Po przeczytaniu mam kilka ciekawych spostrzeżeń. Rzeczywiście, zawiera ów tom sporo odniesień do wytworów kultury, a także historycznych postaci. Wprawne oko i ucho (tzn. zaznajomione z tematem) dostrzeże również w wielu przedtsawionych wypowiedziach/zdarzeniach masońskie wersje legend i popularnych wydarzeń historycznych i/lub religijnych. Taka wiedza u autora mogła wziąć się tylko z jednego źródła: sam był jednym z "braci". Biorąc pod uwagę fakt, że dopiero w dobie internetu spora część źródeł/wierzeń masońskich/mistycznych się upowszechniła, a wcześniej była dostepna dla wtajemniczonych, pozostaje mi domniemywać, że Pratt był masonem lub członkiem jakiejś loży, mającym dostęp do wielu "ciekawych" źródeł. Zakłądam, że dobór postaci w posczególnych komiksach (dotychczas poznałem 4 Corto, ten właśnie był 4.) też nie jest dziełem przypadku.