szczerze, żeby nie było), ale na do widzenia chciałem zatrzeć niezawinione przecież złe wrażenie i zapytałem Panią Profesor, co sądzi o autorze dzieła, które miała w rękach i przez dziwnie zaciśnięte zęby usłyszałem: "Jak na takiego... takiego... antytwórcę, co niewiele potrafi, to wiele potrafi". Może przy następnym spotkaniu, jak będzie w lepszym nastroju, wytłumaczy mi, co miała na myśli, bo nie chcę zgadywać, a żona się śmieje i nie chce pomóc w rozwikłaniu zagadki.

Przeczytałem i "PEH: Początek" i "Detektyw Buzz Perspektyw - Porwanie męża Andżeli Jaktalali i inne historyjki" i z sumieniem jasnym jak listopadowa noc przed pierwszym posiedzeniem rozwodowym w okręgowym, bez adwokata i pod wpływem: cóż, podobało mi się i nie wiem, jak Was przed tymi antytworami przestrzec i ustrzec. Całe szczęście, że nakład obu tych antykobiecych paszkwili nominalnie nie przekracza sumy liczb widniejących na dwu egipskich stuzłotówkach (chyba, bo Autor jakieś wzory se nawymyślał, matemat jeden).



Więc jeśli macie tak ze 35+, rozwód za sobą lub w drodze, a może żony czy ukochane Was nie rozumieją, wykazujecie nieprzystające do nowych czasów i nieprzesadnie wyrafinowane poczucie humoru, lubicie bądź gardzicie superhero (PEH) czy detektywami (BUZZ), to śmiało, syćcie swoje płytkie gusta, jako i ja nasyciłem. A nakłady limitowane! Możliwe wrysy i autografy.

Do ewentualnie czytających Pań: nawet nie próbujcie, drogie to, głupawe i obrzydliwe, nie ma na Gildii, nakład pewnie ze wstydu ograniczony, autor kryje się za nikiem podobnym do nazwy tej rybki z akwarium czy tam misia, to takie suche żarciki dla dziadersów, szkoda rozmazywać szminkę na opluwanie, naprawdę nie wspierajcie takich antyspołecznych, takich Koalarów (on tam nawet brzydkie rzeczy rysuje, zboczuch jeden!).

A o czym to jest to Wam nie zdradzę, mogę tylko rzec, że kontynuacje obu komiksów też nabędę.

Dzięki Koalar!